Reklama

W szkole Maryi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dniu 3 maja z okazji wizytacji kanonicznej i dorocznego odpustu w kościele pw. Matki Bożej Królowej Polski w Lublinie odbyły się uroczystości ku czci Patronki. Uroczystościom przewodniczył bp Artur Miziński.
Świątynią przy ul. Gospodarczej od lat opiekuje się proboszcz ks. kan. Zbigniew Kuzia, duszpasterz ludzi pracy. „Parafia została powołana dekretem z 21 grudnia 1982 r., choć już 1 kwietnia 1981 r. ks. Z. Kuzia jako ówczesny wikariusz parafii św. Michała został skierowany przez biskupa do organizowania parafii na Tatarach. We wrześniu zaczęto stawiać kaplicę tymczasową, a jej poświęcenie odbyło się jeszcze tego samego roku, w uroczystość Chrystusa Króla. W Zesłanie Ducha Świętego 1984 r. bp Bolesław Pylak położył na budowie kościoła kamień węgielny” - tak przedstawiają się fragmenty wspomnień z początku parafii, zapisane w kronice. Uwagę zwraca data powołania duszpasterza 1 kwietnia - wszak 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz uroczystym aktem oddał kraj pod opiekę Matki Bożej i zabiegał o ustanowienie święta „naszej Królowej”, jak nazywano Maryję.
Śledząc losy parafii, warto zauważyć, że w listopadzie 1986 r. zamontowano w kościele fronton z wizerunkiem Matki Bożej. „Zamieszkała” tam jako strażniczka ludzi pracy i nauczycielka gorliwości wiary. „Nie sposób jest też docenić słowami wkładu w prace logistyczno-budowlane proboszcza ks. Zbigniewa Kuzi, bez którego pracowitości, odwagi i wiary w ludzi, nie sposób było rozpocząć, a co dopiero ukończyć tak ogromne dzieło. W tym miejscu należy także docenić pomoc parafian i ofiarodawców, którzy nie tylko finansowo, ale też ofiarną i ciężką pracą wznieśli tę świątynię wraz z budynkami parafialnymi” - czytamy na stronach kroniki.
Dziś parafia żyje grupami modlitwy. Siostry Służebniczki zapraszają na spotkania Rodziny bł. Edmunda Bojanowskiego. Najmłodsi już od 4. roku życia gromadzą się w dziecięcym Legionie Maryi. - Cieszę się legionistami. To niespotykane, żeby w tak młodym wieku włączać się w to dzieło. Dobrze, że macie to miejsce, księży, siostry, którzy poświęcą czas, aby to, co otrzymujecie w domu i na katechezie w szkole, ubogacić, pogłębić, żeby wasz rozwój duchowy był pełniejszy, doskonalszy, a więź z Bogiem przeżywana była nie tylko od niedzieli do niedzieli, na katechezie, przed I Komunią św. czy bierzmowaniem. Ważne, aby wasze przyjaźnie były budowane w oparciu o miłość Boga i miłość bliźniego. Wasze spotkania są nie tylko czysto modlitewne, ale i budują, integrują, wychowują, pomagają w odpowiedzialny sposób już dzisiaj patrzeć na życie. Wasza formacja i budowanie wspólnoty ma prowadzić do tego, abyście byli świadkami wobec innych, aby inni patrząc na was nie mogli mówić źle o ludziach wierzących. Przez postawę i słowo troszczcie się o to, aby koledzy i koleżanki również chcieli z wami uczestniczyć w życiu parafii - mówił do najmłodszych parafian bp Artur Miziński.
Również dorośli znajdują czas, aby brać udział w życiu parafii. Starszych często spotyka się w kościele z różańcem w ręku. Gromadzą się też w licznych kołach różańcowych. W dniach 19-25 maja parafianie gromadzili się na modlitwie wynagradzająco-błagalnej „Jerycho Różańcowe”. W parafii kwitnie bogactwo nabożeństw maryjnych. Są to Godzinki o Niepokalanym Poczęciu NMP, w okresie Wielkiego Postu Godzinki do Matki Bożej Bolesnej, a ponadto nabożeństwo różańcowe, majowe, fatimskie, pierwsza sobota miesiąca i nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Nabożeństwa w kościele łączą się często z modlitwą za naród i państwo polskie. Na terenie kościoła i parafii znajdują się miejsca pamięci, m.in. tablica R. Dmowskiego i I. Paderewskiego, dęby katyńskie oraz epitafium dla ofiar katastrofy smoleńskiej. - Nie możemy zaniedbać rozwoju duchowego. Dziękuję wam, że korzystacie z tej szansy na pogłębianie wiary, nawiązanie więzi z Bogiem - mówił ks. Biskup.
Wspólnocie na lubelskich Tatarach należy życzyć wytrwałości w modlitwie do Matki Bożej, którą bardzo ukochali, dalszego wzrastania w wierze i owoców duchowych z przebywania na co dzień w szkole Maryi - Tej, która żyła pełnią łaski Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświadczenie Wojciecha Jędrzejewskiego

2025-10-08 10:00

[ TEMATY ]

oświadczenie

Fot. Dominikanie Łódź/red

„Odejście z zakonu i ze stanu duchownego jest moją osobistą decyzją” – czytamy w oświadczeniu Wojciecha Jędrzejewskiego opublikowanym na portalu wiez.pl

Znany rekolekcjonista i duszpasterz młodzieży, o. Wojciech Jędrzejewski OP, po ponad 30 latach posługi zdecydował się zrezygnować ze stanu kapłańskiego. Dominikanie potwierdzili w oficjalnym komunikacie, że zakonnik złożył prośbę o przeniesienie do stanu świeckiego i wystąpienie z zakonu.
CZYTAJ DALEJ

Dzisiaj światu potrzeba dobroci

Niedziela Ogólnopolska 19/2014, str. 22-23

[ TEMATY ]

papież

Jan XXIII

Włodzimierz Rędzioch/Rzym

Trudno mu było pogodzić się z rolą „więźnia” w Pałacu Apostolskim, dlatego wychodził po kryjomu na przechadzki po Rzymie. Dobry Papież tęsknił do kontaktu ze zwykłymi ludźmi. Szybko zjednywał sobie zarówno ludzi prostych, jak i pochodzących z „wyższych sfer”

Przeżyliśmy niezwykłe wydarzenie: kanonizację papieży – Jana XXIII i Jana Pawła II. Jakie pozostaną w nas owoce tej kanonizacji? Obaj nowi święci papieże są pod wieloma względami podobni do siebie, ale mają też oczywiście swoje rysy charakterystyczne. Św. Jana Pawła II cały świat chrześcijański nazywa m.in. papieżem Bożego Miłosierdzia czy papieżem rodziny. Natomiast św. Jana XXIII najczęściej nazywa się papieżem dobroci. Wydaje się, że owocem tej kanonizacji powinna być troska każdego z nas o dobroć w życiu codziennym.
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz z Gazy: bomby ucichły, ludzie są wyczerpani i niepewni

2025-10-11 13:53

[ TEMATY ]

proboszcz z Gazy

bomby ucichły

ludzie wyczerpani

PAP

Strefa Gazy

Strefa Gazy

Po wejściu w życie zawieszenia broni w Strefie Gazy proboszcz parafii Świętej Rodziny w mieście Gaza, ks. Gabriel Romanelli, ponownie zwrócił się do opinii publicznej z przesłaniem wideo. W nagraniu opublikowanym w nocy z piątku na sobotę zakonnik potwierdził, że od piątku w południe nie ma już bombardowań. „Tak, wojna naprawdę się skończyła” - powiedział ks. Romanelli. Po raz pierwszy od dwóch lat nie słychać już wybuchów; dotychczas przerwy nigdy nie trwały dłużej niż kilka godzin.

Jednocześnie kapłan opisał sytuację jako niezwykle napiętą. Ludzie są wyczerpani, wielu z nich odczuwa sprzeczne emocje. „Panuje radość i ulga, ale jednocześnie strach” - powiedział ks. Romanelli. Ten ostatni wynika przede wszystkim z faktu, że dotychczas podjęto jedynie pierwszy krok w procesie pokojowym. „Mamy nadzieję, że wszystkie zaplanowane etapy zostaną zrealizowane” - stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję