Reklama

„Nie było miejsca dla Ciebie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

15 stycznia był wielkim dniem dla katedry pw. św. Jakuba w Szczecinie. W tym pięknym dniu ks. kan. Jan Kazieczko, proboszcz katedry, z otwartym sercem i promienną twarzą witał znakomitych artystów chóru Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego z jego współautorem, kierownikiem i dyrygentem dr. Tadeuszem Buczkowskim.
Znakomity chór, nim osiągnął znaczącą pozycję w Polsce i na świecie, przeszedł trudną, złożoną i jakże szlachetną drogę. W skład mieszanego żeńsko-męskiego chóru wchodzą studenci, absolwenci i pracownicy naukowi uczelni. Pełną dojrzałość profesjonalno-artystyczną chór osiągnął ponad 6 lat temu, założony z inicjatywy ówczesnego dziekana WNEiZ prof. zw. dr. hab. Edwarda Urbańczyka, a kierownikiem i dyrygentem chóru został znakomity profesjonalista w dziedzinie chórów dr Tadeusz Buczkowski. Nad tworzeniem pięknego dzieła pracowało wiele osób, a najbardziej Tadeusz Buczkowski. Świetlaną postacią na firmamencie kultury polskiej jest znana osoba dr. T. Buczkowskiego, który od 50 lat swoją szlachetną i wzniosłą energią promuje Polskę, jej duchowo-patriotyczne i religijno-katolickie wartości, nie tylko w Europie, ale i poza jej granicami. Chór koncertował w wielu miastach Europy w tym w obu siedzibach Parlamentu Europejskiego, Brukseli i Strasburgu, gdzie chórzyści śpiewali najpiękniejsze polskie kolędy. Chór również brał udział w wielu imprezach w Polsce, w tym na Ogólnopolskim Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie w 2009 r. Niestety, nie sposób wyliczyć wszystkie występy i wyróżnienia chóru. W repertuarze chóru zostały opracowane m.in. utwory autorstwa W. A. Mozarta, J. Haydna, G. F. Haendela, W. Kilara, D. Bortnianskiego, M. Gomółki, Wacława z Szamotuł, J. Busto, M. Jasińskiego i innych.
Wśród licznej publiczności obecnej na koncercie były znane osobistości ze świata kultury, nauki, medycyny, religii, polityki, w tym: bp Marian Błażej Kruszyłowicz, bp Antoni Dziemianko, prof. Tadeusz Grygiel oraz sympatyczni goście ze słonecznej Hiszpanii. Wśród obecnych przeważali młodzi wiekiem, co bardzo cieszyło.
W pewnej chwili z przeciwnej strony katedry do ołtarza w barwnym orszaku, z zapalonymi świecami w rękach kroczyli ku ołtarzowi, w rytm kolędy „Chrystus natus est nobis” (Chrystus nam się narodził) chórzyści ze dyrygentem dr. T. Buczkowskim, zajmując im należne miejsce przed ołtarzem. Po obu stronach chóru stali ubrani na biało pastuszkowie, adorując nowo narodzonego Chrystusa.
Mottem koncertu była kolęda pt. „Nie było miejsca dla Ciebie”, autorstwa Lubomira Szopińskiego, napisaną w niemieckim obozie koncentracyjnym KL Mauthausen-Gusen w 1944 r.
Koncert rozpoczął się tekstem ewangelicznym „O Narodzeniu Chrystusa” wg św. Łukasza, a fragment Ewangelii kończył się wersetem: „Położyła Go w żłobie, bo nie było miejsca w gospodzie”.
Następnie jedna z chórzystek, Ewelina Hałun w stroju krakowskim grała na trąbce kolędę „Adeste Fideles”, a w odpowiedzi - z tylnej nawy katedry - oktet wyłoniony z chórzystów pięknie śpiewał.
Koncert składał się z trzech części, które były przedzielone czytanymi tekstami kolęd średniowiecznych przez chórzystkę Aleksandrę Pstrągowską, pięknie ubraną na wzór damy krakowskiej. Pierwsza część kolęd oznajmiała fakt narodzenia Chrystusa kolędą „Oj, Maluśki, Maluśki” rozpoczętą graniem na flecie przez Natalię Chlibyk. Druga część kolęd opisywała stajenkę i narodzonego Zbawiciela z wykonaną kolędą „Lulajże, Jezuniu” przez solistkę Justynę Redmann. Trzecia część kolęd o charakterze refleksyjnym stawiała pytanie: „Co człowiek uczynił z owoców narodzenia”?! W tej części została wykonana kolęda „Witaj, gwiazdko złota” w wykonaniu solistów, Katarzyny Frankowskiej i Łukasza Maciąga.
Koncert składał się z kolęd tradycyjnych oraz kolęd opracowanych przez współczesnych kompozytorów, należy tu szczególnie wymienić opracowania prof. Marka Jasińskiego. Nie można pominąć występów kilku solistów, którymi nie powstydziłyby się znakomite sale koncertowe Polski i Europy: Martę Wackoni, Katarzynę Frankowską, Iwonę Frankowską, Zofię Koniarską, Justynę Redmann, a wśród panów Łukasza Maciąga, Piotra Rawskiego, Mariusza Stemporowskiego, Huberta Kiszkę i Jakuba Cieszyńskiego.
Wykonywane kolędy były ciągle oklaskiwane przez obecnych, w tym na stojąco rzęsistymi brawami! Oczywiście, w tym osoba dyrygenta T. Buczkowskiego, dzięki któremu kolędy były pięknie wykonywane i zachwycały obecnych!
Bp Antoni Dziemianko, wikariusz generalny archidiecezji mińsko-mohylewskiej i sekretarz generalny Konferencji Biskupów Katolickich na Białorusi, witając obecnych, ze wzruszeniem gorąco dziękował chórzystom i ich dyrygentowi dr. T. Buczkowskiemu za piękne wykonanie kolęd i pastorałek. Opowiadał, jak przy wypełnionych wiernymi kościołach przebiegały święta Bożego Narodzenia wolne od pracy na Białorusi oraz zaśpiewał w białoruskim języku fragment pastorałki „A wczora z wieczora” nagrodzoną brawami obecnych.
Polacy i Białorusini mają ponad 400-letnią wspólną historię i zachowali w sercach i pamięci swoją wspólną Ojczyznę, Rzeczypospolitą Obojga Narodów. Obecnie w Republice Białorusi zamieszkuje 10 mln obywateli w tym 1,5 mln katolików, którzy pozostali wierni swojej ojczystej ziemi.
Ks. kan. Jan Kazieczko zwrócił się także z apelem o ofiarę dla Paulinki Pruszyńskiej na operację, dziewczynka urodziła się bez palców u rąk, który odbił się korzystnym echem.
Na zakończenie pięknej religijno-patriotycznej uroczystości chórzystom i ich dyrygentowi obecni dziękowali długimi, rzęsistymi brawami. Koncert na pewno nie odbyłby się bez sponsoringu wiceprezydenta Szczecina Krzysztofa Soski, za co jesteśmy mu bardzo wdzięczni!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Teresa z Lisieux

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

pl.wikipedia.org

Teresa urodziła się 2 stycznia 1873 w Alençon - mieście we francuskiej Normandii. Była najmłodszą córką Ludwika i Zelii Martinów, przykładnych małżonków i rodziców, ogłoszonych wspólnie błogosławionymi 19 października 2008 r.

Drodzy bracia i siostry,
CZYTAJ DALEJ

Rzecz o aniołach

Niedziela łowicka 40/2002

[ TEMATY ]

anioły

UMB-O/pl.fotolia.com

Któż z nas nie zna prostych i pełnych ufności słów modlitwy: "Aniele Boży, stróżu mój, ty zawsze przy mnie stój..." Dla niektórych była to może pierwsza w życiu modlitwa, szeptana jeszcze na kolanach matki. Ale czy anioły są żywo obecne tylko w świecie dziecięcej wyobraźni? Czy my, dorośli, też możemy wierzyć w anioły?

Jak ktoś kiedyś policzył, anioły są wspomniane w Piśmie Św. Starego i Nowego Testamentu 222 razy! Pismo Święte jest zatem od początku do końca przeplatane wzmiankami o aniołach. Bóg stawia anioły u wrót raju; aniołowie nawiedzają Abrahama; aniołowie wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy; anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka. Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija pierworodne Egipcjan. Ale to anioł również wyprowadza Izraelitów z niewoli. Anioł zamyka paszcze lwów, żeby nie pożarły Daniela. Także w Nowym Testamencie jest wiele zdarzeń, w których występują aniołowie. Przecież to Archanioł Gabriel zwiastuje Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego; aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki; aniołowie ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem. Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi, przy grobie Jezusowym zapewniają o Jego zmartwychwstaniu, a przy wniebowstąpieniu zapowiadają powtórne przyjście Zbawiciela. Sam Pan Jezus wspomina o aniołach. Mówiąc na przykład o nawróceniu grzeszników, stwierdza: "Tak samo powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Opisując sąd ostateczny zaznacza, że to aniołowie zwołaja ludzi na ten sąd, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami.
CZYTAJ DALEJ

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję