Reklama

Cztery kroki do prawdziwej miłości

Miłość jest oddaniem się sobie nawzajem, także w wymiarze fizycznym, ale kierując się przede wszystkim dobrem drugiego człowieka - mówił dr Cezary Sękalski podczas spotkania dla narzeczonych „Cztery kroki do prawdziwej miłości”, zorganizowanego w Krośnie przez młodzieżową wspólnotę Grupa Pańskiej Służby

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Doktor Sękalski opierając się na książce ks. Karola Wojtyły „Przed sklepem jubilera”, jako pierwszy krok do miłości wskazuje miłość upodobania. Polega ona na tym, że pewna osoba przedstawia nam się jako dobro. Zauważa jednak, że człowiekowi w życiu podobają się różne osoby. Podkreśla, że nie koncentruje się ona tylko na wymiarze erotycznym.
- Dzisiaj jest moda, żeby coraz więcej odsłonić. Część kobiet epatuje swoim ciałem, by nim fascynować, ale taka kobieta przyciąga bardzo specyficznych mężczyzn, którzy będą się koncentrować tylko na wymiarze fizycznym. Bo ci mężczyźni, którzy są w stanie wchodzić w osobową relację, będą się wycofywać - mówi Cezary Sękalski. Zaznacza, że nie ma jednak nic złego, gdy kobieta dba o swój wygląd, bo jej charyzmatem jest piękno. Podkreśla, że mężczyzna w większym stopniu skupia się na zmysłowości, a kobieta na emocjach i dlatego oboje muszą uczyć się wzajemnej komunikacji.
Sękalski zauważa, że ludzie poznają się najpierw przez rozmowę, potem następują takie gesty jak wzięcie się za ręce czy pocałunek, które są wyrazem zaufania. Dostrzega przy tym, że nie może istnieć miłość bez pożądania. Przytaczając słowa ks. Wojtyły, stwierdza, że w relacji uczuciowej nie jest niczym dziwnym, że po pewnym czasie para odczuwa potrzebę czułości. Przestrzega natomiast przed sprowadzaniem fascynacji do wymiaru czysto seksualnego.
Trzecią fazą miłości jest miłość życzliwości, która traktuje drugą osobę jako dobro. - W miłości życzliwości to ja chcę być dobrem dla ciebie. Twoje dobro jest dla mnie ważniejsze, niż moje potrzeby - tłumaczy Sękalski. Zauważa, że miłość pożądania i życzliwości niekiedy stają wobec siebie w opozycji. - Jeśli jesteście po pierwszych kłótniach, to widzicie, że potykamy się właśnie o te szczegóły, o wspólne układanie życia ze sobą - wyjaśnia.
Stwierdza, że wolny związek, czy związek na próbę miłością warunkową. - Takie postawienie sprawy: przecież jest nam dobrze, po co nam ślub, mówi, że będziemy ze sobą, dopóki będzie nam ze sobą dobrze. W takiej relacji pierwsze skrzypce grają emocje - zaznacza. Miłość opartą na oddaniu siebie i swojego „ja” drugiej osobie nazywa oblubieńczą. Podkreśla, że nie chodzi tu tylko o wymiar seksualny, ale przede wszystkim osobowy. Zauważa, że w pełni miłość oblubieńcza wypełnia się w sakramencie małżeństwa.
Dr Sękalski przestrzega również przed presją otoczenia, która prowadzi do podejmowania złych decyzji. Podkreśla też, że nie można mówić o miłości pozbawionej ofiary. - Jeśli ktoś myśli, że miłość polega tylko na braniu, a dawać nie trzeba, to jest w błędzie - mówi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W jaki sposób rozumie się koniec świata?

2025-11-13 10:48

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Pod koniec roku liturgicznego czytania mszalne przygotowują nas na to, co jest naturalnym kresem każdego z nas, pielgrzymów na ziemi, czyli na przejście z tego świata do – jak mówi wiara – nowego życia. Powrót Chrystusa jest ważny, bo niesprawiedliwości na ziemi jest wiele.

Gdy niektórzy mówili o świątyni, że jest przyozdobiona pięknymi kamieniami i darami, Jezus powiedział: «Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu, który by nie był zwalony». Zapytali Go: «Nauczycielu, kiedy to nastąpi? I jaki będzie znak, gdy to się dziać zacznie?» Jezus odpowiedział: «Strzeżcie się, żeby was nie zwiedziono. Wielu bowiem przyjdzie pod moim imieniem i będą mówić: „To ja jestem” oraz: „Nadszedł czas”. Nie podążajcie za nimi! I nie trwóżcie się, gdy posłyszycie o wojnach i przewrotach. To najpierw „musi się stać”, ale nie zaraz nastąpi koniec». Wtedy mówił do nich: «„Powstanie naród przeciw narodowi” i królestwo przeciw królestwu. Wystąpią silne trzęsienia ziemi, a miejscami głód i zaraza; ukażą się straszne zjawiska i wielkie znaki na niebie. Lecz przed tym wszystkim podniosą na was ręce i będą was prześladować. Wydadzą was do synagog i do więzień oraz z powodu mojego imienia wlec was będą przed królów i namiestników. Będzie to dla was sposobność do składania świadectwa. Postanówcie sobie w sercu nie obmyślać naprzód swej obrony. Ja bowiem dam wam wymowę i mądrość, której żaden z waszych prześladowców nie będzie mógł się oprzeć ani sprzeciwić. A wydawać was będą nawet rodzice i bracia, krewni i przyjaciele i niektórych z was o śmierć przyprawią. I z powodu mojego imienia będziecie w nienawiści u wszystkich. Ale włos z głowy wam nie spadnie. Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie».
CZYTAJ DALEJ

80 lat Polskiego Związku Łowieckiego na Dolnym Śląsku. Myśliwi i leśnicy na wspólnej Eucharystii w katedrze

2025-11-16 16:25

ks. Łukasz Romańczuk

Delegacja myśliwych i leśników przy relikwiach św. Huberta

Delegacja myśliwych i leśników przy relikwiach św. Huberta

Dziś na Ostrowie Tumskim swoje święto mieli członkowie Polskiego Związku Łowieckiego na Dolnym Śląsku, którzy świętowali 80-lecie oraz 1000 lat koronacji Bolesława Chrobrego.

Świętowanie rozpoczęło się pod pomnikiem kard. Bolesława Kominka. Był apel i odprawa pocztów sztandarowych oraz przemarsz do Katedra Wrocław. Z racji 80-lecia przeczytano obszerną historię PZŁ na Dolnym Śląsku, a o 13:30 rozpoczęła się Msza święta pod przewodnictwem ks. Witold Hyla, kapelan myśliwych i leśników w Archidiecezji Wrocławskie
CZYTAJ DALEJ

Statki-szpitale służące potrzebującym w Amazonii

2025-11-16 13:36

[ TEMATY ]

świadectwo

lekarz

Vatican Media

Trzy jednostki pływające są zacumowane wzdłuż rzeki Guajará w Brazylii i oferują pomoc medyczną tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Inicjatywa powstała z inspiracji tematem zintegrowanej ekologii papieża Franciszka i przez niego statki były ofiarowane. Przemierzają Amazonkę, docierając do społeczności rdzennych nawet w głębi lasu deszczowego. Dla Vatican News, na marginesie szczytu klimatycznego COP30 w Belém, swoje świadectwo złożył Felipe – lekarz wolontariusz.

Ludzie ustawiają się w kolejce, aby wejść na pokład statku-szpitala San Giovanni XXIII (Święty Jan XXIII). Nie jest to zwykła jednostka przewożąca pasażerów na pobliskie wyspy; to statek-szpital, który przemierza Amazonkę aż do najbardziej odległych zakątków lasu deszczowego – „płuc świata” – miejsc dostępnych wyłącznie drogą wodną, by nieść pomoc medyczną tam, gdzie nie ma ani szpitali, ani przychodni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję