Reklama

„Pozwólcie nam, dzieciom, nacieszyć się Wami…”

Co myślimy widząc policjanta? - Twardziel, człowiek mocno trzymający się życia itp. Poniższy tekst ukazuje ludzki wymiar tej służby - rodzinne troski, tęsknotę za dziećmi, które nagle trzeba zostawić w trakcie wspólnej zabawy, bo telefon wzywa do pracy

Niedziela przemyska 40/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta niedziela wrześniowa była nieco inna niż zwykle w życiu policyjnych rodzin. Policjanci z przemyskiej komendy poświęcili ją swoim najbliższym. To rekompensata za trudy służby, które często muszą dzielić ze swoimi rodzinami. Lecz rodzinny piknik miał jeszcze jeden cel - poprawę bezpieczeństwa dzieci i młodzieży. Zdaniem uczestników całe przedsięwzięcie zakończyło się powodzeniem.
O tym jak trudna i nieprzewidywalna jest praca policjanta najwięcej mogą powiedzieć członkowie rodzin funkcjonariuszy. Każdy z nich nie raz musiał tłumaczyć swym dzieciom, dlaczego w czasie, kiedy inni odpoczywają, on musi pełnić służbę. Dlaczego niejednokrotnie przyszło pracować dłużej, niż było to wcześniej zakładane. Często konsekwencją zapewnienia bezpieczeństwa obywateli jest pokrzyżowanie rodzinnych planów stróżów prawa. Podczas analizy powyższych problemów zrodził się pomysł zorganizowania dnia, który funkcjonariusze i pracownicy policji spędzą wspólnie ze swoimi rodzinami. Nie chodziło jednak tylko o samo przebywanie razem. Tego dnia całe rodziny, podczas wspólnej, bezalkoholowej zabawy, miały zwrócić uwagę na bezpieczeństwo najmłodszych. Miała to być także okazja do nauki bezpiecznych zachowań i utrwalania właściwych postaw młodzieży.
Za realizację tego pomysłu wzięły się związki zawodowe wspomagane przez kadrę kierowniczą przemyskiej komendy. To z ich inicjatywy we wrześniową niedzielę do gospodarstwa agroturystycznego „Swoboda” w Hawłowicach przybyło ponad 300 osób związanych z policyjnym mundurem. Honorowym gościem był nadinspektor Józef Gdański, podkarpacki komendant wojewódzki Policji, który przybył wraz z swoimi najbliższymi. Jak przystało na rodzinne święto, impreza rozpoczęła się wspólną modlitwą. Polową Mszę św. odprawił kapelan przemyskiej policji ks. Janusz Mączka. Zwracając się do zgromadzonych wskazał na trud codziennej policyjnej pracy, jednocześnie ukazując rolę rodziny w życiu każdego człowieka. Mówił o wielu próbach, na które wystawiane są więzi rodzinne, kiedy jednemu z jej członków przychodzi pełnić odpowiedzialną i wymagającą poświęceń służbę.
Nie tylko o problemach, ale także o sukcesach policjantów mówił Podkarpacki Komendant Wojewódzki Policji otwierając piknik „Bezpieczna droga do szkoły”.
Wraz z otwarciem imprezy licznie zgromadzone dzieci oddały się atrakcjom, które przygotowali dla nich organizatorzy. A wybór nie był łatwy. Czekały na nie karuzela, zamek - zjeżdżalnia, wirtualna strzelnica, przejażdżki bryczką. Bardziej odważni mogli samodzielnie usiąść w siodle na grzbiecie konia lub kucyka. Do wyboru pozostał także kącik kulinarny, gdzie bez ograniczeń serwowano lody, popcorn, watę cukrową, dania z grilla i napoje.
Zgodnie z założeniami przeprowadzono także szereg działań mających za zadanie poprawę bezpieczeństwa dzieci nie tylko w szkołach. Na specjalnym stoisku przygotowanym przez Wydział Ruchu Drogowego wszyscy, którzy osiągnęli odpowiedni wiek mogli przystąpić do egzaminu na kartę rowerową. Pierwsze prawo jazdy zdobyło dziesięciu uczestników. Tam również, przeprowadzono szereg pogadanek i konkursów dostosowanych do poszczególnych grup wiekowych. Był także pokaz i praktyczna nauka udzielania pierwszej pomocy prowadzona przez harcerzy z Harcerskiego Klubu Ratowniczego, którzy czuwali także nad bezpieczeństwem uczestników imprezy.
Na swym stoisku uwijali się funkcjonariusze Wydziału Prewencji wspomagani przez Straż Miejską. Aby zdobyć nagrody, najmłodsi musieli wysłuchać szeregu ważnych informacji dotyczących bezpiecznych zachowań, które później mogli wykorzystać w trakcie udziału w konkursach. Tak zdobyta i ugruntowana wiedza z pewnością będzie procentować przez całe życie. Najmłodsi uczyli się jak bezpiecznie przejść przez jezdnię i jak korzystać z drogi jadąc rowerem. Usłyszeli wiele o sytuacjach, które mogą być groźne dla ich zdrowia i życia. Młodzież wysłuchała pogadanek dotyczących problematyki uzależnień oraz agresji i przemocy.
Poza licznymi nagrodami w konkursach, każdy uczestnik na zakończenie otrzymał upominek od organizatorów. Związkowcy zadbali, aby podarowane przedmioty posiadały wartość edukacyjną. Kończąc imprezę wszyscy zgodnie stwierdzili, że cel przedsięwzięcia został osiągnięty w całości. Najlepszym podziękowaniem dla wszystkich, którzy przyczynili się do organizacji pikniku, były uśmiechy dzieci i niekończące się pytania - kiedy będzie kolejny taki dzień.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

43. Piesza Pielgrzymka Tarnowska ruszyła na Jasną Górę!

2025-08-17 09:58

[ TEMATY ]

pielgrzymka

Tarnów

Karol Porwich/Niedziela

"Wyruszcie na szlak jako ci, którzy niosą Chrystusa" - biskup Andrzej Jeż podczas Eucharystii rozpoczynającej 43. Pieszą Pielgrzymkę Tarnowską. Pątnicy dotrą na Jasną Górę 25 sierpnia.

Mszą św. w kościele błogosławionej Karoliny rozpoczęła się 43. Piesza Pielgrzymka Tarnowska. Przewodniczył jej biskup tarnowski Andrzej Jeż wraz z biskupami pomocniczymi Leszkiem Leszkiewiczem i Stanisławem Salaterskim. Kilka tysięcy pątników z całej diecezji dziś rozpoczyna swoją wędrówkę przed tron Jasnogórskiej Pani. Ten święty czas rekolekcji będą przebywać w drodze, ofiarując swój trud i modlitwę.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Triduum dla Wniebowziętej w Bolesławcu

2025-08-17 18:55

Artur D. Grabowski

Był to czas wypełniony modlitwą, refleksją nad słowem Bożym i rolą Maryi w historii zbawienia.

Pierwszy dzień związany był z rozważaniami objawień Matki Bożej w Fatimie. Wieczorna Eucharystia i następująca po niej procesja fatimska w swoim temacie przewodnim nawiązywały do tytułu Maryi jako Matki Dobrej Rady i Stolicy Mądrości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję