Reklama

Słowo Boże w naszym życiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo popularne stało się powiedzenie, że żyjemy dziś w czasach zalewu ludzkiego słowa. Równocześnie zauważamy, że wraz ze wzmożonym zalewem słowa spada jego wartość. Bardzo często bywa nośnikiem kłamstwa, podstępu; staje się nierzadko przedmiotem manipulacji. Wystarczy tu wspomnieć różne kłamstwa polityczne, oceny moralne, reklamy.
Są kraje, w których mówiło się, czy też jeszcze się mówi, że tylko nekrologi są prawdziwe. W takiej oto sytuacji jest głoszone słowo, które pochodzi od Boga. Zasiew Bożego Słowa trwa. Nie jesteśmy w stanie omówić wszystkich właściwości Bożego Słowa. Zwróćmy uwagę jedynie na następujące wymiary:
Słowo Boże jest zawsze prawdziwe i aktualne. W przeciwieństwie do słowa ludzkiego Słowo Boże zawiera zawsze prawdę. Dlatego jest najzdrowszym pokarmem dla ludzkiego ducha. Jest potrzebne do życia duchowego, tak jak woda potrzebna jest do życia biologicznego. Słowo Boże jest ciągle aktualne. Nie starzeje się. Adresatami Bożego Słowa są wszyscy ludzie wszystkich epok.
Słowo Boże jest skuteczne. "Podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wysiew nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa" (Iz 55, 10-11).
Bóg swoim Słowem stworzył świat. Boże "niech się stanie" dało początek istnienia stworzenia. Chrystusowe słowo: "Dziś ze Mną będziesz w raju...", "wstań, weź swoje łoże i chodź" było skuteczne.Warto zwrócić uwagę na miejsce spotkania ze Słowem Bożym. Słowo Boże zawarte jest w Piśmie Świętym, w Biblii. Dlatego nasze czytanie czy słuchanie słów Pisma Świętego jest spotkaniem ze Słowem Bożym. Czytamy Pismo Święte prywatnie, czyta się Pismo Święte w grupach, w tzw. kręgach biblijnych. Szczególnym miejscem słuchania Bożego Słowa jest Eucharystia, Msza św., liturgia - jak mówimy ogólnie. Jest to uroczyste, zazwyczaj wspólnotowe słuchanie Bożego Słowa. Wśród słów ogłaszanych przez Boga podczas liturgii szczególne miejsce zajmują słowa Ewangelii. Zauważmy, gdy Ewangelia św. jest wtedy ogłaszana, wszyscy wstają i mówią: "Chwała Tobie, Panie, chwała Tobie, Chryste". Na początku słuchania czynimy znak krzyża na czole, na ustach i na piersi. Przez to oznajmiamy, że chcemy Boże Słowo dobrze zrozumieć, mieć je ciągle w myślach, także na ustach, czyli chcemy je innym przekazywać, oraz chcemy je przyjąć do serca, czyli stosować je w życiu. Słowo Boże czytane, słuchane i przyjmowane winno przynosić owoce.
Słowo Boże jest po to głoszone, aby było wypełniane. Wtedy można mówić o Jego owocach. Słowo Boże należy przyjmować poważnie, odpowiedzialnie, z przejęciem, z wewnętrznym zaangażowaniem. Trzeba po prostu przyjmować Słowo Boże i nim, i według niego żyć. Jeśli nie widać owoców siejby Bożego słowa, to znak, że jesteśmy dla tego słowa nieodpowiednią glebą: glebą wydeptaną, glebą skalistą, glebą ciernistą.
Miejmy zawsze w pamięci słowa Pana: "Błogosławieni, którzy słuchają Bożego Słowa i zachowują je" (Łk 7, 28).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Biskup Wojciech Skibicki nowym biskupem elbląskim

2025-09-13 12:01

[ TEMATY ]

episkopat

KEP

Bp Wojciech Skibicki, dotychczasowy biskup pomocniczy diecezji elbląskiej, został mianowany biskupem diecezjalnym tejże diecezji. Jednocześnie Ojciec Święty przyjął rezygnację bp. Jacka Jezierskiego z posługi biskupa elbląskiego. Decyzję Ojca Świętego Leona XIV ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

Przyjął rezygnację biskupa Jacka JEZIERSKIEGO z posługi biskupa elbląskiego.
CZYTAJ DALEJ

To on wybrał mnie

Niedziela Ogólnopolska 17/2025, str. 10-12

[ TEMATY ]

bł. Carlo Acutis

carloacutis.com

Carlo Acutis

Carlo Acutis

W wielu wywiadach mama przyszłego świętego – Antonia Salzano Acutis podkreślała, że bardzo ważny wpływ na katolickie wychowanie jej dziecka miała polska niania. Jako pierwsi w Polsce publikujemy wywiad z Beatą Anną Sperczyńską – nianią Carla Acutisa.

Krzysztof Tadej: Kiedy poznała Pani Carla Acutisa? Jak wyglądało Wasze pierwsze spotkanie?
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję