Reklama

Temat tygodnia

Musicie od siebie wymagać...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmawiałem niedawno z młodym wierzącym małżonkiem, który opowiadał mi o swoim - również wierzącym - koledze. Otóż urodziło mu się dziecko i w jego życiu bardzo wiele się zmieniło. Przede wszystkim na jesieni zamierza wziąć ślub. Delikatnie zwróciłem uwagę, że szkoda, iż najpierw nie zawarł małżeństwa, jak naucza Kościół, skoro oboje są katolikami. Mój rozmówca przedkładał tu jednak radość z narodzin dziecka u swojego kolegi i fakt, że to odmieniło go na lepsze.
Jakże wiele jest dziś „dobrych katolików”, skądinąd naprawdę bardzo dobrych ludzi, którzy nie mają w sobie wrażliwości na grzech. Rozpoczynają pożycie małżeńskie przed ślubem, zamieszkują razem jak mąż i żona, choć przecież muszą wiedzieć, że żyją na sposób grzeszny.
Grzech jest złem. Jest odmówieniem posłuszeństwa Panu Bogu, który nie dla siebie przecież ustanowił na świecie pewien porządek. Uczynił tak dla dobra człowieka - każdego, dla jego szczęścia i radości. Oczywiście, Kościół nie będzie nikogo zmuszał do takiego czy innego postępowania, ale jeżeli ludzie określają się jako katolicy, to wydaje się, że powinni żyć po Bożemu. Dlatego mimo radości z faktu, że ów młody człowiek wyraził chęć zawarcia związku małżeńskiego, odczuwamy żal, że ktoś żyje w grzechu, nie zachował Bożego przykazania.
Swoją drogą, trudno zrozumieć zwłaszcza współczesną kobietę, tak beztrosko decydującą się na wspólne małżeńskie obcowanie z człowiekiem, którego czasem nie zdąży jeszcze lepiej poznać, dla którego nie jest aż tak ważna, skoro nie myśli on o ślubie. Pomijając ludzkie opinie czy poczucie własnej godności, które z pewnością na tym cierpi - konsekwencje takiego związku zawsze są poważne i chyba jednak bardziej dotykają kobietę.
Dobrze byłoby, gdybyśmy mieli trochę więcej wyobraźni i więcej wymagali od siebie samych i od innych, szczególnie tych, z którymi chcielibyśmy związać się na całe życie. „Wymagajcie od siebie, choćby inni od was nie wymagali” - słowa papieża Jana Pawła II odnoszą się także do tej sfery życia człowieka.
Wrażliwość moralna powinna być obecna w naszym życiu. Wszyscy powinniśmy mieć poczucie winy z powodu tego, że w naszym otoczeniu jest tak dużo zła, kłótni, nienawiści, nieprawości. To problem nie tylko prawnokarny czy prokuratorski, ale właśnie świadectwo naszego odniesienia do Boga. Boży świat jest piękny i wspaniały, ale człowiek winien z niego dobrze korzystać. Pan Jezus powiedział wszak, że zło nie z zewnątrz, ale z wnętrza człowieka pochodzi (por. Mk 7, 21-23). Dlatego trzeba dbać o swoje wnętrze, by tworzyło ono harmonię z Bogiem i ludźmi. Bo tylko taki świat jest naprawdę piękny, i tylko taki spełnia swoje wielkie przesłanie, tylko taki nadaje sens życiu człowieka. Pan Bóg poprzez przykazania Dekalogu niczego nam nie zabiera. Ale kiedy On jest na pierwszym miejscu, wtedy wszystko dobrze, sensownie się układa, a człowiek może osiągnąć życie wieczne.
Chciałbym więc tylko zwrócić naszą uwagę na to, żebyśmy nie byli obojętni na nieporządek moralny w naszym otoczeniu, bo bezkrytycznym przyzwoleniem na źle pojmowaną nowoczesność czynimy się współwinnymi obrazy Boga i krzywdy ludzkiej. Dlatego trzeba się nad tym wszystkim głośno zastanawiać, dyskutować z młodymi, podawać dobre przykłady i odniesienia do Ewangelii, bo lansowane mody, przykłady rówieśników i dążenie do awangardy za wszelką cenę okazują się często zgubne.
Matka Boża w różnych swoich objawieniach, m.in. w Fatimie, stwierdza z bólem, że Pan Bóg jest przez ludzi znieważany i obrażany, i prosi o modlitwę na nawrócenie grzeszników. Dzieciom fatimskim powiedziała też: „Módlcie się, módlcie się wiele i czyńcie ofiary za grzeszników, ponieważ wiele dusz idzie do piekła, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił”.
Nie ustawajmy zatem w modlitwie za naszych bliskich, za przyjaciół, by Pan Bóg przymnażał im wiary, siły i mądrości, aby wytrwali w tym, co najlepsze. On jest kochającym Ojcem, do którego zwracamy się słowami: „Ojcze nasz...!”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy jesteś gotowy stawać w obronie Jezusa i Jego Kościoła?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

© Mirek Krajewski/Vatican Media

Rozważania do Ewangelii Łk 23, 35-43.

Niedziela, 23 listopada. Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
CZYTAJ DALEJ

Św. Cecylia - patronka muzyki kościelnej

Niedziela płocka 46/2003

[ TEMATY ]

św. Cecylia

pl.wikipedia.org

22 listopada Kościół obchodzi wspomnienie św. Cecylii. Należy ona do najsłynniejszych męczennic Kościoła rzymskiego. Żyła na przełomie II i III w. Jako młoda dziewczyna, złożyła ślub czystości. Mimo iż zmuszono ją do małżeństwa z poganinem Walerianem, nie złamała swego przyrzeczenia, lecz pozyskała dla Chrystusa swego męża i jego brata. Wszyscy troje ponieśli śmierć męczeńską. Jakub de Voragine w Złotej legendzie w taki oto sposób pisze o św. Cecylii: „Gdy muzyka grała, ona w sercu Panu jedynie śpiewała. Przyszła wreszcie noc, kiedy Cecylia znalazła się ze swym małżonkiem w tajemniczej ciszy sypialni. Wówczas tak przemówiła do niego: Najmilszy, istnieje tajemnica, którą ci wyznam, jeśli mi przyrzekniesz, że będziesz jej strzegł troskliwie. Jest przy mnie anioł Boży, który mnie kocha i czujnie strzeże mego ciała. Będziesz go mógł zobaczyć, jeśli uwierzysz w prawdziwego Boga i obiecasz, że się ochrzcisz. Idź więc za miasto drogą, która nazywa się Appijska i powiedz biedakom, których tam spotkasz: Cecylia posyła mnie do was, abyście pokazali mi świętego starca Urbana. Skoro ujrzysz jego samego, powtórz mu wszystkie moje słowa. A gdy on już oczyści ciebie i wrócisz do mnie, wtedy ujrzysz i ty owego anioła. Walerian przyjął chrzest z rąk św. Urbana. Wróciwszy do Cecylii znalazł ją w sypialni rozmawiającą z aniołem. Anioł trzymał w ręce dwa wieńce z róż i lilii i podał jeden z nich Cecylii, a drugi Walerianowi, mówiąc przy tym: Strzeżcie tych wieńców nieskalanym sercem i czystym ciałem, ponieważ przyniosłem je dla was z raju Bożego. One nigdy nie zwiędną ani nie stracą swego zapachu i nigdy nie ujrzą ich ci, którym czystość nie jest miła”. Pierwszym miejscem kultu św. Cecylii stał się jej grób w katakumbach Pretekstata, gdzie zachowała się grecka inskrypcja „Oddała duszę Bogu”. Następnie kryptę powiększono, przyozdabiając jej sklepienie malowidłem przedstawiającym Świętą w postaci orantki. Pierwsze ślady kultu liturgicznego Świętej męczennicy zawiera Sakramentarz leoniański z V w., gdzie znajduje się 5 formularzy mszalnych z własnymi prefacjami. Z kolei w aktach synodu papieża Symmacha z 499 r. znajduje się wzmianka o kościele pw. św. Cecylii wzniesionym w połowie IV w. Inną sławną świątynią dedykowaną Świętej jest bazylika zbudowana przez papieża Paschalisa na rzymskim Zatybrzu w początkach IX w., gdzie złożono pod ołtarzem jej doczesne szczątki. Za patronkę muzyki kościelnej uznano św. Cecylię dopiero pod koniec średniowiecza. Miało to swoje źródła w błędnym rozumieniu treści jednej z antyfon oficjum brewiarzowego: Cantantibus organis Coecilia Domino decantabat. Owo sformułowanie antyfony spowodowało powstanie licznych przedstawień ikonograficznych św. Cecylii, która gra na instrumencie przypominającym organy. W nawiązaniu do tej średniowiecznej tradycji od XVI w. w Kościele zachodnim zaczęły powstawać stowarzyszenia, których celem było pielęgnowanie muzyki kościelnej. Największy jednak rozgłos zyskało Stowarzyszenie św. Cecylii, które powstało w Bambergu w 1868 r. Dążyło ono do odnowienia prawdziwej muzyki kościelnej poprzez oczyszczenie liturgii z elementów świeckich i przywrócenia w liturgii chorału gregoriańskiego oraz polifonii Szkoły Rzymskiej. Rychło ruch cecyliański rozszerzył się na cały Kościół powszechny, a wybitni kompozytorzy dedykowali jej swoje dzieła.
CZYTAJ DALEJ

Papieski apel po atakach w Nigerii i Kamerunie

2025-11-23 16:00

[ TEMATY ]

Kamerun

Nigeria

papieki apel

po atakach

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Odczuwam głęboki ból zwłaszcza z powodu wielu uprowadzonych chłopców i dziewcząt oraz rodzin drżących o ich los - wskazał Ojciec Święty, mówiąc o wydarzeniach w Nigerii i Kamerunie, gdzie doszło do porwań księży, wiernych i studentów. „Zwracam się z żarliwym apelem o natychmiastowe uwolnienie zakładników i wzywam właściwe władze do podjęcia odpowiednich i szybkich decyzji, aby zapewnić ich uwolnienie” - dodał Leon XIV.

Zwracając się pielgrzymów przybyłych na Plac św. Piotra, Papież pozdrowił m.in. wiernych z Ukrainy. Przekazał, aby zabrali „do ojczyzny wyrazy otuchy i modlitwy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję