Reklama

Ten trud nazywa się Polska

Chełmskie uroczystości ku czci ofiar tragedii pod Smoleńskiem były połączone z obchodami 71. rocznicy zbrodni katyńskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

10 kwietnia od rana mieszkańcy Chełma zapalali znicze przed pomnikiem Niepodległości na pl. Łuczkowskiego. O godz. 8.41 rozległ się dźwięk syren i kościelnych dzwonów. Po odczytaniu listy tragicznie zmarłych w katastrofie samolotu prezydenckiego, do uczestników spotkania zwróciła się poseł Beata Mazurek: - Tam zginęli ludzie, których bardzo dobrze znałam i z którymi się przyjaźniłam.
Refleksjami na temat katastrofy dzielili się uczestnicy uroczystości: - Najważniejsze dzisiaj jest poznanie prawdy o tej katastrofie. Poznamy prawdę, a ona nas wyzwoli - mówiono, cytując słowa Jana Pawła II. - Ważne jest, abyśmy pamiętali o tych, którzy zginęli, a odgrywali tak znaczącą rolę w naszym państwie. Dla nich najważniejsza była budowa państwa silnego, aby przyszłe pokolenia czerpały z Rzeczpospolitej jak najwięcej.
Dalsza część uroczystości odbyła się na Górze Chełmskiej. Po zapaleniu zniczy przed mauzoleum, w bazylice pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny koncelebrowanej Mszy św. przewodniczył ks. kan. Józef Piłat. Kazanie wygłosił ks. prof. Paweł Mąkosa, który przypomniał historię mordu katyńskiego. - Nasi jeńcy wzięci do niewoli przez Sowietów zaczęli im bardzo szybko przeszkadzać. Zauważyli bowiem, że ci nie tylko pokornie pracują i wypełniają rozkazy, ale też myślą ciągle o budowaniu niepodległej Rzeczypospolitej - mówił. Kaznodzieja wspomniał też o tym, że Rosjanie mają nadal problem z przyznaniem się do tej zbrodni oraz z określeniem jej ludobójstwem. Dlatego też - zdaniem mówcy - potajemnie nocą podmienili płytę pamiątkową w Smoleńsku, na której był napis mówiący o sowieckiej zbrodni ludobójstwa. Ks. prof. Mąkosa wspomniał też, że ziemia smoleńska okazała się okrutna dla Polaków również rok temu. - Dzisiaj chcemy powiedzieć wielkim patriotom ze smoleńskiej katastrofy: pamiętamy! Chcemy podjąć ten trud, który oni podejmowali, dla którego poświęcili życie. Ten trud nazywa się Polska”. Kaznodzieja zauważył, że dzisiaj łatwo jest mówić o Polsce, ale trudniej dla niej pracować i cierpieć. Podkreślił, że dzisiejszy patriotyzm to przede wszystkim miłość do ludzi i ziemi, na której mieszkają. - To ciągłe wyzbywanie się egoizmu, nasza odpowiedzialność przed Bogiem i historią - podkreślał. Dlatego ważne jest wychowanie młodego pokolenia, aby w przyszłości mogło bronić wartości, za które zginęli nasi rodacy w Katyniu i pod Smoleńskiem.
Chełmskie uroczystości zakończyły przemówienia i złożenie wieńców przed mauzoleum na Górze Chełmskiej. W obchodach uczestniczyły władze miasta z prezydent Agatą Fisz, młodzież szkolna, przedstawiciele stowarzyszeń kombatanckich oraz chełmskich firm i instytucji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Leon z Chicago” – premiera filmu 10 listopada

2025-11-08 17:26

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po sześciu miesiącach od wyboru papieża Leona XIV, Radio Watykańskie - Vatican News zaprezentuje film „Leo from Chicago” (Leon z Chicago), dokument przedstawiający historię, rodzinne korzenie, drogę naukową oraz augustiańskie powołanie Roberta Francisa Prevosta w jego ojczystych Stanach Zjednoczonych.

Filmowa opowieść prowadzi widza od dzieciństwa przyszłego papieża w Dolton, poprzez wspomnienia jego braci Louisa i Johna, aż po lata spędzone w szkołach, na uniwersytetach, w wspólnotach zakonnych i parafiach. W dokumencie pojawiają się głosy współbraci, nauczycieli, kolegów ze studiów i przyjaciół.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Papież: błędy chrześcijan uniemożliwiają dostrzeżenie bogactwa tajemnicy Kościoła

2025-11-09 12:30

Vatican media

Kruchość i błędy chrześcijan uniemożliwiają dostrzeżenie bogactwa tajemnicy Kościoła - przyznał papież Leon XIV w rozważaniu poprzedzającym modlitwę „Anioł Pański”. Ojciec Święty odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na Placu św. Piotra w Watykanie.

Bracia i Siostry, dobrej niedzieli!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję