Dwa tysiące lat temu w Galilei swój dom rodzinny opuścił Pan Jezus. Przyjął chrzest z rąk św. Jana i udał się w odosobnione miejsce, by przygotować się do wypełnienia swej misji. Odchodząc z tego świata, wydał uczniom polecenie głoszenia Dobrej Nowiny. W miarę upływu czasu gminy chrześcijańskie rozrastały się i przybywało wiernych chcących poświęcić się całkowicie Bogu. Zorganizowaną formę życia pustelniczego, pokutniczego, poświęconego modlitwie zapoczątkował św. Antoni. W ślad za nim poszli inni. Życie zakonne z upływem czasu przybierało coraz to nowe formy, każda epoka miała swoje potrzeby i oczekiwania co do sposobu głoszenia Słowa Bożego, którym należało wyjść naprzeciw. I na tej właśnie bazie powstawały coraz to nowe zakony o charakterystycznych dla siebie charyzmatach.
Wśród braci i sióstr
Żyjemy wśród osób zakonnych, tak jednak mało przyglądamy się ich życiu, prawie wcale nie zastanawiamy się nad tym, co nam, ludziom świeckim, daje fakt istnienia zakonów w takiej różnorodności. Przyglądając się nieco bliżej życiu poszczególnych zgromadzeń pracujących dla Kościoła w Zakopanem, dostrzegłam, jak wielkim bogactwem obdarzył nas Bóg. Wszak osoby konsekrowane swych charyzmatów nie zamykają za murami klasztornymi, lecz dzielą się nimi tak cicho i delikatnie, że niemal niezauważalnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wiele dróg do Boga
Reklama
Życie sióstr z Zakonu Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel pogrążone jest w milczeniu i samotności, mimo iż upływa we wspólnocie. Służą Kościołowi poprzez praktykę osobistej ascezy, umartwienie, słuchanie i kontemplację Słowa Bożego.
Słowo Boże w zamyśleniu odkrywają Paulini. Bardzo dla nich ważne jest łączenie medytacji biblijnej z Eucharystią. Ukazują, że kontemplacja Słowa Bożego jest najwłaściwszym sposobem przygotowania się do Eucharystii.
Ojcowie i bracia Bernardyni na Bystrem swoim życiem kierują naszą uwagę na wzór, jaki dał św. Franciszek z Asyżu. Dla Boga trzeba podjąć trud zmiany życia, w sposób umiarkowany i roztropny korzystać z jego dobrodziejstw, a wszystko to dla chwały Pana.
Ojcowie Jezuici na Górce w Zakopanem z otwartym sercem przyjmują wszystkich, którzy pragną zmienić swe życie i porzucić nałóg alkoholizmu. Pomagają każdemu stanąć przed Bogiem w prawdzie. Ojcowie prowadzą również rekolekcje w duchu św. Ignacego. Przez wyciszenie naszych zabieganych dusz dają ukojenie w ramionach Ojca.
Różne charyzmaty
Nad cierpiącymi i bezdomnymi ludźmi pochylają się siostry i bracia Albertyni. Zakładają domy pomocy społecznej, przytuliska, prowadzą kuchnie dla ubogich. W drodze na Kalatówki, wśród lasów, ukryte są pustelnie. W jednej mieszkają i modlą się Siostry. W drugiej, niewidocznej ze szlaku, młodzi Bracia odbywają nowicjat. Idąc w góry lub z nich wracając, można tu przystanąć, by uczestnicząc we Mszy św. podziękować Bogu za piękno stworzenia i możliwość jego podziwiania.
Ulgę w cierpieniu przynoszą nam zioła, jakimi wspierają nasze leczenie ojcowie Bonifratrzy na Krzeptówkach. Czerpią oni ze wzoru Chrystusa współczującego i miłosiernego, który idąc przez życie dobrze czynił wszystkim ludziom, leczył ich choroby i słabości.
Siostrom Urszulankom w Jaszczurówce czy Felicjankom oddajemy nasze dzieci. Siostry zakonne prowadzą przedszkola, szkoły i świetlice, dając najmłodszym nie tylko naukę i opiekę, ale także wzór życia, często tak inny niż ten wyniesiony z najbliższego otoczenia.
Oczy osób konsekrowanych nieustannie zwracają się w kierunku Matki Bożej, która jest doskonałym wzorem, bo w najpełniejszy sposób poświęciła życie Bogu. Maryja jest najpewniejszym oparciem dla chcących dochować wierności Panu.
Dialog duszy
Słowa Pana: „Pójdź za mną” to pierwszy dialog duszy z Bogiem, prośba i wolna decyzja człowieka. Formalnie życie konsekrowane rozpoczyna się złożeniem ślubów wieczystych: posłuszeństwa, czystości i ubóstwa. Ten moment, w którym Bóg sam uświęca człowieka, wyciska na duszy specyficzne znamię, którego niczym usunąć się nie da. Takie życie daje szczęście, przywilej głębokiego zrozumienia życia Chrystusa i Maryi przez szczególne naśladownictwo. Jest ono także naznaczone obowiązkiem ciągłego wzrastania w oddaniu i miłości Boga, w służbie dla człowieka. Jest ofiarą i wyrzeczeniem się tego, co bliskie ludzkiej naturze. To wielki dar człowieka dla Boga - dar swego jedynego życia.
Czerpiąc ze świadectwa
Postawa Sióstr i Braci może być dla nas wzorem jak swe życie oddawać Bogu i wciąż poprawiać je w oparciu o Ewangelię. Z dóbr materialnych korzystajmy z umiarem, pamiętajmy o codziennej modlitwie i przygotowaniu do Eucharystii. Pochylmy się nad chorym i starszym, nie omijajmy wzrokiem bezdomnego. Maryja niech będzie dla nas zawsze oparciem i ucieczką.
Życie konsekrowane to życie miłości. Wypływa z miłości wzywającego Chrystusa i całe jest w niej zanurzone. To skarb, który nie został siostrom i braciom dany na wyłączność. Jest on również dla nas, byśmy wpatrując się weń, czerpali jak najwięcej. I nie zapominajmy o modlitewnym wsparciu osób zakonnych, bowiem „do Boga idzie się tylko z drugim człowiekiem” (św. Augustyn).