Obrońcy życia rosną w siłę
Sejmowe wysłuchanie publiczne ws. aborcji pokazało wielką determinację obrońców życia. Potrzebna jest jednak dalsza mobilizacja, np. udział w Marszach dla Życia i Rodziny, bo z sejmowej komisji ds. aborcji ciągle płyną niepokojące sygnały.
Sejmowa komisja zorganizowała wysłuchanie publiczne, które okazało się totalną klęską zwolenników aborcji. Nie dość, że obrońców życia zapisało się prawie cztery razy więcej niż ich przeciwników, to jeszcze poziom przygotowania strony pro-life był imponująco wyższy. Z całej Polski do Warszawy przyjechali przedstawiciele stowarzyszeń obrońców życia, fundacji pro-life, środowisk katolickich, a także lekarze, rodziny z niepełnosprawnymi dziećmi oraz zwykli ludzie zatroskani o los nienarodzonych. – Jestem ze strony pro-life i serce mi rośnie, jak bardzo nas jest tu dużo, jak bardzo nasz głos zdominował tę dyskusję – powiedziała pod koniec wysłuchania publicznego Karolina Werońska. – Bardzo dziękuję, że państwo z komisji tutaj są, bo każdy z państwa siedzi tu wiele godzin. Nie zgadzacie się z nami w kwestii ochrony życia, a mimo to jesteście i nas słuchacie, co pewnie nie jest dla państwa łatwe. Ale jednocześnie czuję żal i smutek, że my dziś w sejmie rozmawiamy o tym, kogo wolno zabijać, a nie rozmawiamy o tym, jak każdemu człowiekowi zapewnić dobro, życie, miłość i opiekę lekarską – dodała.
CZYTAJ DALEJ