Cmentarze. Miasta ciszy inkrustowanej podmuchami wiatru. Miejsca szczególnej czci bliskich i znajomych. Ale także terytoria, na których zatrzymała się historia. Dawna i współczesna. Każda nekropolia ma takie miejsca, na których spoczywają osoby zasłużone dla Kościoła, państwa i środowiska. Jarosławski Stary Cmentarz jest jednym z takich miejsc, w których zapisane są najpiękniejsze ludzkie losy i związane z nimi wydarzenia. Płk Leon Czechowski, uczestnik kilku powstań narodowych w Polsce i na Węgrzech, dowódcy i oficerowie regionalnych struktur Armii Krajowej, zasłużeni księża i pedagodzy, niezapomniani działacze polityczni i samorządowi, harcerze i żołnierze nieznani, luminarze kultury i sztuki, wielcy i skromni.
Wymowa niektórych mogił i grobowców jest szczególna. Symboliczna mogiła Sybiraków, Tablica Katyńska, epitafium poświęcone pamięci bł. ks. Jerzego Popiełuszki - to wszystko orientuje naszą modlitewną postawę w stronę tych, którzy byli przed nami i swoim życiem potwierdzali niezłomną postawę wobec nadrzędnych wartości. Przeto na wielu mogiłach powstańczych i żołnierskich wyryte lub wytrawione jest zawołanie: „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
Cmentarz. Tu każdy wycisza głos. Tu spoczywają ci, którzy odeszli do Pana. Pamiętajmy o nich w uroczystość Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Przez cały listopad i zawsze. Miejmy przed oczyma naszych bliskich i znajomych, ludzi zasłużonych dla Polski, których heroizm wyrósł z motywacji do godnego, twórczego i obywatelskiego życia. Jest w tym gronie jarosławski powstaniec i członek Rządu Narodowego z 1863 r., Ksawery Prus Niewiadomski - uczestnik powstania krakowskiego w 1846 r. i węgierskiego w 1948 r., jest wspomniany płk Leon Czechowski i słynny „Ojciec Jan” - dowódca Armii Krajowej, Franciszek Przysiężniak. Setki nazwisk i epitafiów i tyle samo próśb o modlitwę. Postarajmy się je spełnić w duchu chrześcijańskiej pamięci i wiary.
Pomóż w rozwoju naszego portalu