Reklama

Najważniejsze TAK

Konferencja „Życiu zawsze tak” odbyła się 8 czerwca w Sali Sesyjnej Urzędu Miejskiego w Będzinie. Zorganizowali ją Komitet Rozwoju Zagłębia oraz Urząd Miejski w Będzinie. Patronat honorowy objął bp Grzegorz Kaszak, ordynariusz sosnowiecki, a patronat medialny nad wydarzeniem miała „Niedziela Sosnowiecka”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To pierwsza konferencja o życiu w Będzinie” - powiedziała na wstępie będzińska radna Anna Koczur. W Sali Sesyjnej zgromadzili się duchowni, przedstawiciele samorządu i organizacji pozarządowych oraz liczna grupa młodzieży z będzińskich szkół. Po Annie Koczur na mównicę wszedł będziński prezydent Radosław Baran. W swoim wystąpieniu powiedział m.in.: „Jestem zaszczycony mogąc uczestniczyć i współorganizować to ważne wydarzenie. Cieszę się, że mamy znakomitych prelegentów i mam nadzieje, że będzie to stała będzińska inicjatywa”.

Diagnostyka w służbie ludziom

Główny wykład konferencji wygłosiła dr hab. n. med. Anita Olejek, konsultant wojewódzki ds. ginekologii i położnictwa. Poparta ciekawą prezentacją prelekcja wzbudziła zainteresowanie słuchaczy. Prof. Olejek mówiła o osiągnięciach medycyny, które dziś pozwalają jeszcze przed urodzeniem diagnozować, a nawet leczyć chirurgicznie choroby dziecka w łonie matki. Prelegentka jest jednym z niewielu lekarzy w Polsce, który przeprowadza tego typu zabiegi. Dotychczas przeprowadziła 35 operacji leczących wady płodu. Poparty ilustracjami wykład ożywiany był opowieściami o przypadkach, które prof. Olejek spotkała w swojej wieloletniej praktyce lekarskiej. „Do dziś pamiętam wydarzenie z czasów, kiedy robiłam specjalizację. To było w Bytomiu - kontynuowała opowieść prof. Olejek - W tych czasach prawo dopuszczało jeszcze aborcję z tzw. przyczyn społecznych. Pewnego dnia, gdy akurat miałam dyżur, zgłosiła się kobieta ze wskazaniem do aborcji. Była w dziewiątym tygodniu ciąży. Przed zabiegiem obowiązywała konsultacja z lekarzem. «Czemu Pani chce zabić dziecko?» - zapytałam. «Nie mamy warunków mieszkaniowych, do tego mamy już dwójkę dzieci» - usłyszałam w odpowiedzi. W tym czasie wchodziły już aparaty USG. Pokazałam jej na monitorze dziecko. Powiedziałam, że jest zdrowe i wspaniale się rozwija. Kobieta po zobaczeniu na monitorze dziecka zrezygnowała z aborcji. Wielu ludziom pomogłam, ale tę sytuację będę pamiętała do końca życia, bo udało się uratować życie dziecku, które było skazane na śmierć” - zwierzała się prof. Olejek.
Prof. Olejek demonstrowała, jak współczesna medycyna przy wsparciu technologii jest w stanie pomóc dziecku i matce. Wielkie wrażenie wzbudzały trójwymiarowe obrazy z badań ultrasonograficznych. Prelegentka przy okazji zaapelowała też do młodych ludzi, szczególnie dziewcząt, aby w przyszłości dbały o swoje dzieci w okresie prenatalnym. Niepokój lekarza wzbudziły niedawne doniesienia, że spora cześć kobiet w ciąży spożywa alkohol. W województwie śląskim ten odsetek jest największy.

Stanowisko Kościoła

Ks. dr Andrzej Cieślik, szef Wydziału Duszpasterstwa Rodzin diecezji sosnowieckiej mówił z kolei o spojrzeniu Kościoła na badania prenatalne. „Jak każde narzędzie, tak i to, które daje współczesna technologia medyczna można wykorzystywać dobrze i źle. Dobrze się je wykorzystuje, gdy w ten sposób pomaga się dziecku i matce, źle jeśli jest to wyrazem mentalności eugenicznej, w której diagnoza pomaga podjąć decyzję o zabiciu dziecka” - mówił ks. Cieślik. „Zastrzeżenia Kościoła do diagnostyki prenatalnej nie dotyczą samej metody, ale sposobów jej wykorzystania” - zakończył.
W drugiej części sesji wystąpił jeden z liderów ruchów pro-life w Polsce dr inż. Antoni Zięba. W wystąpieniu przedstawił panoramę środowisk chroniących życie oraz ich działalność na rzecz życia. Przypomniał, że na polskich ziemiach jako pierwszy aborcję zalegalizował 9 marca 1943 r. Adolf Hitler. Po zakończeniu wojny anulowano to prawo. Po raz drugi w Polsce wprowadzono prawną dopuszczalność aborcji 27 kwietnia 1956 r. Ta stalinowska aborcyjna ustawa obowiązywała aż do 1993 r.
Później był czas na świadectwa. Przedstawienie miała Katarzyna Widuch, matka trojga dzieci i Damian Rosa, który z żoną oczekuje na narodziny pierwszego dziecka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański kapłan

[ TEMATY ]

Św. Andrzej Kim Taegon

zdjęcie na licencji CC-0/materiał vaticannews.va/pl

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon – pierwszy koreański kapłan, oraz towarzysze – pierwsi od czasów średniowiecza święci kanonizowani poza Rzymem – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 20 września przypada wspomnienie męczenników koreańskich. Zostali kanonizowani 6 maja 1984 r. przez św. Jana Pawła II. Relikwie św. Andrzeja Kim Taegona znajdują się w sanktuarium Mirinae w diecezji Suwon, zaś pozostałych męczenników w innych miejscach. Św. Andrzej Kim Taegon jest patronem kleru koreańskiego.

Wszyscy należeli do jednego z najmłodszych Kościołów – Kościoła koreańskiego, którego historia zaczęła się dopiero u schyłku XVIII wieku, kiedy grupa młodych uczonych koreańskich po raz pierwszy spotkała się z chrześcijaństwem, studiując europejską literaturę. Ich zainteresowanie wynikające początkowo jedynie z ciekawości, przerodziło się z czasem, pod wpływem łaski, w wiarę. Kiedy odkryli znaczenie chrztu świętego, wysłali jednego spośród swego grona do Pekinu, aby tam właśnie przyjął ten sakrament. Dla izolowanych przez wieki Koreańczyków Pekin był jedynym miastem, do którego raz w roku mogli się udać, aby zapłacić podatek. To przy okazji tych wizyt dotarły do Korei chrześcijańskie księgi. Po powrocie do ojczyzny Piotr, bo takie imię otrzymał na chrzcie wysłaniec, udzielił tego sakramentu pozostałym uczonym, dając początek Kościołowi koreańskiemu. Był to bodajże jedyny przypadek w historii Kościoła, kiedy jakiś naród przyjął Ewangelię nie od zagranicznych misjonarzy, ale od własnych braci i to świeckich.
CZYTAJ DALEJ

Zakłócenia na lotniskach w Brukseli, Londynie i Berlinie z powodu cyberataku

2025-09-20 10:50

[ TEMATY ]

lotnisko

Adobe Stock

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski oznajmił w sobotę, że nie ma obecnie sygnałów o zagrożeniu dla lotnisk w Polsce.

Atak na firmę Collins Aerospace sparaliżował automatyczne systemy, przez co procedury związane z odprawą pasażerów i wpuszczaniem ich na pokład można było przeprowadzać tylko ręcznie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję