Reklama

Krzyż wpisany w życie

W uroczystość Zwiastowania, Dzień Świętości Życia, z przemyskiej archikatedry wyruszyła procesja Drogi Krzyżowej. Wraz z kilkuset wiernymi uczestniczył w niej metropolita przemyski abp Józef Michalik. Rozważania przygotowane przez ks. Tadeusza Białego, które animowały ten szczególny pochód, czytali alumni i animatorzy świeccy. Nabożeństwu przewodniczył ks. Bartosz Rajnowski kanclerz Kurii Metropolitalnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Taką lakoniczną notatką można by odnotować wydarzenie i czekać do kolejnego roku. A jednak, pewnie tak Opatrzność chciała, przed Drogą Krzyżową zobaczyłem Janusza Czajkę, który tradycyjnie instruował swoich podopiecznych odpowiedzialnych za niesienie pochodni. Zapytałem, który to już raz. Dwudziesty - odpowiedział. I wtedy jak film przetoczył się przez moją głowę cały ciąg kolejnych nabożeństw, a szczególnie to pierwsze. Zobaczyłem inaczej krzyż, który od dwudziestu lat towarzyszy procesji, a który przygotowali mieszkańcy Rożubowic, do których przed 20 latami dojeżdżałem z posługą.

Ks. Zbigniew Suchy: - Jak Pan przypomina sobie tę pierwszą Drogę Krzyżową?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Janusz Czajka: - Droga Krzyżowa rozpoczęła się wtedy znacznie dalej, bo przy kaplicy na ul. Bakończyckiej. Stamtąd nieśliśmy krzyż, o którym ksiądz wspomniał. Pamiętam było sporo ludzi, nawet dużo. Ta droga miała znaczenie szczególne - to było świadectwo wiary. Po drodze pytali nas przygodni ludzie, co to jest. Jedni nasze odpowiedzi kwitowali wzruszaniem ramion, innie przyłączali się do nas. Kiedy dotarliśmy do katedry była to już bardzo liczna wspólnota. Dla pamięci historycznej warto dodać, że pierwszym dokumentalistą Drogi Krzyżowej był wówczas prefekt naszego Seminarium a obecnie biskup Adam Szal.
Stacje Drogi przygotowywane były wcześniej na kartkach, foliowane i dopiero w dniu nabożeństwa wyznaczeni uczniowie przyczepiali je do drzew w parku miejskim i tam już zostawali, pilnując, żeby ich nikt nie zerwał. Dzisiaj, kiedy mówimy pochodnie, to wydaje się to takie oczywiste i proste. Wówczas próby kupienia ich spełzły na niczym. Na szczęście niezawodni okazali się kolejarze, którzy w wielkiej tajemnicy dali nam zwyczajnie pochodnie, którymi odmrażano szyny kolejowe.

- Potem były kolejne lata i Pana powoli przypisywana rola odpowiedzialnego za pochodnie. Skąd ta „misja”?

- Po tej pierwszej Drodze Krzyżowej zostałem zauważony przez ks. Białego, który stał się organizatorem tej formy spotkania. Co roku już prosił o wyznaczenie trasy przejścia, a ponieważ uważał, że mam dojścia do pochodni, nie omieszkał o to prosić. I tak rok po roku stałem się niejako namaszczony na „pochodniowego”. Pierwszymi moimi współpracownikami byli moi koledzy - lektorzy z parafii Kazanów. Potem poszerzyło się to o ministrantów i lektorów z innych parafii. Nie mogę nie wspomnieć, że znaczącą rolę odgrywała w tym także osoba mojej przyszłej żony, która bardzo gorliwie pilnowała terminów i przypominała mi, że mam taką powinność. Równie skrupulatnie kontynuuje tę „misję”, jako żona.

- Dwadzieścia lat, to bardzo długo, to wielka liczba ludzi, ale to także wydarzenia. Czy są takie, które szczególnie wpisały się w Pana pamięć?

- Z pewnością ta pierwsza. Potem była wielka manifestacja wiary w procesji do Krzyża Zawierzenia. Wielka rzesza ludzi. Na szczęście nie było jakichś dramatycznych wydarzeń. No, może to jedno, które zapamiętam. W minionym roku bardzo chciał nieść pochodnię chłopak niepełnosprawny. Żal było odmówić. I dość długo dzielnie kroczył. Na ul. Asnyka, a więc gdzieś w połowie drogi upadł. Kiedy się podniósł, znowu wziął do ręki pochodnię i już doszedł do ostatniej stacji. Tak więc mogę powiedzieć, że krzyż wpisuje się w moje pielgrzymowanie przez życie. To przeżycie, a może ta posługa była istotnym przedłużeniem mojej formacji ministranckiej. Teraz wiem, że oświecając krzyż pochodniami, muszę to czynić także czynami swojego życia. To wbrew pozorom wielkie zobowiązanie, bardzo mobilizujące.

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W piątek 2 maja w niektórych diecezjach dyspensa

[ TEMATY ]

post

Bożena Sztajner/Niedziela

Niektórzy polscy biskupi udzielili na terenie podległych im diecezji dyspensy od wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych w piątek 2 maja. Zdecydował tak m.in. Prymas Polski, kard. Kazimierz Nycz czy metropolici częstochowski i gdański uwzględniając racje duszpasterskie. Żołnierzom, funkcjonariuszom i pracownikom służb mundurowych dyspensy udzielił biskup polowy.

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk udzielił wiernym archidiecezji gnieźnieńskiej oraz osobom przebywającym na jej terenie dyspensy od zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątek, dnia 2 maja br. Podobnie uczynił metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który „mając na względzie, że piątek 2 maja przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, co – jak stwierdził - sprzyja organizowaniu w tym czasie rodzinnych i towarzyskich spotkań oraz radosnemu przeżywaniu tych dni, po rozważeniu słusznych racji duszpasterskich, udzielił zgodnie z kan. 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego, wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji warszawskiej, dyspensy od zachowania nakazanej w piątek wstrzemięźliwości od spożywania pokarmów mięsnych”. Osoby korzystające z dyspensy zobowiązał do modlitwy w intencjach Ojca Świętego. Racjami duszpasterskimi kierował się również metropolita częstochowski abp Wacław Depo, który udzielił dyspensy „wszystkim osobom przebywającym w granicach archidiecezji częstochowskiej” w piątek 2 maja. Zobowiązał te osoby do modlitwy w intencjach Ojca Świętego, jałmużny lub uczynków chrześcijańskiego miłosierdzia. „Biorąc pod uwagę typowo wypoczynkowy i turystyczny charakter drugiego dnia miesiąca maja (długi weekend), udzielam wszystkim wiernym na terenie archidiecezji gdańskiej dyspensy od obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w specjalnym dekrecie również metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. Dyspensy udzielił również administrator diecezji siedleckiej bp Piotr Sawczuk, który uwzględnił fakt, że „piątek 2 maja br. przypada między dwoma dniami ustawowo wolnymi od pracy, kiedy to w sposób szczególny dziękujemy Bogu za dar wolnej Ojczyzny, co sprzyja organizowaniu spotkań patriotycznych, rodzinnych i towarzyskich” Potrawy mięsne można będzie spożywać też na terenie diecezji bielsko-żywieckiej, gdzie dyspensy udzielił bp Roman Pindel. Ponadto z dyspensy od pokutnego charakteru piątku 2 maja będą mogli skorzystać wierni ordynariatu polowego. „Święto Flagi Narodowej obchodzone w naszej Ojczyźnie w dniu 2 maja, w przeddzień uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, przeżywane jest w sposób uroczysty, szczególnie w Wojsku Polskim. W związku z tym, że w bieżącym roku dzień ten przypada w piątek, zgodnie z kanonem 87 Kodeksu Prawa Kanonicznego oraz art. II § 1 Konstytucji Apostolskiej Spirituali Militum Curae, niniejszym udzielam dyspensy wszystkim wiernym Ordynariatu Polowego od przestrzegania pokutnego charakteru tego dnia, zwalniając z obowiązku zachowania wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych” – napisał w wydanym dziś dekrecie bp Józef Guzdek. W Kościele katolickim w Polsce, wstrzemięźliwość od spożywania mięsa lub innych pokarmów należy zachowywać we wszystkie piątki w roku Dyspensa jest zawsze jednorazowym zwolnieniem z przestrzegania konkretnego przykazania kościelnego, natomiast od przykazań Bożych nikt nie może dyspensować. Dyspensa może być udzielona tylko w pewnych okolicznościach i dla konkretnej osoby lub konkretnej grupy osób. Najczęściej dotyczy ona zwolnienia z obowiązku powstrzymania się od spożywania potraw mięsnych i od zabawy w piątki. Biskup udziela też różnego rodzaju dyspens związanych z zawieraniem małżeństw. W większości wypadków biskupi udzielili swoim diecezjanom dyspens na podstawie kanonu 87 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego (KPK), który głosi: „Biskup diecezjalny może dyspensować wiernych - ilekroć uzna to za pożyteczne dla ich duchowego dobra - od ustaw dyscyplinarnych, tak powszechnych, jak i partykularnych, wydanych przez najwyższą władzę kościelną dla jego terytorium lub dla jego podwładnych, jednak nie od ustaw procesowych lub karnych ani od których dyspensa jest specjalnie zarezerwowana Stolicy Apostolskiej lub innej władzy”.
CZYTAJ DALEJ

Grób Franciszka z białą różą – związek ze św. Teresą z Lisieux

2025-04-27 11:20

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

Vatican Media

Udostępniono zdjęcia grobu Papieża Franciszka w Bazylice Matki Bożej Większej (Santa Maria Maggiore). Dziś będą się przy nim modlić kardynałowie, mogą też grób nawiedzać wierni. Na grobie położono białą różę, która miała symboliczne znaczenie dla Franciszka.

Grób znajduje się w niszy pomiędzy Kaplicą Paulińską, gdzie jest ukochana przez Franciszka ikona Maryi - Salus Populi Romani - oraz Kaplicą Sforzów. Jest to grób prosty, wykonany zgodnie z ostatnią wolą Papieża Franciszka. Znajduje się w ziemi, a na posadzce położona jest płyta nagrobna z jednym napisem: Franciscus.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek w znacznym stopniu uwarunkował przebieg nadchodzącego konklawe

2025-04-28 11:15

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Jest rzeczą oczywistą, że każdy papież ma wpływ na wybór następnego Biskupa Rzymu poprzez oczywisty fakt, że kreuje kardynałów uczestniczących w następnym konklawe. W nadchodzącym konklawe weźmie udział 108 kardynałów mianowanych przez Franciszka (109, jeśli weźmiemy pod uwagę kard. Angelo Becciu, byłego prefekta Dykasterii spraw Kanonizacyjnych, który z racji wieku ma prawo wstępu do Kaplicy Sykstyńskiej, ale który został skazany przez watykański sąd pierwszej instancji).

Najliczniej reprezentowanym krajem na nowym konklawe są Włochy, które mają 19 kardynałów elektorów. Wśród nich jest dwóch purpuratów narodowości włoskiej, którzy pełnią swoją posługę poza krajem - Pierbattista Pizzaballa, patriarcha Jerozolimy Łacińskiej, jeden z najczęściej wymienianych w tych dniach jako papabile, oraz Giorgio Marengo, prefekt apostolski Ułan Bator (Mongolia).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję