Reklama

10 lat „Niedzieli Rzeszowskiej”

Niedziela rzeszowska 12/2008

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Józef Kula: - Jakie były okoliczności powołania edycji rzeszowskiej „Niedzieli”?

Ks. inf. Ireneusz Skubiś: - „Niedziela” została reaktywowana w 1981 r. Otrzymaliśmy od władz komunistycznych pozwolenie na wydawanie 100 tys. egzemplarzy tygodnika. „Niedziela” była wtedy niedużym, liczącym zaledwie 8 stron, pismem, tzn. tyle, ile obecnie liczy „Niedziela Rzeszowska”. Od razu „Niedziela” cieszyła się dużym zainteresowaniem, 76 tys. „na pniu” było rozprowadzanych przez parafie. Zgłoszenia odbywały się za pośrednictwem Ruchu. Zauważyłem, że w rzeszowskim oddziale Ruchu zamawianych było ok. 12 tys. „Niedziel”. Potem zmieniły się zasady kolportażu. Zaczęły jednak powstawać edycje diecezjalne, które pospolicie nazywaliśmy mutacjami.
Ponad 10 lat temu zwróciłem się do Księdza Biskupa rzeszowskiego o powołanie rzeszowskiej edycji „Niedzieli”. Tłumaczyłem to tym, iż przez Ruch jest rozprowadzanych dość dużo egzemplarzy, a byłoby dobrze, gdyby czytelnicy diecezji rzeszowskiej otrzymali „Niedzielę” ze specjalną wkładką. Ksiądz Biskup przystał na moją propozycję. Ważną i cenną rolę odegrała tutaj s. Hieronima Janicka z Kurii, a także m.in. o. Jan M. Sochocki, kapucyn, który był zaprzyjaźniony z „Niedzielą”, ponieważ pracował w domu zakonnym w Częstochowie.

Reklama

- Dlaczego do niedawna była to „Niedziela Południowa”, a obecnie jest „Niedziela Rzeszowska”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Myśleliśmy o szerszym spektrum dla „Niedzieli” w diecezji rzeszowskiej i dlatego nazwaliśmy ją „Niedzielą Południową”. W moim zamyśle miała to być wkładka obejmująca także teren Polski południowej. Potem jednak redakcji rzeszowskiej wygodniej było podejmować pracę dość konkretną, związaną z funkcjonowaniem diecezji.

- Jak Ksiądz Redaktor rozumie potrzebę dodatków diecezjalnych?

Reklama

- Gdy chodzi o dodatki diecezjalne, one powodują, że „Niedziela” interesuje czytelników w różnych diecezjach Polski. W dodatkach można opisywać na bieżąco działalność duszpasterską biskupa diecezjalnego, Kurii, sądu i innych instytucji kościelnych, zwłaszcza wydziałów duszpasterskich. Jest to ogromnie cenna możliwość dla każdej diecezji i wiele wydarzeń znajduje odzwierciedlenie na łamach. Mówią mi nasi kolporterzy, że księża proboszczowie, którzy otrzymują nowy numer, najpierw zaglądają na strony dodatków diecezjalnych, a więc to ich najbardziej interesuje. Sądzę, że dodatki diecezjalne w sposób systematyczny rejestrują to, co dzieje się w diecezji, i na ich podstawie kiedyś będzie można odnotować historię diecezji. Pismo z dodatkiem diecezjalnym, moim zdaniem, jest bardzo ważną sprawą dla Kościoła lokalnego i uczy kościelności, diecezjalności, co jest istotne nie tylko dla historii, ale dla aktualnego duszpasterstwa i innych form, np. Caritas, w dziedzinie kultury itp.

- Jak Ksiądz Redaktor ocenia współpracę z diecezją rzeszowską przez te 10 lat?

- Współpraca z diecezją rzeszowską zawsze była spokojna i serdeczna. Należy podkreślić serdeczność Księdza Biskupa Ordynariusza, który ciepło i przyjaźnie zwracał się do Redaktora Naczelnego, do redakcji w Częstochowie i lokalnej - w Rzeszowie. Tym ciepłem i serdecznością należy mierzyć obecność „Niedzieli” na tym terenie. Jest to jedna z najbardziej serdecznych diecezji, która odznacza się wielką życzliwością dla pisma i idei tygodnika.
W tym miejscu pragnę wyrazić serdeczne podziękowanie za dar serca, którym darzy nas duchowieństwo diecezjalne - razem z Biskupem Pomocniczym.

- Jak redakcja centralna włączy się w świętowanie jubileuszu?

Reklama

- Jesteśmy pod wielkim wrażeniem przygotowań do jubileuszu 10-lecia „Niedzieli Rzeszowskiej”. Propozycja pielgrzymki do Rzymu i do Ojca Świętego jest bardzo piękna i wzruszająca. Wiadomo, że bp Kazimierz Górny był bardzo związany z Janem Pawłem II i pewnie zaniesie do Rzymu piękne intencje związane z „Niedzielą”. Modlitwa przy jego grobie będzie punktem kulminacyjnym dla wszystkich pielgrzymów na 10-lecie.
„Niedziela” w Częstochowie włączy się na bieżąco w obchody jubileuszowe. Pragnę przyjechać, prosto ze Stanów Zjednoczonych, do Rzymu, żeby razem z pielgrzymami „Niedzieli” podziękować przy grobie Jana Pawła II za dar „Niedzieli Rzeszowskiej”.

- Jakie są oczekiwania i sugestie Księdza Redaktora na dalsze lata współpracy?

- Po serdecznym podziękowaniu za wszystko, co czyni redakcja rzeszowska na czele z ks. red. Józefem Kulą, chciałbym wyrazić swoje oczekiwania, żeby ta „Niedziela” jeszcze bardziej odzwierciedlała życzenia Biskupa diecezjalnego, by była na fali wszystkich wydarzeń w diecezji. By kapłani byli zadowoleni z naszej posługi. Zawsze uważałem, że gdy staje się pismem danej diecezji, staje się także służebne na rzecz biskupa i duszpasterstwa. Pogłębienie współpracy z instytucjami diecezjalnymi, z parafiami, z księżmi będzie w dalszym ciągu naszą najgłębszą intencją dla funkcjonowania i rozwoju „Niedzieli Rzeszowskiej”.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Jędraszewski apelował, by wypisywać dzieci z edukacji zdrowotnej

2025-09-14 16:11

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

Zdaniem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, resort edukacji pod pozorem nauki o zdrowiu wprowadza treści mogące deprawować dzieci. Podczas pielgrzymki rodzin do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej apelował, by rodzice wypisywali je z edukacji zdrowotnej.

W niedzielę do kalwaryjskiego sanktuarium pielgrzymowały po raz 33. rodziny Archidiecezji Krakowskiej. Uroczystości – mimo niesprzyjającej pogody - zgromadziły dziesiątki tysięcy wiernych. Mottem były słowa: „Rodzina sanktuarium życia”.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Toruń/ Zawalił się podwieszany sufit w galerii handlowej

2025-09-15 21:38

[ TEMATY ]

Toruń

stock.adobe

Podwieszany sufit zawalił się w poniedziałek w galerii handlowej Toruń Plaza, w części zajmowanej przez kino Cinema City, ale nikomu nic się nie stało. Po wyjściu klientów i personelu obiekt zamknięto – poinformowała rzeczniczka KW PSP w Toruniu st. bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.

Straż pożarna o zdarzeniu została poinformowana krótko przed godz. 18.00. Na miejsce skierowano cztery zastępy straży pożarnej. Okazało się, że oberwał się podwieszany sufit o powierzchni około 100 mkw. nad otwartą przestrzenią będącą holem kina z kasami. Spadający system uszkodził instalację zraszającą będącą częścią systemu przeciwpożarowego, polała się woda i uruchomił się alarm.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję