Reklama

Parafia pw. NMP Królowej Polski w Oblasach

Na krańcu diecezji

Oblasy to mała miejscowość leżąca w zachodniej części diecezji kieleckiej, kilkadziesiąt kilometrów za Włoszczową. Stąd zdecydowanie bliżej do Częstochowy, bo tylko 50 km, niż do stolicy diecezji, do Kielc

Niedziela kielecka 11/2008

Diecezja Kielecka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oblasy, mimo że należą do diecezji kieleckiej, położone są w województwie śląskim. Tereny są tu ładne, wokoło lasy i zielone łąki. Jednak ziemia nie jest urodzajna, większość to piaski, które nie wydają obfitych plonów.
Przez lata mieszkańcy Oblasów i sąsiadujących z nimi miejscowości, aby pomodlić się, musieli udawać się do kościołów w Koniecpolu lub też Kurzelowie. Zmieniło się to na początku ubiegłego wieku.
Mieszkańcy tych terenów od dawna marzyli o wybudowaniu kościoła gdzieś w pobliżu, brakowało jednak pieniędzy i osób, które by podjęły się tego przedsięwzięcia. Nadzieja na kościół odżyła w 1935 r., kiedy to Maks Sieja, Niemiec mieszkający na tych terenach, wzorowy katolik, postanowił poprowadzić budowę świątyni. Zapał cudzoziemca udzielił się mieszkańcom okolicznych miejscowości, którzy pomogli mu w tym przedsięwzięciu. Czasy były ciężkie, ludzie nie mieli pieniędzy, ale pomagali, jak mogli.
Maks Sieja przeprowadził się do Oblasów i przez dwa lata kierował budową świątyni. Pomagali wszyscy w miarę możliwości, pomagała także dziedziczka z Chrząstowa, która z prywatnego lasu dała drewno na budowę kościoła.
Maks Sieja, budowniczy kościoła, zmarł pod koniec wojny i został pochowany na miejscowym cmentarzu.
15 kwietnia 1937 r. bp August Łosiński dekretem utworzył nową parafię w Oblasach. Wydzielono ją z trzech parafii: Koniecpola-Chrząstowa pw. św. Michała Archanioła, parafii Kurzelów i parafii w Seceminie. Pierwszym proboszczem został ks. Kazimierz Wieczorek. Kościół został konsekrowany w 1963 r. przez bp. Jana Jaroszewicza.
Zaraz po wojnie parafia liczyła 2500 wiernych. Kilkadziesiąt lat później, w 1990 r., liczyła już tylko 1110 osób. Obecnie w kilku miejscowościach żyje jedynie 902 parafian. Dużo domów stoi pustych, część młodych ludzi wyjeżdża, szukając szczęścia w świecie. Rodzi się coraz mniej dzieci, dużo osób umiera.
Jednak mieszkańcy parafii są bardzo związani z kościołem, który przez cały czas ozdabiają i remontują. „Długo by wyliczać wszystkie prace, które razem z moimi parafianami w ciągu ostatnich lat wykonaliśmy” - mówi ks. Stanisław Błaszczyk, który jest proboszczem od 1990 r. Rzeczywiście, kościół pokryty jest miedzianą blachą, a wnętrze świątyni odnowione, pachnie jeszcze nową farbą. Życzliwi parafianie pomogli w gruntownym remoncie świątyni.
Pierwotnie świątynia była pod wezwaniem św. Antoniego Padewskiego, później patronem został św. Augustyn. Obecnie kościół ma tytuł Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, a św. Augustyn jest drugim patronem. Świątynia jest bardzo ładna. W ołtarzu głównym znajduje się obraz Najświętszego Serca Pana Jezusa, w bocznych zaś św. Augustyna i św. Antoniego Padewskiego.
Z prezbiterium wchodzi się do kaplicy Matki Bożej, w której jest ołtarz Matki Bożej Częstochowskiej Królowej Polski
Polichromia kościoła wykonana została w 1957 r. przez pana Gorgonia z Koniecpola-Chrząstowa, odnowiono ją w 2007 r.
Całe wnętrze świątyni zostało odnowione, dach pokryty miedzianą blachą, pozostało tylko wymienić stare ławki. Ksiądz Proboszcz ma nadzieję, że parafianie i w tej inwestycji pomogą, ponieważ zawsze może na nich liczyć. To oni dbają o wystrój i sprzątanie świątyni, w parafii nie ma bowiem kościelnego. Jak mówi Ksiądz Proboszcz: „Dbają o kościół i księdza”.
Ks. Błaszczyk uczy dzieci katechezy w sześcioklasowej szkole w Kolonii Rudnikach. W tej małej parafii jest 10 ministrantów.
Nadal istnieje zwyczaj poświęcenia pól na wiosnę. Ksiądz Proboszcz jeździ w jedną z niedziel do każdej kapliczki czy krzyża, przy których zbierają się mieszkańcy poszczególnych wiosek i wraz z nimi modli się o Boże błogosławieństwo.
Pod koniec lat 90. ubiegłego wieku mieszkańcy Kuźnicy Grodziskiej wyremontowali starą kapliczkę, sami finansując wszystkie wydatki, teraz od czasu do czasu z różnych okazji odprawiana jest w niej Msza św.
Ale najbardziej wszyscy są związani z kościołem w Oblasach, który nieustannie ozdabiają, dbając o dziedzictwo swoich ojców.

W skład parafii wchodzą: Oblasy, Dąbrowa, Kolonia Rudniki, Kuźnica Grodziska, Pękowiec, Piaski, Rudniki, Wincentów, Wólka Zaróg. Msze św. niedzielne: 9.00, 11.30, 14.30; dni powszednie - 7.00, czas zimowy - 16.00 Z parafii pochodzi dwóch księży: ks. Józef Olak, oblat św. Józefa - wyświęcony w 1988 r., i ks. Ireneusz Tuora, wyświęcony w 1993 r. Z parafii pochodzi jedna siostra zakonna - s. Elżbieta ze Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstanek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Niezwyciężony Triumf serca

2025-09-02 08:23

Niedziela Ogólnopolska 36/2025, str. 54-55

[ TEMATY ]

film

kino

Mat.prasowy

12 września na ekrany kin wchodzi ekranizacja amerykańskiego reżysera o polskim męczenniku.

I zaprowadzili ich do bloku numer 11, oznaczonego wówczas numerem 13. Kazali im rozebrać się do naga. Wpędzili ich wszystkich dziesięciu do piwnicy, do celi numer 18, bardzo niskiej i małej, o wymiarach dwa i pół metra na dwa i pół metra, z jednym zakratowanym, kwadratowym okienkiem pod sufitem, z podłogą z betonu. W rogu stało wiadro na odchody. Tam mieli umrzeć głodową męką. Esesmani zatrzasnęli żelazne drzwi” (z opisu śmierci św. Maksymiliana według tekstu Transitus z Harmęży).
CZYTAJ DALEJ

Biznes na wschodzie – Przedsiębiorcy nie boją się Rosji, ale podatków

2025-09-15 19:09

Materiał prasowy

Wspierana przez Białoruś agresja Rosji na Ukrainę i inspirowany przez te dwa państwa napływ migrantów i ich nacisk na polską granicę, całkowicie przemodelowały sytuację mieszkańców i przedsiębiorców Polski Wschodniej, w szczególności Podlasia – zarówno tego północnego jak i południowego.

Nie pomaga także rząd, który łamiąc umowę społeczną, poprzez drastycznie podniesienie akcyzy, uderzył w jednego z największych pracodawców we wschodniej Polsce. Dlatego bezpieczeństwo polityczne, ale także i to ekonomiczne były głównymi tematami obywającej się w Augustowie konferencji Biznes na wschodzie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję