Reklama

Niedziela Łódzka

Maryja patrząca na mnie - wizerunek Matki Bożej Saletyńskiej

Nadejdą czasy, w których Najświętsza Dziewica będzie miała wielu wyznawców, kochających Ją szczerze i Jej poświęconych. Jej kult się rozwinie i w ten sposób Chrystus zatryumfuje w wielu sercach – napisał w Traktacie o prawdziwej pobożności maryjnej św. Ludwik Grignion de Montfort.

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marcin Błaszczyk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pobożności maryjnej Polaków mówi się wiele i rzeczywiście jej znakiem są liczne świątynie dedykowane Matce Bożej, przydrożne kapliczki z Jej wizerunkiem oraz obrazy i figury maryjne, które znajdują się w naszych domach. Wiele z nich jest przykładem sztuki ludowej, wypływającej z ludowej pobożności. To ta pobożność zrodziła w sercach ludzi duchowość ludową, która w prosty sposób wyraża wiarę w Boga – co podkreśla papież Franciszek.

Przez cały miesiąc maj na łamach Tygodnika Niedziela i strony internetowej Archidiecezji Łódzkiej publikować będziemy różne wizerunki Matki Bożej, z których wiele znajdują się naszych domach. Niekiedy patrząc na taki obraz i jego ludowe wykonanie, nie zdajemy sobie sprawy z historii oraz treści religijnej i duchowej, jaką on przedstawia. Niech prezentacja, którą dla nas przygotował Marcin Błaszczyk, pomoże odkryć to, o czym mówią słowa modlitwy: Maryjo, pragniemy się z Tobą spotykać, patrzeć na Ciebie, słuchać Cię i przebywać z Tobą. Czuć na sobie Twoje spojrzenie pełne tkliwości. Spojrzenie matki, ponieważ Ty jesteś Matką Jezusa, ale i naszą Matką. Kochasz nas.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

ks. Paweł Gabara


Matka Boża Saletyńska

Reklama

Cykl prezentacji polskiego malarstwa ludowego rozpoczynamy od wizerunku Matki Bożej Saletyńskiej. W sobotę 19 IX 1846 r. w miejscowości La Salette we francuskich Alpach Matka Boża ukazała się dwojgu wiejskim pastuszkom: Maksyminowi Giraud i Melanii Calvat. Matka Boska w swoim orędziu przekazanym ludziom zapowiadała klęski głodu i chorób jakie spadną na ludzkość, jako karę za grzechy.

Rok później informacja o objawieniu dotarła na ziemie polskie. Ludowy kult Matki Bożej Saletyńskiej w Polsce w II poł. XIX w. należy do najciekawszych przykładów spontanicznego kultu maryjnego. Nieodzownym elementem tego kultu są obrazy saletyńskie. Obrazy Matki Bożej Saletyńskiej jako jedyne spośród polskich ludowych i cechowych obrazów religijnych nie powstały w wyniku skopiowania istniejącego wizerunku czy obrazka dewocyjnego. Są one wynikiem naszej rodzimej plastycznej interpretacji treści objawienia, która dotarła do Polski już rok po objawieniu w La Salette. Niestety nie znamy autora pierwszego wizerunku. Najstarszy datowany obraz pochodzi z roku 1849 z Czańca koło Kęt. Obrazy ludowe Matki Bożej Saletyńskiej występowały jedynie na terenie Polski południowej, a najliczniej w Galicji. W latach 1844-1846 w Galicji panował wyjątkowy nieurodzaj, powodujący klęskę głodu, początek 1846 roku to tak zwana „rabacja galicyjska”.

Reklama

Kolejny rok 1847 to największa epidemia cholery w Galicji, powracająca w kolejnych falach aż do 1873. Nic dziwnego, że wieści przychodzące z Francji o zapowiedzianej przez Matkę Bożą klęsce głodu znalazły tak żywy oddźwięk na terenie południowej Polski. Kult Matki Bożej Saletyńskiej w drugiej poł. XIX w. był to kult żywiołowy, potęgowany w chwilach głodu i epidemii, akcentujący rolę Maryi jako obrończyni przed epidemiami oraz klęskami nieurodzaju i głodu. Kult ten uprzedził kult kościelny, oficjalny, szerzony przez misjonarzy matki Bożej Saletyńskiej, akcentujący rolę Maryi jako Pojednawczyni grzeszników. Interpretacja obrazu wymaga znajomości historii objawienia. Z prawej strony obrazu Matka Boża pojawia się siedząca na kamieniu obok strumyka i śpiących pastuszków.

Centrum obrazu zajmuje Matka Boża, która ze łzami w oczach przekazuje swoje przesłanie do ludzi. W lewym górnym roku mamy trzecią fazę objawienia czyli zniknięcie w świetlanym obłoku Matki Bożej, do której modlą się Maksymin i Melania. Całość obrazu przedstawiona jest na tle górskiego krajobrazu wspólnego dla La Salette i Podkarpacia.

Marcin Błaszczyk 

2020-05-01 12:51

Oceń: +7 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódź: Rodzinne świętowanie

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Marek Kamiński

Z okazji Dnia Matki, Dnia Dziecka i Dnia Ojca na terenie osiedla Manhattan zorganizowano festyn rodzinny. - Działania integracyjne i kulturalne są wpisane m.in. w ustawę o spółdzielczości. Najwyższa więc pora, aby nasi mieszkańcy mieli więcej weselszych chwil – powiedział Mirosław Michalski członek Zarządu Spółdzielni Mieszkaniowej „Śródmieście”.
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Potrzeba powrotu do Bożych źródeł [Felieton]

2025-07-06 20:40

ks. Łukasz Romańczuk

Żyjemy w czasach, gdy wartości chrześcijańskie są niezwykle ważne i aktualne. To czasy, gdy cywilizacja euroatlantycka przeżywa okres zeświecczenia. Gdy całe narody odchodzą od Boga, gdy prawa Boże są łamane, gdy odrzucane są Przykazania Dekalogu, w tych czasach ważny jest głos świętych, takich jak św. Jan Paweł II. Arcybiskup Zygmunt Feliński – męczennik, wyjątkowa postać w historii warszawskiego Kościoła – wymienił trzy zasadnicze korzenie zła, które sprawiają, że człowiek traci orientację i odchodzi od Boga. Powiedział za św. Pawłem, że „korzenie owe to: chciwość pieniądza, pycha żywota, pożądliwość ciała – są to główne źródła zła, przez które w sposób szczególny działa szatan”, ale można się temu złu przeciwstawić.

Od początku istnienia chrześcijaństwa powstawały zakony, których duchowni – poprzez śluby jakie składają, przeciwstawiają się właśnie tym korzeniom zła. Są to śluby: ubóstwa – przeciwko chciwości pieniądza, posłuszeństwa – przeciwko pysze żywota, oraz czystości – przeciwko pożądliwości ciała). Z początku powstawały zakony pustelnicze, a z czasem zakony kontemplacyjne, takie jak benedyktyni czy cystersi. To właśnie mnisi zachowali skarby kultury antycznej przed zniszczeniem. Oni, w swoich klasztorach, odseparowani od świata, kierując się benedyktyńską zasadą „ora et labora”, tzn. „módl się i pracuj”, przepisywali księgi starożytnych filozofów, lekarzy, uczonych czy poetów. Bez ich pracy kultura antyczna, wiedza grecka, rzymska, prawo i inne zabytki kultury światowej nie przetrwałyby. To benedyktyni i cystersi uczyli Europejczyków – naszych przodków – jak uprawiać ziemię, jak budować mosty i domy, jak siać zboże, jak hodować bydło i trzodę. To oni stanęli u podstaw fundamentów cywilizacji europejskiej. Już w VI wieku tworzyli pierwsze szkoły powszechne, a następnie uniwersytety. To oni przekazywali Ewangelię – od najmłodszego do najstarszego chrześcijanina.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję