Reklama

Życie nie może „jakoś przejść”

Niedziela rzeszowska 26/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Marzec: - Jakie będzie tegoroczne Saletyńskie Czuwanie Młodych?

Ks. Maciej Kucharzyk MS: - Każdego roku czuwanie ma inny temat przewodni. Tym razem temat jest trochę szokujący: „Miłość na śmierć nie umiera”. To fragment zdania, które padło po śmierci Papieża Jana Pawła II i zostało zapisane przez młodych ludzi na murach Kurii przy ul. Franciszkańskiej w Krakowie. Postanowiliśmy, że właśnie te słowa będą przyświecać tegorocznemu jubileuszowemu czuwaniu. W tym roku podnieśliśmy poprzeczkę i czuwanie będzie trwało aż 6 dni. We wcześniejszych latach były czuwania trzy-, cztero- i pięciodniowe, ale okazało się, że to za krótko.

- Z kim młodzież spotka się w tym roku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Na młodych ludzi będzie czekało kilku prelegentów, którzy poprowadzą specjalistyczne spotkania z różnych dziedzin, m.in.: ks. Marek Dziewiecki (psycholog, autor wielu książek dla młodzieży o tematyce dorastania i rozeznawania powołania); s. Krzysztofa Kujawska CSDP; ks. Krzysztof Czech (asystent KSM Diecezji Tarnowskiej); ks. Marek Bałwas oraz o. Tomasz Marjański OP (dyrektor Dominikańskiego Centrum Informacji o Sektach i Nowych Ruchach Religijnych w Łodzi).
Natomiast nasi muzyczni goście to: Siewcy Lednicy, Tomek Kamiński oraz 2 Tm 2,3, czyli nawróceni muzycy rockowi, którzy w Dębowcu zagrają inaczej niż zwykle, bo akustycznie, z bardzo rozszerzonym instrumentarium. Zespoły, które zapraszamy, to pierwsza liga muzyki chrześcijańskiej w Polsce. Ludzie bardzo znani, którzy nie tylko muzykują, ale także żyją jak chrześcijanie i nie boją się świadczyć o tym zarówno na co dzień, jak i podczas koncertów.

- Co jest ideą saletyńskiego czuwania?

- Staramy się każdy dzień czuwania tematycznie połączyć z tematem przewodnim. Chcemy poprzez hasło czuwania pomóc młodzieży odnaleźć to, co powinno być w ich życiu najważniejsze. Jakimi wartościami powinni żyć? Jak powinni sobie radzić w świecie, który bardzo często pokazuje im płyciznę życia, który pokazuje powierzchowność. Młodzi ludzie bardzo często natrafiają na obojętność świadczenia o tym, kim się jest. Młodzież często też uważa, że „jakoś to życie przejdzie”. Ono nie ma „jakoś” przechodzić. Ono ma być świetne. Ufam, że ci młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają do Dębowca, dotykają tego. Nawet ci, którzy przyjeżdżają poranieni i pogubieni. Podczas czuwania spotykają innych z podobnymi problemami, a ponadto spotykają wspomnianych wcześniej gości, którzy poprzez podejmowane tematy trafiają w sedno tych problemów.

- W ubiegłorocznym czuwaniu uczestniczyło około 800 osób. Ilu młodych ludzi przyjedzie w tym roku?

Reklama

- Zwykle tak bywa, że jeżeli ktoś przyjedzie raz do Dębowca, to przyjeżdża na kolejne czuwania. Co roku na zakończenie czuwania młodzież zobowiązuje się w przyszłym roku przywieść przynajmniej jedną osobę. To jest jakby zadanie, które w ciągu roku trzeba spełnić. Muszę powiedzieć, że bardzo wielu osobom naprawdę to się udaje. Obserwując wypowiedzi młodzieży na stronie internetowej czuwania, wiemy już, że podobnie będzie i w tym roku. Z chwilą, gdy pojawiła się ramówka czuwania, gdy wiadomo już było, kto poprowadzi konferencje i jakie zespoły zagrają - to wielu młodych ludzi pisało swoje komentarze.

- Co młodzi piszą na forum?

- Młodzież pisze, że wakacje bez Dębowca to tak jakby im czegoś brakowało, że nie mogą się doczekać, by znów naładować swoje duchowe akumulatorki na cały rok, że znów odnajdą siebie w tym gąszczu zabiegania, jak nazywają, wyścigu szczurów i tej gonitwie za tym, by mieć. Także cieszymy się, że są takie głębokie komentarze i motywy ich przyjazdu. Ufamy, że zgromadzi się jeszcze więcej młodych niż rok temu.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Osobisty trener kardynała Prevosta: "W siłowni nikt nie wiedział, że to kardynał, nawet ja, który go trenowałem"

2025-05-17 18:36

[ TEMATY ]

trener

Papież Leon XIV

Prevost

siłownia

Vatican Media

Osobisty trener kardynała Roberta Prevosta nie wiedział, kim on jest. "Trenował u mnie dwa lata. Rozpoznałem go, kiedy stanął na balkonie bazyliki Świętego Piotra" po konklawe - powiedział dziennikowi "Il Messaggero" Valerio Masella z siłowni koło Watykanu. Przychodził tam ówczesny prefekt Dykasterii ds. Biskupów.

W rozmowie z rzymską gazetą osobisty trener powiedział o kondycji 69-letniego papieża: "Jak na człowieka w tym wieku jest w nadzwyczajnej formie fizycznej, typowej dla kogoś, kto nigdy nie przestał uprawiać sportu. Ma doskonałe proporcje między masą mięśniową, masą kostną i masą tłuszczową".
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o dobry wybór prezydenta

Niedziela Ogólnopolska 19/2015, str. 27

Bożena Sztajner/Niedziela

Królowo Polski, umiłowana Matko Narodu Polskiego!
CZYTAJ DALEJ

Łódź: 45 lat biskupstwa i kapłaństwa

2025-05-19 08:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Arcybiskup senior Władysław Ziółek i kapłani wyświęceni w 1980 roku dziękowali Bogu za dar kapłaństwa w kościele Matki Boskiej Jasnogórskiej w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję