Reklama

W dobrach potockich

Niedziela kielecka 26/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drużykowa - niepozorna miejscowość kilka kilometrów od Szczekocin. Kilkadziesiąt domów, w tym niektóre już dawno puste. Tereny są rolnicze, choć mieszkańcy utrzymują się w dużej mierze z zawodów pozarolniczych. Gospodarstwa małe, niskodochodowe, raczej prowadzone z tradycji.
Patrząc na kościół i cmentarz, które były tutaj już przed wojną, licząca zaledwie ponad 300 „dusz” parafia z niepokojem zastanawia się nad przyszłością wspólnoty. Obserwując zjawisko „kurczących się parafii”, zwłaszcza wiejskich, nietrudno popaść w pesymizm. Czy mają one szansę przetrwać? Stwierdzenie „Duch tchnie kędy chce” może pasować do Drużykowej jak ulał, zwłaszcza że parafia przyjęła właśnie wezwanie Ducha Świętego.
Wiele faktów z lokalnej historii wskazuje na to, iż przywiązanie do wiary zawsze było tutaj nie mniejsze, niż determinacja ludzi, z jaką dążyli do własnej parafii.
Pierwsza kaplica pw. Matki Bożej Częstochowskiej była tu już w XIX wieku. I choć mieszkańcy należeli przez wieki do parafii Moskorzew, przywiązani byli do tej swojej małej kaplicy. Z czasem ją rozbudowano. W 1929 r. mieszkańcy zakupili od hrabiny Marii Potockiej - dziedziczki dóbr w Moskorzewie i okolicach - ziemię pod rozbudowę kościoła. W 1939 r. powstał rektorat, a 31 listopada 1940 r. bp Czesław Kaczmarek przychylił się do prośby mieszkańców i powołał tu nową parafię. Na pierwszego proboszcza Drużykowej mianował ks. Zygmunta Rusaka. Ksiądz Proboszcz ten nabył ziemię pod budowę plebanii. Od 1940 r. rozbudowywano kościół, aby mógł pomieścić wszystkich wiernych, lecz wojna przeszkodziła w rozbudowie. Dopiero od 1947 r. można było kontynuować prace. Starsi mieszkańcy do dziś z szacunkiem i życzliwością wspominają swoich proboszczów, którzy przez szereg lat troszczyli się o rozwój duchowy i materialny wspólnoty, w tym szczególnie ks. Juliana Moskwę.
Troska o wiarę wśród mieszkańców małej Drużykowej musiała być duża. Interesujące świadectwa pobożności mieszkańców zawierają akta parafialne. Czytamy w nich o próbach podejmowanych przez wiernych, aby przekonać biskupa kieleckiego do wydania zgody na powstanie parafii. „Założenie parafii w naszej wsi jest koniecznością. Jest przeszło 700 dusz. Po komasacji do obecnej parafii Moskorzew będziemy mieli przeszło 11 km. Przy takiej odległości nasza młodzież będzie pozbawiona wpływu Kościoła na wychowanie, co jest naszą największą obawą” - napisali mieszkańcy.
Chociaż obecnie parafia nie jest tak liczna jak po wojnie, parafianie dbają o swoją świątynię. W 1981 r. ściany pokryto polichromią. W latach 1991-93 odnowiono ołtarze, obrazy i stacje drogi krzyżowej. Udało się także wymienić dach. Czy łatwo prowadzi się inwestycje w tak małej wspólnocie? Raczej nie, dlatego też proboszcz ks. Bronisław Łysek (ur. w 1949 r., święcenia prezbiteratu w 1977, a mianowany na proboszcza w 2002 r.) z wdzięcznością wypowiada się o postawie i przywiązaniu wiernych do świątyni. - Parafianie są ofiarni i przychylni pracom, mogę liczyć na ich pomoc - mówi.
W czerwcu ks. Łysak świętował jubileusz 30-lecia pracy kapłańskiej. - To jest nasz kościół - mówią mieszkańcy, świadomi, że ich dziadkowie i rodzice starali się o to, by tutaj powstała parafia. Najbardziej przywiązani są do obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w głównym ołtarzu. Dobrze pamiętają czasy, kiedy władze komunistyczne zabraniały chodzić w procesji po wsi w uroczystość Bożego Ciała. Do dziś na placu przy kościele stoją cztery symboliczne ołtarze. Przy krzyżu misyjnym wierni śpiewają i modlą się o beatyfikację Papieża. Figurę Matki Bożej, postawioną tu jako akt ekspiacji przez jednego parafianina, przyozdabiają kwiatami. Maryjną pobożność pielęgnują tradycyjne koła różańcowe.
Co roku wierni świętują uroczyście dożynki i odpusty parafialne. W miejscowości żyje kilka rodzin wielodzietnych, jednak ogółem młode pokolenie stanowi niewielki odsetek wszystkich mieszkańców. W Drużykowej była kiedyś szkoła, ale ją zlikwidowano. Dzieci uczęszczają więc do szkoły w Moskorzewie i Szczekocinach. Młodzież przystępuje do bierzmowania zazwyczaj w Szczekocinach.
W Drużykowej mieszka wiele osób starszych, znajduje się tu Dom Pomocy Społecznej im. Matki Teresy.
Tradycje podtrzymują koła gospodyń wiejskich, prezentujące śpiewy i tańce ludowe na lokalnych przeglądach folklorystycznych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

PILNE! Powtórzył się cud św. Januarego

2025-09-19 13:21

[ TEMATY ]

św. January

cud św. Januarego

Chiesa di Napoli / YouTube.com

Archidiecezja Neapolu przekazała, że dziś o godzinie 10:07 w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny powtórzył się cud świętego Januarego. Krew męczennika znajdująca się w specjalnym relikwiarzu zmieniła stan skupienia ze stałego w płynny.

Św. January poniósł śmierć męczeńską przez ścięcie za panowania cesarza Dioklecjana. Odmówił złożenia ofiary rzymskim bogom. Miał wtedy 33 lata. Według podań, jedna z kobiet będących świadkiem męczeńskiej śmierci, zebrała do pojemników nieco krwi świętego, która przechowywana jest obecnie w neapolitańskiej katedrze.
CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Św. Andrzej Kim Taegon, pierwszy koreański kapłan

[ TEMATY ]

Św. Andrzej Kim Taegon

zdjęcie na licencji CC-0/materiał vaticannews.va/pl

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon

Św. Andrzej Kim Taegon – pierwszy koreański kapłan, oraz towarzysze – pierwsi od czasów średniowiecza święci kanonizowani poza Rzymem – pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 20 września przypada wspomnienie męczenników koreańskich. Zostali kanonizowani 6 maja 1984 r. przez św. Jana Pawła II. Relikwie św. Andrzeja Kim Taegona znajdują się w sanktuarium Mirinae w diecezji Suwon, zaś pozostałych męczenników w innych miejscach. Św. Andrzej Kim Taegon jest patronem kleru koreańskiego.

Wszyscy należeli do jednego z najmłodszych Kościołów – Kościoła koreańskiego, którego historia zaczęła się dopiero u schyłku XVIII wieku, kiedy grupa młodych uczonych koreańskich po raz pierwszy spotkała się z chrześcijaństwem, studiując europejską literaturę. Ich zainteresowanie wynikające początkowo jedynie z ciekawości, przerodziło się z czasem, pod wpływem łaski, w wiarę. Kiedy odkryli znaczenie chrztu świętego, wysłali jednego spośród swego grona do Pekinu, aby tam właśnie przyjął ten sakrament. Dla izolowanych przez wieki Koreańczyków Pekin był jedynym miastem, do którego raz w roku mogli się udać, aby zapłacić podatek. To przy okazji tych wizyt dotarły do Korei chrześcijańskie księgi. Po powrocie do ojczyzny Piotr, bo takie imię otrzymał na chrzcie wysłaniec, udzielił tego sakramentu pozostałym uczonym, dając początek Kościołowi koreańskiemu. Był to bodajże jedyny przypadek w historii Kościoła, kiedy jakiś naród przyjął Ewangelię nie od zagranicznych misjonarzy, ale od własnych braci i to świeckich.
CZYTAJ DALEJ

Prof. Monika Przybysz: Kościół w social mediach to znak czasu

2025-09-20 16:03

[ TEMATY ]

media

Karol Porwich

prof. Monika Przybysz

prof. Monika Przybysz

- Kościół jest tam, gdzie są ludzie, i tak powinno być także w mediach społecznościowych - podkreśla prof. Monika Przybysz z UKSW. W rozmowie z KAI medioznawca wyjaśnia, jak Kościół coraz lepiej wykorzystuje nowe media, m.in. dzięki księżom i influencerom obecnym na Instagramie, TikToku i YouTubie. Okazją do rozmowy jest obchodzony w Kościele w Polsce w najbliższą niedzielę Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu.

Anna Rasińska (KAI): Jak powinna wyglądać profesjonalna komunikacja Kościoła w mediach? Co w tej kwestii jest najważniejsze?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję