Reklama

Kultura ducha

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pomorze Zachodnie niegdyś bogate w zasoby natury, ale i w historię, a także piękno architektury i rozwój myśli ludzkiej stało się jeszcze bogatsze - bogatsze duchem, kiedy przyjęło chrześcijaństwo. Misjonarz tych ziem, św. Otton z Bambergu (1061-1139), nie mógł nadziwić się słowiańskiej uczciwości: „Nie znajdziesz między nimi złodziei albo oszustów (…). Oni odzież swoją, pieniądze i wszelkie cenności trzymają w beczkach lub stągwiach zaledwie przykrytych. Nie obawiają się żadnego podstępu, bo go sami nie uprawiają”. To naturalne dobro Pomorzan biskup bamberski wzmocnił Chrystusową łaską sakramentów świętych i Jego nauką. Ubogacony duch ludzki dał wyraz pięknu zewnętrznemu. Stąd też Franz Kugler, historyk sztuki pomorskiej, napisał w XIX wieku, że ludowi pomorskiemu „nie brak wyczucia piękna czy poezji, które życiu nadaje jego szlachetny kształt”. Ten duch przeniknął całą historię Pomorza.
Kultura ducha ciągle znajduje swój wyraz w wielu miastach Pomorza Zachodniego: w Kamieniu Pomorskim, Szczecinie, Płotach i innych. Kamień Pomorski kolejny już - 42. raz stał się w wakacyjnych miesiącach tego roku „letnią muzyczną stolicą Polski”, przyciągając licznych artystów i słuchaczy tej anielskiej muzyki. W Szczecinie chór katedralny „Lutnia”, jeden z nielicznych na Pomorzu Zachodnim, który przetrwał mimo komunistycznych zakazów prowadzenia organizacji kościelnych - świętował swoje 50-lecie istnienia. Mieszkańcy Płot spotkali się z kard. Stanisławem Nagim, przyjacielem Papieża Jana Pawła II - słuchając go, wzmacniali swoją wiarę. Inni mieszkańcy Pomorza udali się do Rokitna, by tam u stóp Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej nabierać sił do prowadzenia dobrego życia.
Podczas niedzielnej Mszy św. sprawowanej 10 września w Monachium Ojciec Święty Benedykt XVI prosił nas, byśmy uwierzyli Bogu, byśmy ponownie nauczyli się słuchać. Ten, kto wierzy, nie jest sam, gdyż wiara daje nam moc i poczucie wspólnoty, wyczula na piękno i pomaga w czynieniu dobra. Ten zaś, kto słucha, trafniej i z większą głębią przekazuje swoje myśli. Słowa prawdy i nadziei, pokrzepienia i współczucia są naszym najgłębszym oczekiwaniem.
Jednakże wiara rodzi się ze słuchania. Niech zatem i lektura dzisiejszej Niedzieli pomoże nam wzmocnić naszą wiarę i ubogacić ducha.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa za zmarłych w Przemyślu

2025-11-03 10:36

ks. Andrzej Bienia

Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

Mszy św. przewodniczył abp Adam Szal

W Uroczystość Wszystkich Świętych, 1 listopada 2025 r., abp Adam Szal przewodniczył w Przemyślu Mszy Świętej oraz procesji żałobnej na Cmentarzu Głównym i Wojskowym, powierzając w modlitwie Bogu zmarłych spoczywających na przemyskiej nekropolii.

Na początku Mszy Świętej Metropolita Przemyski podkreślił, że istnieje głęboka więź pomiędzy nami – pielgrzymami nadziei, którzy jesteśmy jeszcze w drodze do nieba – a tymi, którzy już osiągnęli jego chwałę. Ta tajemnica to jeden Kościół: Kościół uwielbiony i Kościół pielgrzymujący.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję