Reklama

Do Ciebie się uciekamy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maj - miesiąc przez Polaków, naród o romantycznych duszach, szczególnie ukochany. Po kwietniu, który przeplata lato z zimą, pierwszy tak prawdziwie wiosenny, rozkwitający zielenią miesiąc. Już samo słowo maj pachnie bzami, rozbrzmiewa śpiewem słowików, kusi ciepłem i blaskiem słońca. Maj - miesiąc zakochanych. Miesiąc matur. Miesiąc wypadów za miasto. Miesiąc rocznic historycznych. Miesiąc Komunii św. Miesiąc maryjny.
Polacy ciągle są wierni pobożności maryjnej, ciągle są wierni swej Matce Maryi. W miastach nabożeństwa majowe gromadzą wiernych w kościołach, ale wystarczy wyjechać za rogatki miasta, by dostrzec pobielone, przystrojone kwiatami i wstążkami kapliczki Matki Bożej. Kiedy słońce zmierza ku zachodowi zbierają się przy nich grupki wiernych, by Litanią Loretańską i pieśniami sławić Maryję. By Jej powierzyć sprawy ważne i błahe, radości i smutki.
Matko dobrej rady... Przychodzimy do Matki, by powierzyć Jej swoje sprawy. Codzienność niesie ze sobą tyle trosk, tyle problemów do rozwiązania, tyle wyborów. Chcemy je czynić dobrze, chcemy żyć godnie, nie krzywdząc ludzi, którzy nas otaczają i zachowując wierność Bogu. Dlatego po dobrą radę przychodzimy do Tej, która nigdy nie zostawi nas bez odpowiedzi.
Panno wierna... Przychodzimy do Matki, bo Ta nigdy nas nie porzuciła, nigdy nie zdradziła. Była przy nas zawsze. Była w dniach wesela, ale jeszcze bardziej w dniach żałoby, w dniach niewoli i udręczenia. Zawsze wierna, zawsze obecna, zawsze kochająca. Każdego dnia niosąca nam Chrystusa i prowadząca nas do Niego.
Pocieszycielko strapionych... Przychodzimy do Matki, bo nikt jak Ona nie potrafi nas pocieszyć w bólu i cierpieniu. Tyle go w nas i wokół nas. Choroba, samotność, brak pracy, bezdomność. Brak miłości i zrozumienia przez innych. Tylko u Matki, która sama doznała cierpienia i smutku, możemy znaleźć pocieszenie.
Królowo Polski... Przychodzimy do Matki i Królowej, bo tak przez wieki czynili władcy naszego narodu. Przed Nią swe śluby składał król Jan Kazimierz. To Ona, królująca na Jasnej Górze, zatrzymała potop szwedzki. To Ona przez wieki przyjmuje hołdy pielgrzymujących do Niej pątników. Czuła Matka i Hetmanka. Pani Majowa.
Do Ciebie się uciekamy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież podpisał nową Adhortację Apostolską

2025-10-04 09:45

[ TEMATY ]

adhortacja

Papież Leon XIV

Vatican Media

W sobotę, 4 października w Prywatnej Bibliotece Pałacu Apostolskiego, Ojciec Święty podpisał Adhortację Apostolską Dilexi te. Prezentacja dokumentu nastąpi 9 października w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej.

CZYTAJ DALEJ

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Carlo Acutis

/diecezja.waw.pl/peregrynacja

Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję