Reklama

Tygodnik

Najbardziej opiniotwórcze gazety świata przypomną, jak informowano o ataku Niemiec na Polskę

W najbliższy weekend najbardziej opiniotwórcze gazety świata przypomną, jak prasa informowała 80 lat temu o ataku Niemiec na Polskę. Dzienniki zamieszczą teksty intelektualistów, historyków o bohaterstwie Polaków podczas II wojny światowej. Wśród autorów będą prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród polskich tytułów znalazł się Tygodnik Katolicki "Niedziela" oraz magazyn opinii "Wszystko co najważniejsze".

„Le Figaro”, „Washington Post”, „Die Welt”, „L’Opinion”, „El Mundo”, „Le Soir”, „Chicago Tribune”, „Sunday Express” - pokażą między innymi reprinty okładek gazet informujących o napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku. Dzienniki te opublikują też teksty o walce i tragedii Polaków, o pasji, umiłowaniu wolności i solidarności - informuje PAP prezes Instytutu Nowych Mediów Eryk Mistewicz, który we współpracy z Polską Fundacją Narodową realizował ten projekt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

[zdjecie id="83588"][/zdjecie]

Najwybitniejsi brytyjscy, włoscy, francuscy i niemieccy historycy piszą o tym, że Polska została 80 lat temu zdradzona.

Prezydent Andrzej Duda pisze o Wieluniu - mieście, na które 80. lat temu spadły pierwsze bomby.

Atak na Wieluń był zbrodnią wojenną i aktem terroru. Dał początek światowej wojnie totalnej, w której podeptano wszelkie normy moralne i prawne, w której całkowite zniszczenie zasobów przeciwnika oraz masową eksterminację ludności cywilnej zastosowano na niespotykaną wcześniej skalę— napisał prezydent.

Premier Mateusz Morawiecki - opisał cenę jaką zapłaciliśmy po zakończeniu II Wojny Światowej.

Reklama

Jałta nie była historyczną koniecznością, lecz polityczną decyzją wielkich mocarstw. Roosevelt ustąpił Stalinowi. Polska zapłaciła straszną cenę za obronę świata Zachodu w 1939 roku.— napisał Morawiecki.

Wpływowe tytuły opublikują też zdjęcia rodziny Ulmów zamordowanej przez Niemców za pomoc Żydom. Czytelnicy poznają historię rtm. Witolda Pileckiego, który alarmował świat o dokonywanym w Auschwitz Holokauście oraz legendarnego kuriera Polskiego Państwa Podziemnego Jana Karskiego. Dowiedzą się też o polskich matematykach, którzy rozszyfrowali Enigmę, dzięki czemu wojna mogła skończyć się kilka lat wcześniej. Przypomniane będzie bohaterstwo Polaków na plażach Normandii.

Po raz pierwszy m.in. we francuskich dziennikach „Le Figaro” i „L’Opinion” oraz a „Le Soir”, „Die Welt” i „Chicago Tribune” podane zostaną informacje o tym, że przyszły premier Francji, Pierre Mendes France, przeżył wojnę dzięki polskim dyplomatom. Polski ambasador w Bernie Jakub Kumoch, przedstawi dokumenty mówiące o tym, że mentor politycznej kariery François Mitterranda został uratowany przez polskich dyplomatów fałszujących dokumenty dla Żydów, których ratowali z krajów zajmowanych przez Niemcy.

Mistewicz w rozmowie z PAP wskazał, że standardem jest to, że każdy kraj opowiada swoją historię innym narodom. „Każdy opowiada i przypomina swoje bohaterstwo, udział swoich żołnierzy, to, że był po dobrej stronie. Jeżeli nie opowiemy naszej historii, inni będą opowiadali tę historię za nas. Nie mamy nic do ukrycia, nie mamy czarnych kart w naszej historii” – mówi.

Reklama

Wskazał też, że zachodnim dziennikarzom młodego pokolenia, z którymi Instytut współpracował, towarzyszyło zaskoczenie, gdy opowiadano im o polskiej historii.

Dziennikarze francuscy, hiszpańscy, brytyjscy, amerykańscy, niemieccy mówili: pokazujcie to, promujcie, my o tym nie wiedzieliśmy — powiedział Mistewicz.

Zauważył też, że w czasie pracy nad projektem często słyszał od zachodnich dziennikarzy, że historie Jana Karskiego, rodziny Ulmów czy rotmistrza Pileckiego są dla nich fascynujące.

Pytali dlaczego dopiero teraz się o tym dowiadują — tłumaczył Mistewicz.

Jak się okazuje świat ma zupełnie skrzywioną perspektywę ocenia.

Podał przykład jednego z francuskich dziennikarzy, który od kilku lat przyjeżdża do Polski i podczas rozmów z Polakami często słyszy „nie pomogliście nam w 1939 r.”

On w ogóle nie rozumiał o co chodzi. Mówił, że w szkołach francuskich nie uczy się o tym, co wydarzyło się w 1939 r., podobnie jest w Wielkiej Brytanii — mówi Mistewicz.

Podkreślił też, że w działaniach Instytutu „nie chodzi o to, aby pokazywać polską tragedię, ale polskie bohaterstwo”.

Teoretycznie powinniśmy być narodem najbardziej wygranym podczas tej wojny — stwierdził. Jego zdaniem, od czasu zakończenia II wojny światowej wykonano „bardzo mało pracy” nad przekazywaniem innym narodom, zagranicznym liderom opinii, intelektualistom i politykom polskiej historii.

2019-08-30 11:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Niedziela” - przegląd tygodnika

Najciekawsze artykuły, które polecamy z 27. numeru Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Zapraszamy także do zapoznania się z wypowiedzią redaktora naczelnego „Niedzieli”.

CZYTAJ DALEJ

Co z wigiliami klasowymi?

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Szkolne wigilie, będące elementem tradycji i wspólnego świętowania Bożego Narodzenia, budzą coraz więcej kontrowersji. Obłęd trwa. Laickie organizacje apelują o tzw. świeckie wigilie w szkołach bez opłatka i kolęd. Naprawdę nikogo nie obchodzi już wymiar katolicki Bożego Narodzenia? Co na to zatem prawo oświatowe?

Szkolne wigilie to nieodłączny element grudniowego kalendarza wielu polskich szkół. Są one okazją do wspólnego świętowania, integracji uczniów, nauczycieli i rodziców. Wigilia szkolna często obejmuje wspólne śpiewanie kolęd, dzielenie się opłatkiem, występy artystyczne oraz poczęstunek. To moment, w którym szkolna społeczność może zjednoczyć się w duchu nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia, co sprzyja budowaniu pozytywnych relacji i wzmacnianiu więzi. Pomimo wieloletniej tradycji, organizacja szkolnych wigilii budzi kontrowersje. Część rodziców i uczniów wyraża obawy, że takie wydarzenia mogą naruszać zasady tzw. świeckości szkoły i dyskryminować osoby o innych przekonaniach religijnych lub niereligijnych. Rodzice stawiają pytania o zgodność z przepisami prawa, w tym z Konstytucją RP.
CZYTAJ DALEJ

W Australii wszedł w życie zakaz używania platform społecznościowych poniżej 16. roku życia

W Australii w środę czasu miejscowego wszedł w życie zakaz korzystania z platform społecznościowych przez użytkowników poniżej 16. roku życia. Australia jest pierwszym krajem na świecie, który zdecydował się na takie restrykcje.

Zakaz jest efektem poprawki do ustawy o bezpieczeństwie w sieci, przyjętej w listopadzie 2024 r. przez parlament w Canberze. Zarówno w Izbie Reprezentantów, jak i w Senacie poprawka została zatwierdzona wyraźną większością głosów, a według przeprowadzonego wówczas sondażu ośrodka YouGov ograniczenia popierało 77 proc. Australijczyków.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję