Reklama

Refleksje na temat XII Zlotu KSM Archidiecezji Przemyskiej

Niedziela przemyska 42/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z Agnieszką Michalską, prezesem Zarządu Diecezjalnego Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej, rozmawia Łukasz Dąbek

Łukasz Dąbek: - Jednym z ważniejszych wydarzeń, które na stałe wpisały się w kalendarz spotkań Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej jest Zlot. Kiedy i gdzie odbywa się ta impreza oraz co odróżnia ją od innych spotkań?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Agnieszka Michalska: - Zlot Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej jest wydarzeniem wakacyjnym. W drugiej połowie sierpnia młodzież z różnych zakątków naszej diecezji przyjeżdża do swojego Ośrodka, by te ostatnie dni wakacji spędzić na poznawaniu siebie, drugiego człowieka, a przede wszystkim Boga. Jest to możliwe poprzez uczestnictwo w Eucharystiach, spotkaniach modlitewnych, zawodach sportowych, różnego rodzaju konkursach, pogodnych wieczorach czy koncertach. Ta różnorodność spotkań jest jednym z elementów, jakie odróżniają Zlot od innych zjazdów. Druga różnica, to adresaci, do których kierujemy zaproszenie. Bowiem to wakacyjne spotkanie adresowane jest do wszystkich KSM-owiczów, jak i sympatyków KSM, bez względu na staż w Stowarzyszeniu, pełnione funkcje czy zaangażowanie.

- Zlot jest spotkaniem, w którym udział bierze duża liczba uczestników. Kto układa program Zlotu oraz jak wyglądają przygotowania do niego?

Reklama

- Przygotowania do Zlotu rozpoczynają się dość wcześnie a mianowicie już w styczniu. Najpierw Zarząd Diecezjalny wraz z księdzem asystentem ustala datę a następnie przygotowuje program Zlotu, uwzględniając propozycje i sugestie przedstawione przez prezesów na Zjazdach Diecezjalnych. Gdy już program Zlotu jest gotowy, następuje podział obowiązków, jakie spoczywają na poszczególnych oddziałach parafialnych i członkach Zarządu Diecezjalnego, m.in. przygotowanie transparentów, śpiewników czy identyfikatorów, utrzymanie porządku w Ośrodku oraz oprawa codziennej Eucharystii poprzez wyznaczenie osób odpwiedzialnych za konkretne elementy liturgii. Swoją pomocą wspierają nas również klerycy z przemyskiego Seminarium Duchownego.

- Jakie hasło przyświecało XII Zlotowi?

- Przybyliśmy oddać Mu pokłon - przecież nie mogło być inaczej. To hasło tegorocznych Światowych Dni Młodzieży, jakie miały miejsce w Kolonii w dniach 11-21 sierpnia br. Zbieżność dat nie jest tu również przypadkowa. Nie wszystkim było dane wyjechać do Kolonii, więc pragnęliśmy przenieść tę Kolonię do nas - do Ośrodka „Nadzieja” - na dubiecką ziemię. I to tu przybyliśmy, by „oddać Mu pokłon”, ale też by uczyć się oddawać Chrystusowi pokłon każdego dnia.

- Każdy Zlot charakteryzuje się czymś innym. W zeszłym roku przeżywaliśmy zawierzenie Matce Bożej całego naszego Stowarzyszenia, czego wizualnym znakiem było wmurowanie i poświęcenie figury Matki Bożej przy Ośrodku „Nadzieja”. Czym szczególnym charakteryzował się XII Zlot?

Reklama

- Każdy Zlot jest szczególny i charakteryzuje się czymś innym. Tak jak w Kolonii centralnym punktem była Eucharystia pod przewodnictwem Papieża Benedykta XVI, do której młodzi przygotowywali się przez każdy kolejny dzień spotkania, tak też i u nas punktem centralnym Zlotu była konsekracja ołtarza w kaplicy pw. św. Stanisława Kostki przy Ośrodku „Nadzieja”, do której młodzież przygotowywała się każdego dnia Zlotu. Konsekracji dokonał bp Adam Szal podczas Eucharystii, która zgromadziła wielu kapłanów, jak i członków naszego Stowarzyszenia - zarówno tych byłych i tych obecnych. Było to wydarzenie, które na kartach historii KSM AP wpisało się złotymi literami.

- A co z tymi, którzy przyjechali na Wybrzeże nastawieni na rozrywkę czy aktywny wypoczynek? Czy Zarząd Diecezjalny pomyślał również o nich?

- Ze względu na charakter Zlotu myślę, że tacy uczestnicy powinni być również usatysfakcjonowani. Podczas Zlotu nie zabrakło rozgrywek sportowych; każdy mógł spróbować swoich sił podczas gry w piłkę nożną, siatkową czy bilarda. Ci, którzy lubią muzykę bawili się świetnie na koncercie zespołu „Kanaan” z Przemyśla, który to uświetnił nam jeden z wieczorów. Wyruszyliśmy też na całodniowy rajd szlakiem XI Karpackiej Dywizji Piechoty z Wybrzeża do Krzywczy. Jak widać, każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

- Ile osób wzięło udział w tegorocznym Zlocie?

- Tegoroczny Zlot zgromadził 130 uczestników. W jednym ze Zlotów uczestniczyło 400 osób, więc oczywiście stosunkowo jest to niewiele. Ale z kolei cieszy fakt, że ci, którzy przyjechali, mieli świadomość, co robią na Zlocie. Trudno było spotkać się z negatywną postawą czy zachowaniem wśród uczestników. Czasem bardziej można polegać na siedmiu pewnych niż na siedemdziesięciu siedmiu niepewnych. Wierzę, że ten czas wszyscy umieliśmy dobrze wykorzystać i będzie on owocował przez kolejne lata pracy w KSM.

Reklama

- Na jednym z forów internetowych przeczytałem: „Po co komu takie spotkania, zjazdy czy zloty? Nie lepiej by było gdyby każdy z tych młodych ludzi popracował choć jeden dzień w hospicjum czy w domu dziecka zamiast marnować czas na wyjazdy?”...

- Pomagać innym jest pięknie i szlachetnie. Do dzielenia się miłością z bliźnim wzywa nas Chrystus. Ale czy człowiek sam da temu radę, jeśli wpierw nie zanurzy się bez reszty w Bogu? Dlatego myślę, że najpierw sami musimy się tej miłości uczyć, a gdzie to czynić jeśli nie na modlitwie, rozważaniu Słowa Bożego, przebywaniu z rówieśnikami w różnych sytuacjach, a przede wszystkim uczestnictwie w Eucharystii, a przecież Zlot jest takim czasem, który pokrzepia nas, dodaje nam siły do dzielenia się tą miłością z drugim, często nieznanym nam człowiekiem.
Jeśli będziemy silni Bogiem, wtedy nasza pomoc drugiemu człowiekowi będzie właściwa i będzie sprawiać radość jednej i drugiej stronie.

- Dziękuję za rozmowę.

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej
Wybrzeże 35 A,
37-750 Dubiecko
tel. (0-16) 651-22-81
Asystent kościelny - ks. Marek Blecharczyk
prezes - Agnieszka Michalska
„Pelikan” redagowany jest przez Zarząd Diecezjalny KSM AP odpowiedzialny - Łukasz Dąbek
www.nadzieja-wybrzeze.opoka.net.pl

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

2024-11-03 16:13

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
CZYTAJ DALEJ

Nie słabnie przemoc na Haiti.  Podpalono dom misjonarek miłości

2024-11-03 13:49

[ TEMATY ]

misjonarki

Archiwum prywatne

Uzbrojone gangi, które trzymają w szachu stolicę Haiti stają się coraz bardziej bezkarne. Przestały respektować nawet szanowane wcześniej miejsca, w których siostry zakonne z wielkim oddaniem udzielają pomocy potrzebującym. Ograbiony i puszczony z ogniem został dom sióstr Matki Teresy z Kalkuty, który zapewniał rocznie pomoc 30 tys. najuboższych i najbardziej potrzebujących Haitańczyków.

Nigdy wcześniej misjonarki miłości nie musiały opuszczać swojego domu, który stał się sercem dzielnicy zamieszkiwanej przez ubogich Haitańczyków. Został on otwarty przez samą Matkę Teresę w 1979 roku, po tym jak zobaczyła pacjentów pozostawionych na śmierć na dziedzińcu miejskiego szpitala w Port-au-Prince. Od tego czasu tysiące osób przeszły przez kochające ręce sióstr, otrzymując pomoc żywnościową, niezbędne lekarstwa a także konieczną opiekę medyczną. Przebywający na miejscu włoski kamilianin wskazuje, że w kraju pogrążonym w przemocy ten bezpośredni atak na siostry może zagrozić całej ich misji na Haiti.
CZYTAJ DALEJ

Patronalne święto parafii św. Karola Boromeusza

2024-11-03 18:38

Marzena Cyfert

Suma odpustowa w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

Suma odpustowa w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

– Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości. Taką dewizą kierował się św. Karol Boromeusz – mówił o. Krzysztof Andryszkiewicz, kapucyn.

Gwardian i proboszcz parafii św. Augustyna przewodniczył Sumie odpustowej w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu, podczas której wraz z wiernymi modlili się kapłani z dekanatu Wrocław-Śródmieście.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję