Reklama

Ślubuję Bogu Najwyższemu

Niedziela przemyska 45/2001

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Każde życie jest powołaniem (Paweł VI Populorum Progressio, 15), jeśli budowane jest na wolności, której źródłem jest miłość. Człowiek już od swego początku zaproszony jest do rozmowy z Bogiem; istnieje bowiem tylko dlatego, że Bóg stworzył go z miłości i wciąż z miłości zachowuje, a żyje w pełni wedle prawdy, gdy dobrowolnie uznaje swą miłość i powierza się swemu Stwórcy (Gaudium et spes, 19).

We współczesnym świecie pełnym wzgardy, ciągle rozwijającej się techniki, reklam i niewłaściwie pojętej wolności trudno jest usłyszeć głos Boga mówiącego do serca człowieka. Jego słowo nie jest błyskotliwe, nie obiecuje spokojnego życia, nie wdziera się do serca człowieka na siłę, ono cicho i powoli je drąży jak kropla skałę. Jedynie wrażliwe serce jest zdolne ten głos w sobie usłyszeć i wielkodusznie odpowiedzieć na niego całym swym życiem. Powołanie bowiem to nie wybór Boga - "Nie wyście mnie wybrali, ale Ja was wybrałem". Już przed wiekami wybrał nas Bóg i powołał. Niewielu jest młodych ludzi, którzy potrafią dziś w XXI wieku odpowiedzieć Bogu: TAK na całe życie, na radości i trudy, na odrzucenie przez świat. Ale jednak są.

Wdzięczne za łaskę powołania, 11 sierpnia 2001 r., w kaplicy zakonnej Zgromadzenia Sióstr św. Feliksa z Kantalicjo w Przemyślu podczas uroczystej Eucharystii: s. Maria Letycja Świecka z Wyszonk Kościelnych, s. Maria Wiktoria Pawliczuk z Sielca i s. Maria Emilia Chmiel z Boguchwały powiedziały Bogu TAK, składając wieczystą profesję ślubów.

W obecności przedstawicieli Kościoła o. Tadeusza Bargiela OFMCap oraz kapłanów zaproszonych na tę uroczystość, na ręce Przełożonej Prowincjalnej s. Marii Elwiry Nieradki oraz wobec sióstr, rodziny i najbliższych ślubowałyśmy Bogu czystość, ubóstwo i posłuszeństwo na całe życie. Przez ten akt zobowiązałyśmy się doskonalej naśladować Chrystusa i poświęcić siebie Jego dziełu Odkupienia. Wezwane, by jako Felicjanki współdziałać z Chrystusem w duchowej odnowie świata, oddając się całkowicie do dyspozycji Bogu pragniemy służyć Jego ludowi z bezgranicznym poświęceniem, "aby przez wszystko i od wszystkich Bóg był znany, kochany i wielbiony" (Konstytucje - Odpowiedź na Miłość, rozdz. 1).

Realizując charyzmat Założycielki - bł. Marii Angeli Truszkowskiej każda z nas pragnie bezgranicznie kochać Boga, całkowicie poddając się Jego Woli, czego wyrazem ma być współczująca miłość i miłosierdzie, ofiarna służba potrzebującym i troska o zbawienie wszystkich ludzi.

Decyzja powierzenia się Bogu na całe życie dojrzewa przez dziewięć lat formacji zakonnej. Każda z nas pod kierunkiem Sióstr Mistrzyń rozeznawała przez ten czas swoje powołanie i odczytywała wolę Pana, ucząc się jak oddać siebie na wyłączną własność Boga. Po trzech latach formacji podstawowej składałyśmy pierwsze śluby na 1 rok; z możliwością ponowienia ich co roku przez 5 lat. Jest to już czas intensywnego rozeznawania swej drogi przy jednoczesnym wypełnianiu misji Zgromadzenia poprzez zlecone nam obowiązki.

Nasze Zgromadzenie to zgromadzenie kontemplacyjno-czynne. Przed Najświętszym Sakramentem wystawionym w Domach Prowincjalnych przez cały dzień nabieramy duchowych sił do realizacji powierzonych nam zadań. Eucharystia stanowi centrum życia każdej felicjanki. Tam każda z nas spotyka się ze swym Stwórcą, Dawcą wszelkich darów, który w ciszy serca rozmawia z duszą należącą do Niego i pomaga rozwiązywać problemy, jakie niesie ze sobą codzienne życie wśród ludzi. Tam łaski swe rozlewa hojnie Jezus nasz Oblubieniec.

Siostry przed ślubami wieczystymi przez dwa następujące po sobie miesiące przygotowują się do podjęcia tej jakże ważnej decyzji życiowej. Także i my od 11 czerwca w domu prowincjalnym w Przemyślu, w blaskach Eucharystycznego Jezusa i pod okiem mistrzyni siostry Marii Dobrawy Łupickiej jeszcze raz przyglądałyśmy się swojemu powołaniu i rozważałyśmy w sercu wielkie rzeczy, jakie uczynił nam Pan. Na ten czas zostawiłyśmy swoje obowiązki, które pełniłyśmy w domach filialnych, by rozpocząć II nowicjat.

Siostra Maria Letycja w ostatnim roku pracowała jako wychowaczyni w Domu Pomocy Społecznej dla dziewcząt niepełnosprawnych umysłowo w Szarczu. Obecnie podejmuje pracę intendentki w Przedszkolu Sióstr Felicjanek w Przemyślu. Siostra Maria Wiktoria pełni funkcję głównej księgowej w Ośrodku Pedagogiczno-Rehabilitacyjnym "Nasz Dom" w Gębicach, prowadzonym przez siostry, natomiast siostra Maria Emilia studiuje pedagogikę na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Dzień ślubów wieczystych mocno wpisuje się w pamięć każdej siostry. Jest też ogromnym przeżyciem dla rodziny i znajomych. Konsekracja zakonna bowiem jest dotykiem samego Boga, Jego wielkiej miłości do człowieka. Napełnia serce ogromną radością i wdzięcznością za tak wielki dar złączenia się na wieki z Boskim Oblubieńcem.

Każda z nas - jako osoba powołana - jest świadoma, że całkowicie należy już do Chrystusa i wszystko, cokolwiek czyni, przeżywa, znosi, staje się perłą rodzącą się w cierpieniu, która jest wynagrodzeniem Bogu za wszelkie niewierności ze strony Jego dzieci.

W tym dniu otrzymałyśmy metalową obrączkę jako znak przynależności do Chrystusa i wierności, o czym ma przypominać również napis wygrawerowany na wewnętrznej stronie obrączki: "Jezus mój i wszystko" oraz data złożenia wieczystej profesji 11.08.2001 r.

Dziś świat odrzuca osoby Bogu poświęcone, ale tym samym nie zdaje sobie sprawy, że tak naprawdę potrzebuje ich. Potrzebni są ludzie, którzy swoim życiem dają świadectwo o wyzwalającej obecności Boga w świecie.

"Potrzebni są mężczyźni i kobiety, którzy przez swoje świadectwo podtrzymują w ochrzczonych świadomość podstawowych wartości Ewangelii" i nieustannie "przypominają ludowi Bożemu o potrzebie odpowiadania świętością życia na miłość Bożą, rozlaną w sercach przez Ducha Świętego" (por. Rz 5, 5) (Orędzie Ojca Świętego Jana Pawła II na XXXVIII Światowy Dzień Modlitw o Powołania 2001).

Dziękując za tych, którzy zostawili wszystko i poszli za Chrystusem, prośmy nieustannie Pana żniwa o nowych robotników słowami Ojca Świętego: "Duchu Święty, który uświęcasz Kościół, nieustannie rozlewając swe dary, wzbudź w sercach powołanych do życia konsekrowanego głębokie i silne pragnienie Królestwa, aby wypowiadając wielkoduszne i bezwarunkowe "tak" oddali swe życie w służbę Ewangelii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

2024-11-03 16:13

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
CZYTAJ DALEJ

„Wielkie Kłamstwo” w Polsce i na świecie

2024-11-02 21:25

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Czy można tak bardzo minąć się z prawdą, że aż wszyscy uwierzą? Wydaje się to absurdalne, ale w polityce nie jest to niemożliwe. Określenie "The big lie” jest znane we współczesnym świecie, jako opis „rażącego zniekształcenia lub fałszywego przedstawienia prawdy, wykorzystywanego głównie jako technika propagandy politycznej”. Bardzo często wykorzystywane jest jako bat na „populistów”, czyli prawicę w Europie i USA.

CZYTAJ DALEJ

Prymas Polski: istnieje nierozerwalny związek między miłością Boga i miłością bliźniego

2024-11-03 17:58

[ TEMATY ]

miłość

abp Wojciech Polak

Karol Porwich/Niedziela

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

„Relacja z Bogiem wychładza się powoli i zamiera, jeśli wobec drugiego człowieka brak mi miłości” - mówił w niedzielę w Markowicach abp Wojciech Polak powtarzając ewangeliczną prawdę, że „kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi”. Metropolita gnieźnieński przewodniczył w markowickim sanktuarium Matki Bożej Królowej Miłości i Pokoju Pani Kujaw Mszy św. z okazji 100-lecia istnienia miejscowej parafii.

Dzieje tego miejsca - jak zauważył w homilii - są jednak znacznie dłuższe i bogatsze, sięgają bowiem pierwszej połowy XVII wieku, kiedy do Markowic przywieziona została gotycka figura Matki Bożej z Dzieciątkiem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję