Reklama

Kościół

Nie żyje ks. Andrzej Urbański, wieloletni generał salwatorianów

Zmarł pochodzący z Leśnej koło Żywca, były wieloletni generał salwatorianów, ks. Andrzej Urbański. Odszedł 15 marca w wieku 71 lat podczas pobytu w Tanzanii, wschodnioafrykańskim kraju, z którym był mocno związany przez 19-letnią posługę misyjną.

[ TEMATY ]

śmierć

©MaverickRose – stock.adobe.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Andrzej Urbański SDS przez prawie 13 lat pełnił funkcję generała Towarzystwa Boskiego Zbawiciela (salwatorianów) (1999-2012). Pochodzący z Leśnej na Żywiecczyźnie misjonarz był kapłanem przez niemal 46 lat swego życia.

Sześć lat temu w rozmowie duchowny podkreślił, że w czasie swej posługi starał się być międzynarodowy i uniwersalny. „Starałem się zaczynać nowe fundacje w różnych krajach i kontynentach. Moja ojczyzna jest nie tylko tutaj w Polsce, ale moją ojczyzną jest cały świat” – podkreślił zakonnik, który osobiście poznał bł. Matkę Teresę z Kalkuty i przyczynił się m.in. do rozwoju misji w Kongo, Tanzanii, Indiach i na Tajwanie, oraz założenia nowej fundacji na Filipinach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. Urbański zaczynał swą pracę misyjną jako pomocnik proboszcza w jednej z parafii w Tanzanii, a wkrótce, po nauce języka suahili, został proboszczem, następnie zaś jego życie było związane przede wszystkim z administracją. „Nie miałem wielu okazji chrzcić, błogosławić małżeństw czy prowadzić pogrzeby. Jednak moja praca administracyjna na poziomie międzynarodowym umożliwiła to, że inni kapłani z Afryki, Azji, Ameryki Łacińskiej mogli tę posługę wykonywać” – opowiadał salwatorianin, nie kryjąc, że pragnie wrócić do Tanzanii i poświęcić się pracy wśród tamtejszych mieszkańców.

Reklama

Ks. Urbański przyznał, że gorąco się modlił o to, by następcą Benedykta XVI został ktoś z Ameryki Południowej, by nowy papież mógł jeszcze pełniej pokazać powszechność i uniwersalizm Kościoła katolickiego. „Dlatego cieszę się z wyboru papieża Franciszka. Jego opcja dla ubogich, którą tak podkreśla i będzie dalej podkreślał, jest najbardziej istotna aktualnie w Kościele. Bo przyszliśmy służyć przede wszystkim tym, którzy nas potrzebują: ubogim, maluczkim tego świata” – dodał urodzony 11 maja 1947 roku w Rajczy ksiądz.

Ks. Urbański przyjął święcenia kapłańskie w Krakowie 9 czerwca 1973 r. rąk bp. Stanisława Smoleńskiego. W 1974 r., po kilkumiesięcznym przygotowaniu językowym w Anglii, wyjechał do pracy misyjnej w Tanzanii. Rozpoczął pracę duszpasterską w Lionja, w diecezji Nachingwea. Od 1977 roku przez cztery lata był magistrem nowicjatu w Namiungo. W 1981 r. został powołany na urząd przełożonego Misji w Tanzanii.

Z inicjatywy ks. Urbańskiego powstał w Morogoro Salwatoriański Instytut Filozoficzno-Teologiczny jako pierwsza międzyzakonna uczelnia dla rodzimych powołań zakonnych w Tanzanii oraz z krajów sąsiednich. Instytut uzyskał afiliację do Papieskiego Uniwersytetu Urbaniana w Rzymie.

Podczas XV kapituły generalnej w Krakowie w 1993 r. ks. Urbański został wybrany wikariuszem generalnym zgromadzenia i sekretarzem generalnym do spraw misji zagranicznych. W 1999 r. na Kapitule Generalnej w Grazu w Austrii został wybrany przełożonym generalnym na pierwszą kadencję, jako dziesiąty przełożony generalny Towarzystwa Boskiego Zbawiciela po jego założycielu, słudze Bożym o. Franciszku Marii od Krzyża Jordanie. Został wybrany generałem także na następną kadencję.

Po zakończeniu posługi przełożonego generalnego ks. Andrzej Urbański powrócił do Polski. Zamieszkał w salwatoriańskiej parafii NMP Królowej Polski w Bielsku-Białej. Był spowiednikiem, pomagał w hospicjum.

2019-03-16 10:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łódzkie: 75-latek zginął na autostradzie A2. Poruszał się po niej pieszo

75-latek został śmiertelnie potrącony w nocy z soboty na niedzielę na autostradzie A2 w pobliżu MOP Mogiły w woj. łódzkim. Mężczyzna z nieznanych do tej pory powodów poruszał się po trasie pieszo. Ruch na autostradzie odbywa się normalnie.

Do tragicznego w skutkach potrącenia pieszego na A2 doszło na wysokości miejscowości Wola Szydłowiecka w pow. skierniewickim w woj. łódzkim. To odcinek trasy między węzłami Skierniewice i Wiskitki.
CZYTAJ DALEJ

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Spłonął historyczny klasztor kartuzów we Francji

2025-11-03 16:55

[ TEMATY ]

pożar

klasztor

pl. wikipedia.org

Jeden z najstarszych klasztorów kartuzów we Francji spłonął doszczętnie i grozi mu zawalenie. Pożar, który wybuchł w niedzielę 2 listopada, zniszczył główny budynek dawnego klasztoru w Le Mont-Dieu we francuskich Ardenach, znanego pod wezwaniem Matki Bożej Ardenów, poinformowały francuskie media.

Według tych informacji, spacerujący w niedzielny poranek zauważyli dym unoszący się z budynku, który od 1946 roku jest zabytkiem i zaalarmowali straż pożarną. Pożar ugaszono dopiero po kilku godzinach, na razie nie wiadomo, co było jego przyczyną. Założony w XII wieku klasztor znajduje się na odludziu, w gęstym lesie. Został odbudowany w XVII wieku, jednak podczas rewolucji francuskiej mnisi zostali zmuszeni do opuszczenia klasztoru kartuzów. Nie zachowały się tam żadne dzieła sztuki ani cenne wyposażenie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję