Reklama

Jak pomagano bezrobotnym?

Dzieło Akcji Katolickiej

Już ponad rok trwa przedsięwzięcie Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej - „Pomagamy dźwigać krzyż bezrobocia”. Właśnie podsumowano kolejny rok. Do Instytutu Akcji Katolickiej Diecezji Sosnowieckiej (IAKDS) napływają ankiety z Parafialnych Oddziałów Akcji Katolickiej. Zarząd AKDS udostępnił „Niedzieli Sosnowieckiej” pierwsze zestawienie oparte na danych z 13 parafii.

Niedziela sosnowiecka 12/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ocena

Z jednostkowych sprawozdań wyłania się niedokładny jeszcze obraz zaangażowania w to ze wszech miar potrzebne dzieło. W opracowanej przez IAKDS instrukcji do prowadzenia dzieła Pomagamy dźwigać krzyż bezrobocia pierwszym zadaniem, jakie postawiono przed Parafialnymi Oddziałami Akcji Katolickiej (POAK), była ocena problemu i wytypowanie rodzin dotkniętych bezrobociem, ze szczególnym uwzględnieniem tych, które mają na wychowaniu dzieci. We wspomnianych 13 parafiach znaleziono 532 takie rodziny. Wszystkie otrzymały mniejszą lub większą pomoc - deklaruje Bogdan Banasik członek zarządu AKDS, odpowiedzialny za przedsięwzięcie.

Skutek

Reklama

Jak im pomagano? Zgromadzone fundusze - czytamy we wspomnianej instrukcji - winny być używane do zaspokajania potrzeb najpilniejszych - zakupu leków, zeszytów i podręczników, posiłków w szkole, wypoczynku wakacyjnego dzieci - zgodnie z odpowiednim rozeznaniem potrzeb rodzin, będących pod opieką prowadzących akcję. Zgodnie z tymi sugestiami w 63 przypadkach udzielono pomocy przy realizacji recept; 34 dzieciom sfinansowano w pełni wakacyjny wypoczynek, a 21 częściowo. W 8 parafiach rozdano kilkaset wyprawek szkolnych. Do tego dochodzą jeszcze paczki żywnościowe, odzież, sprzęt AGD, dożywianie dzieci w szkołach oraz zakup biletów autobusowych dla poszukujących pracy. Parafialne Oddziały Akcji Katolickiej w pojedynczych przypadkach kupowały węgiel, płaciły za malowanie mieszkania oraz polecały bezrobotnych do interwencyjnych prac na terenie parafii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Działanie

Środki na finansowanie tych dzieł pochodziły z ofiar wiernych. Były one składane albo do puszek ustawionych w kościołach, albo podczas specjalnych akcji. Zbierano również produkty spożywcze, ubrania czy materiały szkolne. Warto zauważyć, że w założeniach przedsięwzięcia jego finansowanie miało opierać się na dobrowolnych deklaracjach solidarnej i systematycznej pomocy ze strony osób i rodzin, które mają pracę. - Te rodziny i ci parafianie, którzy znajdują się w lepszej sytuacji - postulował IAKDS - powinny zadeklarować ustaloną przez siebie kwotę wsparcia i wpłacać ją comiesięcznie na parafialny fundusz pomocy bezrobotnym. W 13 parafiach taką stałą pomoc zadeklarowały 62 osoby. - To może mniej niż oczekiwaliśmy - mówi Bogdan Banasik - ale znaleziono inne źródła finansowania akcji, na tyle solidne, że pomoc okazywała się skuteczna.
Pomogamy dźwigać krzyż bezrobocia to dzieło Akcji Katolickiej, w które włączyły się także inne stowarzyszenia i ruchy: modlitewne - Żywy Różaniec czy Straż Najświętszego Serca Pana Jezusa, młodzieżowe - KSM, Ruch Światło-Życie czy lektorzy oraz niekościelne: OSP i nauczyciele ze szkół.

Podsumowanie

Jak ocenia wyniki pracy na tym polu zarząd AKDS? - Nie jest źle - uważa Grzegorz Banasik - zresztą, po ubiegłorocznych doświadczeniach wiemy, że nie wszystkie POAK składają sprawozdania. Ilość osób objętych pomocą jest znacznie większa. Jakie korekty przewiduje zarząd AK? - Musimy wiekszą uwagę zwrócić na to, aby ta pomoc, którą Akcja może zaoferować, docierała do rzeczywiście potrzebujących, aby ani odrobina się nie zmarnowała - kończy Bogdan Banasik.
Dzieło Pomagamy dźwigać krzyż bezrobocia nie zakończyło się w roku 2004. Pozostaje jednym z podstawowych zadań POAK na 2005 r. Precyzuje to program duszpasterski AK, który wymienia je na samym początku podstawowych założeń. Wśród innych zadań dla POAK znalazły się: organizowanie comiesięcznej adoracji Najświętszego Sakramentu w związku z Rokiem Eucharystii, włączenie się w organizowanie nabożeństw właściwych dla poszczególnych okresów roku liturgicznego, rekolekcje, pielgrzymki oraz sugestia, aby każdy członek POAK był czytelnikiem jednego z diecezjalnych tygodników katolickich, jako lektur niezbędnych dla formacji katolików.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Markowa: rozpoczęło się Święto bł. Rodziny Ulmów

Dziękczynny Wieczór Błogosławieństw ze świadectwem Wojciecha Modesta Amaro, a wcześniej piknik rodzinny rozpoczęły w sobotę w Markowej 3-dniowe obchody Święta bł. Rodziny Ulmów. Wydarzeniu towarzyszy hasło „Małżonku kochający… Małżonko wierna…”.

W wygłoszonym wraz z żoną świadectwie Wojciech Amaro wskazywał, że adoracja Najświętszego Sakramentu w ciszy jest najlepszym lekarstwem na kłopoty współczesnych ludzi. Zastrzegł, że w modlitwie należy zaufać woli Bożej i nie zamartwiać się, czy spełni się nasza prośba. Mówił też, że o działaniu Słowa Bożego i roli świadectwa życia, jakie może złożyć każdy człowiek.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Bóg w dom – pokój w dom

2025-06-30 14:05

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

meczennicy.franciszkanie.pl

Wysyłając swych uczniów na misje, Jezus daje im szczegółowe wskazania, jak powinni postępować. Właśnie w ramach tzw. Mowy Misyjnej pojawia się nakaz: „Gdy do jakiego domu wejdziecie, mówcie: Pokój temu domowi” (Łk 10,5). Jaką treść podsuwał Jezus pod pojęcie „pokoju”? Zapewne w Ewangelii pisanej po grecku dopatrywać się można tu nie tylko myśli judaistycznej, a więc środowiska życia Jezusa, ale także konotacji greckich, a może nawet rzymskich.

Eirene, grecka bogini pokoju, przedstawiana była z rogiem obfitości, z którego rozdawała swe bogactwa. W niektórych wyobrażeniach towarzyszy jej Pluton symbolizujący dobrobyt, a stąd już niedaleko do utożsamienia pokoju ze spokojem. Zgoła inaczej ów pokój widzieli mieszkańcy Brytanii. Tacyt, w biografii swojego teścia Gnejusza Juliusza Agrykoli, zarządcy Brytanii w latach 77-84 po Chr., zamieścił mowę Kalgakusa, brytyjskiego dowódcy. Mówca niezbyt pochlebnie wypowiada się o Rzymianach: „Grabieżcy świata, kiedy im wszystko pustoszącym ziemi nie stało, przeszukują morze; chciwi, jeżeli nieprzyjaciel jest zamożny, żądni sławy, jeżeli jest biedny; ani Wschód, ani Zachód nie zdołałby ich nasycić; jedyni wśród wszystkich ludzi tak bogactw, jak i niedostatków z równą pożądają namiętnością. Grabić, mordować, porywać nazywają fałszywym mianem panowania, a skoro pustynię uczynią – pokoju” (Tacyt, Żywot Juliusza Agrykoli).
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo, gdzie spędzi dwa tygodnie

2025-07-06 18:25

[ TEMATY ]

wakacje

urlop

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

PAP/EPA

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał na urlop do Castel Gandolfo

Papież Leon XIV przyjechał w niedzielę po południu do podrzymskiej rezydencji w Castel Gandolfo, gdzie będzie wypoczywać przez dwa tygodnie, do 20 lipca. Po przyjeździe do miasteczka papież pozdrowił czekających na niego ludzi.

Leon XIV spędzi urlop w Villa Barberini na terenie papieskiej posiadłości, a nie w Pałacu Apostolskim, jak wcześniej Benedykt XVI, Jan Paweł II i inni papieże. Pałac został w 2016 roku zamieniony na muzeum przez Franciszka, który w czasie 12 lat pontyfikatu nigdy tam nie wypoczywał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję