Reklama

Organowa uczta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przez cztery dni, od 11 do 14 października, Olkusz stał się organową stolicą Polski. W tych dniach odbyły się VII Międzynarodowe Dni Muzyki Organowej. Imprezę zorganizowały Zarząd Miasta i Gminy w Olkuszu oraz Miejski Ośrodek Kultury przy współudziale parafii św. Andrzeja Apostoła, w której mieszczą się słynne organy Hansa Hummla. Imprezie patronowali Minister Dziedzictwa Narodowego i władze województwa małopolskiego. Kierownictwo artystyczne objął prof. Józef Serafin.

Pierwszego dnia wystąpił Jean Luc Perrot z Francji i wykonał utwory XVI-wiecznych twórców niemieckich i francuskich. Drugiego dnia zaprezentował swój kunszt Tomasz Adamus, organista i dyrygent, wykładowca Akademii Muzycznej we Wrocławiu, laureat międzynarodowego konkursu w Amstadt. Trzeciego dnia melomani zebrani w olkuskiej kolegiacie mogli posłuchać koncertu prof. Josepa Ma Mas i Boneta z Hiszpanii. Czwartego dnia swoje nieprzeciętne umiejętności zaprezentował Julian Gembalski, profesor Akademii Muzycznej w Katowicach, gdzie prowadzi klasę organów. Od 1996 r. pełni on funkcję rektora i kierownika Katedry Organów i Klawesynów. Od wielu lat jest także archidiecezjalnym wizytatorem organów i organistów oraz przewodniczącym Sekcji Budowy Organów przy Komisji ds. Muzyki Sakralnej w Katowicach. Prof. Gembalski zaprezentował utwory baroku i własną kompozycję.

"W tym roku znacznie rozszerzono blok imprez towarzyszących - powiedział Niedzieli dziekan ks. Stefan Rogula, proboszcz olkuskiej parafii. W czasie festiwalu z recitalem wystąpiła także Edyta Geppert, Marek Grechuta, zaś Agencja Artystyczna ´Violino´ z Dąbrowy Górniczej wykonała koncert zatytułowany Z Violino przez wieki - muzyczne piękno i wiara. Niedzielny koncert organowy zakończył występ Państwowego Zespołu Pieśni i Tańca ´Śląsk´. Zorganizowano także kurs organomistrzowski dla uczniów i studentów szkół muzycznych. Dniom muzyki towarzyszyła wystawa malarstwa prof. Stanisława Rodzieńskiego, rektora ASP w Krakowie" .

Impreza mimo swojego specyficznego charakteru cieszyła się dużym powodzeniem. Przez wszystkie dni trwania festiwalu miejsca siedzące w kościele były zajęte. Co roku na święto muzyki organowej do olkuskiej fary zjeżdżają organomistrzowie z różnych części Europy i świata. Wszyscy są zachwyceni brzmieniem organów i zgodnie podkreślają, że jest to instrument bardzo wymagający. Należy pamiętać, że wykonał go światowej sławy rzemieślnik Hans Hummel. Prowadzący koncerty Jerzy Kukla wyjaśnił, że poruszenie jednego klawisza wymaga użycia siły pół kilograma. "Trudność stanowi i to, że w okresie baroku większość utworów można było wykonywać zamiennie na organach, lutni i klawesynie. W taki sposób zapisywano nuty".

Jak co roku goście wpisali się do księgi pamiątkowej. Prof. Gembalski napisał, że kontakt z tym wspaniałym instrumentem jest dla niego zawsze wielkim przeżyciem. "Odczuwa się ducha dawnych czasów i tajemnicę muzyki. Brzmienia, jakie dają organy Hummla, nie odda instrument współczesny".

"Olkuskie Dni Muzyki Organowej na stałe wpisały się w kalendarium wydarzeń w mieście i parafii. Cieszę się, że co roku przyjeżdżają do naszego kościoła muzyczne sławy z różnych części świata. Jest to wspaniała promocja kultury chrześcijańskiej. Nie zapominajmy, że część słuchaczy to ludzie młodzi, którzy na co dzień nie obcują z muzyką dawnych mistrzów, ich ta muzyka wychowuje i inspiruje" - powiedział ks. Stefan Rogula.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: istotą życia chrześcijańskiego jest miłowanie Boga i bliźniego

2024-11-03 12:22

[ TEMATY ]

Franciszek

papież Franciszek

Vatican News

„Uczniom wszystkich czasów Pan mówi: tym, co się liczy na twojej drodze, nie są zewnętrzne praktyki, jak całopalenia i ofiary (por. w. 33), ale usposobienie serca, z jakim otwierasz się na Boga i na braci w miłości” - stwierdził papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański” w Watykanie.

Ojciec Święty odniósł się do fragmentu Ewangelii czytanego w 31 niedzielę zwykłą roku B (Mk 12, 28-34), gdzie Pan Jezus odpowiadając na pytanie uczonego w Piśmie podkreśla ścisłe powiązanie przykazania miłości Boga i miłości bliźniego.
CZYTAJ DALEJ

Rada Naukowa nie jest potrzebna ks. Jerzemu

2024-11-03 16:13

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

Dobrze pamiętam rozmowę z księdzem Grzegorzem Kalwarczykiem, nieżyjącym już kanclerzem warszawskiej kurii, który w imieniu Prymasa Józefa Glempa sprowadził z prosektorium w Białymstoku do Warszawy ciało księdza Popiełuszki, przygotowane już do pogrzebu.

„Uczestniczyłem przy zamknięciu trumny. Myślałem, że jestem mocny, ale to co zobaczyłem, przeszło moje oczekiwania. Nie przypuszczałem, że można aż tak zmaltretować człowieka” – mówił wyraźnie wzruszony. Kiedy – równo 40 lat temu – miały się rozpocząć uroczystości pogrzebowe, przy katafalku siedziało nieruchomo dwoje starszych ludzi: rodzice zamordowanego kapłana. „Mąż głośno krzyczał, a ja milczałam. Każdy na swój sposób przeżywał cierpienie” – mówiła mi po latach pani Marianna Popiełuszko. I dodawała zarazem: „Oboje z mężem przebaczyliśmy mordercom ks. Jerzego. Najbardziej chcieliśmy, żeby oni się nawrócili”. Gdy nieśmiało zapytałam, jak to możliwe, że wypowiada takie słowa, odparła bez wahania: „A co, ty nie znasz Ewangelii? Przecież Pan Jezus kazał miłować nieprzyjaciół. Śmierć dziecka to kamień na całe życie. Tego się nie da zapomnieć. Ale każdego dnia trzeba żyć takim życiem, jakie Pan Bóg daje. Nie można wciąż przykładać ręki do pługa i wstecz się oglądać”. Podobną wymowę miało kazanie prymasa Glempa podczas Mszy żałobnej. „Odpuszczamy zabójcom księdza Popiełuszki….” – mówił łamiącym się głosem. Na parkanie wokół kościoła św. Stanisława Kostki zaś wisiał ogromny transparent z napisem: „Odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom….”.
CZYTAJ DALEJ

Kolejna obrzydliwa książka dla dzieci

2024-11-03 20:30

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

"Welcome to sex" to książka skierowana do młodszych czytelników. Przedstawia sceny seksu, uczy o masturbacji, stosunku analnym i oralnym. Jednym słowem – bulwersuje. Porno dla dzieci – oto program rzekomej edukacji wymyślony przez zwolenników gender - alarmuje Fundacja Życie i Rodzina.

Melissa Kang napisała książkę, o której nawet nie można powiedzieć, że dotyczy edukacji seksualnej czy antykoncepcji. Nie, autorka poszła o krok dalej. Ten swoisty poradnik to połączenie porno, nauki masturbacji oraz wskazówek rodem ze stron dla dorosłych. Czynności, o których przyzwoitemu człowiekowi nie wypada rozmawiać z nikim innym prócz własnej żony, są dokładnie opisywane w książce dla dzieci.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję