Ks. Janusz Szeremeta
Na temat Bełdowa w zapiskach z XIX w. czytamy: "Bełdów,
Bałdów, wieś z przyległościami (...) na lewo ode drogi z Aleksandrowa
do Poddembic, o 21 wiorst od Łodzi, we wzgórzystem położeniu nad
Bałdówką, posiada kościół parafialny drewniany, urząd gminny, sąd
gminny, szkołę gminną, gorzelnię i młyn wodny. W 1827 r. było tu
27 domostw i 373 mieszkańców. Parafia Bełdów dekanatu łódzkiego ma
2471 dusz". Miejscowość ta była gniazdem rodowym familii Bełdowskich,
będąc przez długie lata w ich posiadaniu. W 1765 r. przeszła na własność
rodu Wężyków. Pamiątką pozostałą po tej rodzinie jest kaplica Przemienienia
Pańskiego, znajdująca się na miejscowym cmentarzu parafialnym - zwana
kaplicą Wężyków. W tej miejscowości, około 1416 r., arcybiskup gnieźnieński
Mikołaj Trąba erygował przy drewnianym kościółku parafię. Z nieznanych
nam już powodów erekcja parafii szybko wygasła. Powtórnej erekcji
parafii dokonał w 1526 r. arcybiskup gnieźnieński Jan Łaski. Wspomniany
wyżej drewniany kościółek, wystawiony z fundacji arcybiskupów gnieźnieńskich,
przetrwał do roku 1525 - kiedy to został rozebrany. Na jego miejscu
wystawiono następną, drewnianą świątynię, ufundowaną przez właściciela
wsi - Bełdowskiego. Świątynia ta została poświęcona przez sufragana
gnieźnieńskiego, bp. Sebastiana Żydowskiego 13 listopada 1547 r.
W 1897 r. - po 450 latach użytkowania - została rozebrana. Obecny
kościół Wszystkich Świętych został wybudowany w latach 1897-1901
według projektu warszawskiego architekta Stanisława Adamczewskiego.
Ufundował go właściciel Bełdowa - Jan Wężyk. Jest to świątynia murowana,
wybudowana w stylu neorenesansowym i konsekrowana w 1901 r. przez
bp. Kazimierza Ruszkiewicza. Do zabytków miejscowej parafii należy
wspomniana wyżej kaplica Wężyków, wybudowana w 1854 r. przez Jana
Wężyka jako mauzoleum rodzinne, w kształcie świątyni greckiej z czterokolumnowym
portykiem. Zabytkiem jest także ołtarz główny barokowy, z rzeźbą
Boga Ojca i obrazem Ukrzyżowania oraz dwa boczne, barokowe ołtarze
z obrazami - Matki Bożej z Dzieciątkiem i Świętej Rodziny. Ponadto
- kamienna chrzcielnica i kropielnica z przełomu XV i XVI w., feretron
rokokowy z figurką Matki Bożej, kielich, kapa oraz m.in. obrazy:
Chrystus dźwigający krzyż, Matka Boża Szkaplerzna, nieznana Święta.
Przy tutejszej świątyni odnotowano istnienie następujących bractw:
Matki Bożej Szkaplerznej i Żywego Różańca. Obecnie parafia Wszystkich
Świętych w Bełdowie należy do dekanatu aleksandrowskiego. Od 1975
r. jej proboszczem jest ks. Kazimierz Marczak.
27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero
w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe
święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się
w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą
załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie.
Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia.
Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”,
a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników
misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna
zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie
Ewangelii ubogim.
W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi
i chorymi w szpitalach i przytułkach.
Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku
1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla
Jana II Kazimierza.
W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym
w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
To prawda, że żyjemy w trudnych czasach. Żyjmy dobrze, a czasy będą dobre - odpowiedział Leon XIV na list studentki medycyny, opublikowany we wrześniowym numerze czasopisma „Piazza San Pietro”. Studentka, 21-letnia Veronica, pisała: „Wydaje się niemal niemożliwe, by żyć w pokoju. Jaka przyszłość nas czeka?”.
List Veroniki ukazał się we wrześniowym numerze magazynu „Piazza San Pietro”, wydawanego przez Bazylikę Watykańską i redagowanego przez ojca Enzo Fortunato. Magazyn rozpoczyna się tradycyjną sekcją Dialog z Czytelnikami. Tam zamieszczono pytanie Veroniki i odpowiedź Papieża.
Minimalistyczne zaproszenia ślubne to kwintesencja klasy i elegancji. Ich design opiera się na subtelnej estetyce i oszczędnej formie. Wypisywanie takich zaproszeń wymaga precyzji i dbałości o detale. Dzięki starannemu doborowi słów, klarownej strukturze i minimalnej ilości zdobień, zapraszani goście mogą skupić uwagę na istotnym przekazie.
Pierwszym i najważniejszym krokiem podczas wypisywania zaproszeń ślubnych jest dokładne zaplanowanie treści. Przekaz powinien być jasny, konkretny i kompletny, a styl wypowiedzi dopasowany do Waszych osobowości i klimatu planowanej uroczystości. Jeśli zdecydowaliście się na minimalistyczne zaproszenia ślubne, to priorytetem powinna być przejrzystość. Unikajcie więc nadmiaru ozdobników językowych, aby nie rozpraszać odbiorcy i nie wywoływać wrażenia, że powierzyliście ułożenie tekstu sztucznej inteligencji.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.