Reklama

Kto pyta, nie błądzi

Niedziela kielecka 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydawałoby się, że samo pytanie jest błądzeniem po omacku. Co nie znaczy, że pytać nie powinniśmy. Nieraz słyszeliśmy od osób doświadczonych, że „im dłużej żyją, tym mniej wiedzą”. Jest w tym jakaś logika, bo skoro nie wiem, to zdaję się bardziej na wiarę. Może właśnie o to chodzi. Przecież większość pytań, jakie zadajemy Panu Bogu i o Panu Bogu, musi pozostać bez odpowiedzi, przynajmniej tu, na ziemi. Są tajemnice, „o których się filozofom nie śniło”, a próba odpowiedzi na nie zamyka się już w samym pytaniu o nie.
Pytać trzeba, bo pytanie jest czymś, co odróżnia nas od innych istot. Kto zaprzestał pytać i z pokorą przyjmować, że nie jest w stanie znaleźć na niektóre pytania odpowiedzi - stracił coś ważnego w sobie: chęć poznania świata, cieszenia się nim, stracił urodę życia. Wydaje się, że zdolność zadawania pytań przypisana najdoskonalszemu ze stworzeń jest środkiem korzystania z darów Bożych: rozumu, sumienia, zdolności odróżnienia dobra od zła. Czasem zadanie pytania jest przysłowiowym „włożeniem kija w mrowisko”, nie daje nam spokoju, dopóki nie wyjaśnimy, nie zbadamy, a samo poszukiwanie jest wartością samą w sobie.
Czemu taka refleksja? Kto szkołą się interesuje z racji wykonywanego zawodu, jak i rodzicielstwa niejeden raz musiał uświadomić sobie, jak niepokojąco w ostatnich latach spadają wyniki podstawowych umiejętności, w tym również rozumienia poleceń zawartych w tekście, stawiania pytań i formułowania odpowiedzi.
Metody, które jeszcze parę lat temu świetnie się sprawdzały, teraz wydają się w niektórych zespołach zbyt trudne, zajmują więcej czasu na lekcji, a rezultaty są nieco mniej spektakularne. Coraz częściej więc staram się zadawać dzieciom pytania, które mają je pobudzić do myślenia, do ćwiczenia wrażliwości, wartościowania. Ich pytania są informacją, w jakiej kondycji jest rozwijający się umysł i serce.
Oczywiście spokojnie wyznaję, że na pewne pytania odpowiedzi nie znam i że zna je tylko Bóg. Za to nad Jego tajemnicą możemy się wspólnie zastanowić. Ponieważ od nieustannie zadawanych pytań zaczęło kręcić mi się w głowie, zrobiłam mały eksperyment. Dzieci miały napisać trzy pytania, które zadałyby Panu Bogu, gdyby za chwilę miały się z Nim spotkać twarzą w twarz.
Wyniki nie zaskoczyły. Dotyczyły przeważnie ludzkiej egzystencji, rzeczy ostatecznych. Czyli takich, na które tylko Pan Bóg zna odpowiedź. Ale nie były to wcale pytania płytkie. Część dzieci zapytałaby Boga od razu, czy pójdzie do nieba czy piekła oraz dlaczego ludzie tak krótko żyją albo zbyt wcześnie umierają. Inne chciałyby otrzymać odpowiedź na pytanie o istnienie zła na świecie („Dlaczego Pan Bóg stworzył piekło? Czy Adam musiał popełnić grzech? Czy życie musi być takie okrutne? Dlaczego, mimo że znasz całe nasze życie, to karzesz nas za grzechy? Dlaczego ludzie nie szanują się nawzajem? Skoro możesz wszystko, to czy mógłbyś sprawić, żeby szatan stał się dobry?”). Generalnie dzieci bardzo też interesuje to, jak Bóg oceniłby ich życie („Boże czy wybaczysz mi moje grzechy? Czy bardzo zgrzeszyłem, będąc na ziemi i czy da się to jeszcze naprawić? Czy ja naprawdę jestem godna wejścia do nieba? Dlaczego Boże nie karzesz mnie, kiedy wyzywam albo krzywdzę innych? Czy gdybym dalej żyła, to jak wyglądałoby moje życie? Czemu jesteś taki dobry, Boże? Jaką najgorszą rzecz zrobiłam w życiu, a jaką najlepszą? Czy miałem dobre życie? Czy spełniłam swoją misję na ziemi?”).
Wszystkie pytania oscylowały wokół życia wiecznego, tego, jak ono wygląda („Jak jest w niebie, skoro nie mogę tam wejść? Jakie jest życie po śmierci? Czy wszyscy z mojej rodziny trafili do nieba? Czy będąc w niebie zapomnę o swoim życiu doczesnym? Kiedy będzie koniec świata?”). Czy naprawdę są to dziecinne pytania? Może w tym momencie jakiś dorosły czytelnik zatrzyma się na chwilę i zastanowi, o co sam spytałby Boga? Może któreś z tych pytań są naszymi własnymi? A może warto spytać w ten sposób własne pociechy, skoro samo pytanie daje dużo ciekawych odpowiedzi na to, co dzieje się w duszy dziecka i jak przeżywa ono codzienne życie?
Jedno z pytań brzmiało: „Czy ciekawość to pierwszy stopień do piekła?”. Materia owych pytań raczej zadaje kłam temu przysłowiu. Odpowiadanie pytaniem na pytanie nie jest ani zbyt kulturalne, ani nie wyjaśnia niczego konkretnie. Ale czasem jest jedynym wyjaśnieniem w tych doczesnych poszukiwaniach. Przeczytałam wszystkie zebrane na kartkach pytania na głos w klasie, na większość udzieliłam wyjaśnienia. Jedno ciekawe pytanie brzmiało: „Czy życie Boga jest trudne?”. Tu wyręczył mnie jeden z chłopców, klasowy wesołek: „A jak myślisz, skoro Mu się tyle pytań wciąż zadaje?”. Niech to będzie puentą powyższych refleksji. W końcu droga do Pana Boga najeżona jest wybojami ludzkich pytań.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Homilia abp Galbasa wygłoszona w uroczystość bł. ks. Jerzego Popiełuszki

2025-10-19 17:57

[ TEMATY ]

Warszawa

homilia

Abp Adrian Galbas

Łukasz Krzysztofka

"Bez prawdy człowiek traci orientację w świecie, a jego życie pozbawione jest sensu" tak w wygłoszonej homilii podczas uroczystości w 41. rocznicę śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki mówił Abp Adrian Galbas, który przewodniczył Mszy Świętej w parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu.

bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj modlić się razem w tym świętym miejscu, czcząc wspaniałego kapłana, który pochodził z naszej warszawskiej archidiecezji, a który jest chlubą całego Kościoła, wielkiego męczennika, bł. ks. Jerzego Popiełuszkę.
CZYTAJ DALEJ

„Trzeba” to słowo drogie Jezusowi

2025-10-16 14:51

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

„Trzeba” (gr. deĩ) to słowo drogie Jezusowi. Posługiwał się nim często, mówiąc o swojej misji: Trzeba mi być w tym, co należy do mojego Ojca (Łk 2, 49); trzeba, abym ewangelizował [głosił Dobrą Nowinę], bo na to zostałem posłany (Łk 4, 43); Trzeba, aby Syn Człowieczy wiele cierpiał (Łk 9, 22).

Jezus opowiedział swoim uczniom przypowieść o tym, że zawsze powinni się modlić i nie ustawać: «W pewnym mieście żył sędzia, który Boga się nie bał i nie liczył się z ludźmi. W tym samym mieście żyła wdowa, która przychodziła do niego z prośbą: „Obroń mnie przed moim przeciwnikiem!” Przez pewien czas nie chciał; lecz potem rzekł do siebie: „Chociaż Boga się nie boję ani z ludźmi się nie liczę, to jednak, ponieważ naprzykrza mi się ta wdowa, wezmę ją w obronę, żeby nie nachodziła mnie bez końca i nie zadręczała mnie”». I Pan dodał: «Słuchajcie, co mówi ten niesprawiedliwy sędzia. A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych, którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie? Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę. Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?»
CZYTAJ DALEJ

„Mniej śmieci – więcej pamięci”. Caritas zachęca do ekologicznego wspominania zmarłych

2025-10-20 13:31

[ TEMATY ]

Caritas

ekologia

mniej śmieci

więcej pamięci

Adobe Stock

- Najważniejsza jest pamięć, wdzięczność i modlitwa - podkreśla ks. Paweł Zazuniak, dyrektor Caritas Diecezji Siedleckiej, zachęcając do udziału w kampanii „Mniej śmieci - więcej pamięci”. Akcja przypomina, by w czasie uroczystości Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego pamiętać o zmarłych w duchu troski o stworzenie, zgodnie z nauczaniem papieża Franciszka zawartym w encyklice Laudato si’.

Caritas Diecezji Siedleckiej apeluje, by ograniczyć ilość odpadów pozostających po uroczystościach na cmentarzach i powrócić do istoty chrześcijańskiej pamięci o zmarłych. Organizacja przypomina, że nie chodzi o rezygnację z tradycji, lecz o jej pogłębienie i oczyszczenie z elementów nadmiaru i rywalizacji.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję