Nowego Roku to czas szczególnych pytań o przyszłość. Jakie są nasze pytania? Co nam „chodzi po głowie”? Czy to, co nas ciekawi, różni się od ciekawości ludzi z Ewangelii? O co oni pytali Jezusa? - Które jest najważniejsze z przykazań - zapytał kiedyś jeden faryzeusz. - Czemu czynicie to, czego nie wolno czynić w szabat? - dziwił się drugi. - Czy Ty jesteś tym, który ma przyjść, czy innego mamy oczekiwać? - niepokoili się uczniowie Jana Chrzciciela i to najsłynniejsze pytanie zadane przez pewnego młodzieńca: - Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Nasze zainteresowania są chyba jednak inne. Bardziej przyziemne. Płaskie. Zredukowane. I co z tego? Pozornie nic. Ale musimy się obudzić.
Ciekawe, jak w Ewangelii budzili się ludzie. Pierwsi byli pasterze. Obudzili się i strwożyli, bo zobaczyli blask na niebie. On ich zaciekawił, zafascynował. Choć nogi zdawały się być z żelaza, a umysł dotknięty paraliżem, poszli. Nie pożałowali. Dobrze, że się obudzili, bo gdy człowiek nie czuwa, to wtedy przychodzi nieprzyjaciel. Sieje chwast między pszenicę i odchodzi. A gdy zboże wyrasta i wypuszcza kłosy, pojawia się chwast. I mamy kłopot, bo nie wiadomo, za co się najpierw zabrać i czy cokolwiek z tego dobrego zasiewu zostanie. Może się zdarzyć, że wszystko diabli wezmą. Ale niepomni tego, beztroscy, zapatrzeni w siebie ludzie śpią. I potrzeba czasem Jezusowego szarpnięcia, takiego jakiego doznali Apostołowie w Getsemani: - Czemu śpicie? Wstańcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie.
Bądźcie orędownikami wolnego tempa, gdy jest to potrzebne, ciszy, gdy przemawia, odmienności, gdy prowokuje - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla przedstawicieli świata kinematografii. Chciałbym odnowić z wami przyjaźń - dodał - ponieważ film jest laboratorium nadziei, miejscem, w którym człowiek zastanawia się nad sobą i swoim losem.
Papież przypomniał, że wkrótce minie 130 lat od pierwszej publicznej projekcji w Paryżu, którą zaprezentowali bracia Lumière 28 grudnia 1895 roku.
15 listopada w Archikatedrze pw. św. Sabina w Bari, beatyfikowany zostanie Czcigodny Sługa Boży ks. Carmine De Palma – pokorny i gorliwy duszpasterz, niestrudzony spowiednik i kierownik duchowy, wielki przyjaciel ubogich i potrzebujących. Jego beatyfikacja, w przeddzień Światowego Dnia Ubogich, przypomina, że świętość nie jest przywilejem nielicznych, ale powołaniem dla wszystkich; że konkretna miłość do bliźniego nie potrzebuje rozgłosu, lecz ewangelicznej konsekwencji.
Carmine De Palma urodził się 27 stycznia 1876 r. w Bari. Trzeci z pięciorga dzieci, w wieku pięciu lat został sierotą. W 1886 r. wstąpił do seminarium duchownego. 17 grudnia 1898 r. w Neapolu został wyświęcony na kapłana. Intensywna modlitwa, codzienna Msza św. i adoracja Najświętszego Sakramentu oraz wielkie nabożeństwo do Matki Bożej karmiły jego wiarę i rozbudzały gotowość do posłuszeństwa Bogu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.