Reklama

Dobre duchy przyrody

Każdego roku w grudniu następuje rozstrzygnięcie Ogólnopolskiego Konkursu Literackiego Młodych Miłośników Przyrody pod hasłem „Przyroda moja miłość”. Uroczyste spotkanie pokonkursowe miało miejsce 7 grudnia w Młodzieżowym Domu Kultury.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Co roku młodzi literaci nadsyłają kilkaset, a bywa i ok. 1000 prac z całej Polski. W wierszach i opowiadaniach starają się przekazać swój stosunek do świata roślin i zwierząt wierząc, że w ostateczności - ukochanie przyrody, budzenie wrażliwości na jej piękno i potrzeby, determinuje właściwy stosunek do każdego człowieka oraz Stwórcy Wszechrzeczy. Konkurs od początku swego istnienia przebiega pod patronatem Ligi Ochrony Przyrody. Jest formą prośby skierowanej do dzieci i młodzieży o przelanie na papier swego emocjonalnego związku z przyrodą.
Znaczna część tekstów pochodzi od autorów mieszkających w różnych zakątkach Polski. Wszystkie niosą duży ładunek autentyzmu i emocji.
W XI edycji konkursu przyznano 3 pierwsze miejsca w kategoriach szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych oraz 21 wyróżnień. Młodzież otrzymała rzeczowe nagrody i dyplomy.
I miejsce w kategorii szkoły ponadgimnazjalne zajęła Urszula Ciszewska z II LO w Kielcach za wiersz Malarz - ogrodnik.

w obronie szkicowanych kwiatów,
poprawiam teraz kształty barw motyli
a moje wizje świecą gwiazdami
dla amatorów sztuki nieba
nigdy nie namaluję tylko rannej zorzy
budzącej ciało dzień po dniu
lecz fotografię wspomnień ogrodu
sercom zachodem słońca nakrapianym
pozostawię w duszy światłoczułej
nie płaczcie głodem nieskończonych płócien
jestem malarzem - ogrodnikiem
spod skrzydeł Boga - artysty

Miłą formą nagrody dla uczestników jest Almanach, zawierający nagrodzone i wyróżnione prace uczniów. Wręczaniu nagród rzeczowych towarzyszyły występy artystyczne, które obejrzeli nagrodzeni uczniowie, zaproszeni goście i sponsorzy przedsięwzięcia.
„Miłość, jaką nas ktoś obdarza - to największy skarb” napisał w przedmowie do Almanachu dr Janusz Wróblewski nauczyciel Akademii Świętokrzyskiej, językoznawca, felietonista, właściciel słynnego już poza Kielecczyzną „Ptasiego Azylu” w Ostrowiu k. Chęcin, w którym leczy i przygotowuje do życia dzikie, chore zwierzęta; zarazem spiritus movens i główny juror Konkursu Literackiego. „Jego wartość jest nieprzeliczalna na pieniądze. Jeżeli go macie, jesteście nagrodzeni, tknięci ręką Boga, zaspokoiliście pragnienie całego życia(...). Postawa młodego człowieka wobec zjawisk otaczającej przyrody, utrwalona w tekstach, jest atrybutem związku z naturą nacechowanego miłością (...). Ona stanowi nieodłączną część życia, istnieje w człowieku na zasadzie instynktu, jest postacią świadomości, że ja i przyroda stanowimy jedność”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przejmujące świadectwa podczas Jubileuszu Pocieszenia

2025-09-15 19:48

[ TEMATY ]

jubileusz

świadectwa

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

O trudzie przekształcania tragedii w zalążek nadziei mówiły podczas czuwania modlitewnego Jubileuszu Pocieszenia w bazylice watykańskiej dwie kobiety.

Pierwsza z nich Lucia Di Mauro z Neapolu opowiedziała o swej tragedii, kiedy 4 sierpnia 2009 roku jej mąż ochroniarz, został zamordowany przez grupę młodych ludzi podczas pracy na placu Carmine, w historycznym centrum miasta. Miał zaledwie 45 lat.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Uczestnicy popularnego tanecznego programu w żenujący sposób parodiują... modlitwę

2025-09-15 22:13

[ TEMATY ]

telewizja

telewizja

Adobe Stock

Uczestnicy popularnego tanecznego show postanowili zabłysnąć humorem i zamieścili w sieci nagranie, które – w ich zamyśle – miało bawić i promować program. Efekt okazał się jednak zupełnie odwrotny. Zamiast lekkości i żartu otrzymaliśmy nieudolną próbę rozbawienia widzów, która przerodziła się w żenujący spektakl z wyraźnie antykatolickim podtekstem. Trudno było patrzeć na to bez poczucia wstydu.

Na nagraniu „gwiazdy” programu – Barbara Bursztynowicz, Maja Bohosiewicz, Aleksander Sikora i Tomasz Karolak wraz z partnerami tanecznymi (Michałem Kassinem, Albertem Kosińskim, Darią Sytą i Izabelą Skierską) – odgrywają scenkę stylizowaną na modlitwę. Za stolikiem ustawione są zdjęcia jurorów, a uczestnicy wznoszą ręce i wygłaszają swoje „intencje”, które wspólnie kończą słowami: „wysłuchaj nas parkiet”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję