Reklama

Koncert „Lutni”

Z okazji wspomnienia św. Cecylii, w kościele pw. św. Joachima w Sosnowcu-Zagórzu, podczas Eucharystii sprawowanej 21 listopada przez bp. Piotra Skuchę, wystąpił parafialny chór „Lutnia” pod dyrekcją Antoniego Górala.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Św. Cecylia jest jedną z najsłynniejszych męczennic Kościoła. Niestety, bardzo niewiele wiemy o jej życiu i męczeństwie. W pierwszych wiekach nie przywiązywano wagi ani do chronologii, ani do ścisłych danych biograficznych. Dlatego dziś trudno nam odróżnić w opisie jej męczeństwa fakty historyczne od legendy. Nie ulega jednak wątpliwości - przekonywał bp Piotr Skucha - że Święta uczy nas oddania Bogu, cierpliwości i wytrwałej pracy nad sobą. A to cechy bardzo potrzebne nam wszystkim”.
„Lutnia” należy do najstarszych chórów w Zagłębiu. Akt założycielski został spisany 6 lipca 1890 r., czyli w dniu poświęcenia kościoła parafialnego. „Umowa mówiła o obowiązkach śpiewaków oraz dyrygenta chóru. A skoro zespół był gotowy do występu w dniu poświęcenia świątyni, można przypuszczać, że powstał dużo wcześniej. Może nawet około 1852 r., czyli w okresie, kiedy powstała zagórska parafia pw. św. Jadwigi, ale to tylko przypuszczenia. Pewna jest data powstania chóru 6 lipca 1890 r.” - powiedział Niedzieli Antoni Góral.
Pierwszym dyrygentem chóru był Antoni Miłek, który pełnił tę funkcję do 1930 r. To w tym czasie chór przeżywał swoje najświetniejsze lata pod względem artystycznym i liczebnym. W okresie międzywojennym na próby i koncerty przychodziło ponad 70 osób. W latach 1930-70 funkcję dyrygenta pełnił Franciszek Zychowicz. Natomiast od 1970 r. do chwili obecnej chórem zajmuje się Antoni Góral, absolwent PŚSM i Studium Organistowskiego w Częstochowie oraz Studium Pedagogicznego przy Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach.
Obecnie chór liczy 42 osoby. „Działalność zespołu to przede wszystkim udział w znaczących uroczystościach diecezjalnych oraz parafialnych. Trzeba również zwrócić uwagę na bogaty dorobek repertuarowy zespołu, liczący ponad 200 pieśni na każdy okres roku liturgicznego. Dzięki temu zespół ubogaca liturgię Mszy św. regularnie, w każdą niedzielę o godz. 10.30” - podkreślił dyrygent. Szczególnie zadowolony z takiego stanu rzeczy jest ks. kan. Stanisław Kocot, proboszcz parafii. „Muzyka, a w szczególności śpiew podnosi wiernych na duchu, pozwala lepiej przeżywać spotkanie z Panem Jezusem, ukrytym w Najświętszym Sakramencie, dlatego cieszę się, że w parafii od wielu lat działa chór i że ubogaca niedzielne Eucharystie. Zachęcam też wszystkich chętnych do zapisania się do naszego zespołu. Każdy, kto choć umie śpiewać, ma szansę zostać członkiem chóru”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus może wszystko!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Vatican Media

Rozważania do Ewangelii Mt 17, 22-27.

Poniedziałek, 11 sierpnia. Wspomnienie św. Klary, dziewicy
CZYTAJ DALEJ

Francuska młodzież podczas wakacji odnawia klasztory i kaplice, pogłębiając przy tym wiarę

2025-08-12 07:28

[ TEMATY ]

Francja

młodzież

Karol Porwich/Niedziela

Pod kierunkiem księży z Instytutu Dobrego Pasterza grupa młodych Francuzów na nowo odkrywa wiarę i tradycję, odnawiając niszczejące klasztory i kaplice.

Jak pisze National Catholic Register, już czwarty rok z rzędu ojciec Mathieu Raffray z Instytutu Dobrego Pasterza za pośrednictwem mediów społecznościowych zaprasza młodzież do przyłączenia się do „odbudowy chrześcijańskiej Francji”. W ostatnich latach Instytut zorganizował kilka akcji renowacyjnych, w tym odbudowę seminarium, a także innych obiektów katolickich w pobliżu Chartres i Mont-Saint-Michel. Ojciec Raffray szczególnie skupił się na zaangażowaniu w te działania właśnie młodych.
CZYTAJ DALEJ

Śląskie. Ratowników dzieli 130 m od poszukiwanego górnika

2025-08-12 13:49

PAP

Akcja ratunkowa w kopalni Knurów-Szczygłowice

Akcja ratunkowa w kopalni Knurów-Szczygłowice

Ratownicy, którzy od kilkunastu godzin próbują dotrzeć do górnika poszkodowanego w wieczornym wstrząsie w kopalni Knurów, od wtorkowego rana do południa przesunęli się o 60 m, odbudowując wentylację w wyrobisku. Do poszukiwanego mają jeszcze około 130 m. Nie ma z nim kontaktu.

Do silnego wstrząsu doszło w poniedziałek o 21.26 na poziomie 850 metrów, podczas drążenia przodka w tzw. ruchu Knurów, który jest częścią kopalni Knurów-Szczygłowice, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW). W rejonie wstrząsu przebywało dziewięciu górników. Ośmiu pracowników przodka wycofało się o własnych siłach, z jednym z górników nie ma kontaktu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję