Reklama

Modlitwa w Gross-Rosen

A pamięć o nich winna trwać wiecznie

Już tradycyjnie w drugą sobotę listopada na terenie byłego obozu koncentracyjnego Gross-Rosen w Rogoźnicy koło Jawora odbyło się modlitewne spotkanie w intencji tysięcy ludzi, którzy zginęli tam podczas II wojny światowej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W tym roku 13 listopada z kościoła parafialnego pw. Matki Bożej Różańcowej w Rogoźnicy wyruszyła procesja na teren byłego obozu koncentracyjnego. W czasie procesji odmawiano różaniec w intencji zmarłych i pomordowanych w obozach niemieckich. Warto zaznaczyć, że procesja przeszła drogę, po której w czasie wojny prowadzono więźniów do okolicznych kamieniołomów, gdzie wykonywali niewolniczą pracę.
W późnych godzinach wieczornych odprawiona została Msza św. pod przewodnictwem ks. kan. Franciszka Skwarka - proboszcza parafii w Rogoźnicy.
Eucharystia sprawowana była w intencji zamordowanych więźniów z Gross-Rosen, a także wszystkich obozów zagłady, sowieckich łagrów i innych miejsc męczeństwa. Modlono się i za tych, którzy dobrowolnie oddali życie za wolność i niepodległość Ojczyzny. Modlitwą ogarnięto również rzesze bezimiennych ludzi zamordowanych na Wschodzie.
W Eucharystii uczestniczyły poczty sztandarowe Związku Sybiraków Ziemi Strzegomskiej, a także miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej.
W wygłoszonej homilii ks. Franciszek Skwarek podkreślił, że obóz w Rogoźnicy jest symbolem męczeństwa, ofiary i niewinnie przelanej krwi. „Przychodzimy tutaj - powiedział - nie tylko po to, aby modlić się za tych, którzy zginęli, i rozważać ich cierpienie, ale również, by uświadomić sobie, że jedynie miłością możemy zwyciężyć zło. Przychodzimy tutaj nie tylko po to, by pomodlić się za dusze pomordowanych, ale również za siebie, byśmy umieli się jednoczyć, podać rękę do zgody, pomóc wzajemnie w potrzebie, wybaczyć winy”. Kaznodzieja podkreślił, że obecność w byłym obozie Gross-Rosen jest lekcją historii Polski oraz okazją do przypomnienia sobie, jak wielką cenę nasz naród zapłacił za odzyskanie wolności. A ponieważ z wolnością nierozerwalnie wiąże się poszanowanie godności drugiego człowieka, ks. Franciszek Skwarek zaapelował o należyte pielęgnowanie własnej wolności i umiejętność dostrzeżenia drugiego człowieka.
Dla przypomnienia: obóz w Gross-Rosen funkcjonował od roku 1940 do 1945. Więzionych było w nim około 120 tys. osób. Jedna trzecia poniosła tu śmierć. Byli wśród nich przedstawiciele niemal wszystkich narodowości europejskich. W latach 1942-45 przebywało w obozie 90 polskich kapłanów katolickich, 32 diecezjalnych i 58 zakonnych. Wobec nich władze obozowe postępowały ze szczególnym okrucieństwem. Obóz miał liczne filie, między innymi w Górach Sowich, osławionych tajemniczymi kompleksami podziemnych tuneli. Cel ich wybudowania do dziś nie został wyjaśniony.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś pozdrawia przed konklawe i prosi o modlitwę

2025-05-07 07:45

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Archidiecezja Łódzka

Kochani,
CZYTAJ DALEJ

Konklawe i najpilniej obserwowany komin świata

2025-05-07 21:12

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat. Biały dym z komina zamontowanego na Kaplicy Sykstyńskiej obwieszcza światu wybór papieża. Fumata bianca weszła też na stałe do języka włoskiego jako synonim rozwiązania jakiejś sprawy, zakończenia oczekiwania.

Po raz pierwszy biały dym zwiastował wybór papieża 3 września 1914 roku, gdy wybrano kardynała Giacomo della Chiesa, który przybrał imię Benedykta XV. Wcześniej wybór papieża oznaczał… brak dymu, bowiem karty ze skutecznego głosowania archiwizowano. Dłuższa jest historia czarnego dymu. We wcześniejszych wiekach, niezależnie od tego czy konklawe odbywało się w Watykanie, czy na rzymskim Kwirynale (gdy istniało Państwo Kościelne) czerń z komina była znakiem, że wakat na Stolicy Apostolskiej trwał.
CZYTAJ DALEJ

W 2024 r. było więcej powołań męskich, a mniej żeńskich

2025-05-07 22:20

[ TEMATY ]

zakonnice

zakonnicy

Karol Porwich/Niedziela

W 2024 r. do seminariów diecezjalnych i zakonnych wstąpiło 301 mężczyzn, o 21 więcej niż w 2023 r. Żeński nowicjat zakonny rozpoczęło 66 kobiet, a w klasztorach kontemplacyjnych przybyło 15 mniszek, o 12 mniej niż rok wcześniej – poinformowała Krajowa Rada Duszpasterstwa Powołań.

Z danych przekazanych PAP przez Krajową Radę Duszpasterstwa Powołań (KRDP) wynika, że w 2024 r. formację rozpoczęło 301 mężczyzn, w tym w seminariach diecezjalnych 196, a w zakonnych 105. Rok wcześniej było to 280 mężczyzn, w tym w diecezjalnych 195 i 85 w zakonnych. To o 21 mężczyzn więcej niż rok wcześniej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję