Reklama

Dzień św. Franciszka w parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy

Błogosławieństwo zwierząt

Na ten dzień zwierzęta czekały cały rok... Duże, średnie i te najmniejsze - razem ze swoimi właścicielami przyszły do kościoła pw. św. Jana Chrzciciela w Legnicy.
3 października po raz pierwszy poświęcono tam zwierzęta. A wszystko z okazji dnia św. Franciszka - przyjaciela czworonogów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec Roman święcił wszystkie zwierzęta, psy, koty, chomiki, świnki morskie, myszy, a nawet żółwie, papugi i złotą rybkę. Ta ostatnia, jak mówi jej właścicielka 6-letnia Basia, podobno spełnia marzenia. Było głośno i tłoczno, ale zwierzęta cierpliwie czekały w kolejce, aby proboszcz o. Roman Pałaszewski osobiście je poświęcił.
Martyna przyszła poświęcić trzyletnią Korę - suczkę wziętą ze schroniska. „Gdy poszłam tam, by wybrać sobie psa, zobaczyłam mnóstwo klatek, a w nich wiele smutnych psów. Było mi ich szkoda, chciałabym je wszystkie stamtąd zabrać, ale mogłam wybrać tylko jednego. Bardzo lubię swoją Korę i za nic nie oddałabym jej nikomu. Ona jest moim przyjacielem”.
Koleżanka Martyny przyszła z dwuletnim pudlem o wdzięcznym imieniu Misiu. „Jest on naprawdę wdzięczny. Został znaleziony na ulicy. Był zaniedbany, wychudzony i bardzo skomlał - opowiada koleżanka Martyny, więc postanowiliśmy z rodzicami, że go weźmiemy i od tamtej chwili jest z nami”.
„Przyszłam ze Sponsorem, tj. moim psem, który tak ma na imię. Dlaczego? Sama nie wiem, wiem natomiast, że jest on moim przyjacielem - opowiada parafianka z kościoła św. Jana. Codziennie jak wracam z pracy, to tak się cieszy jak nikt z domowników. Przyprowadziłam go, by proboszcz poświęcił mojego pieska, w ten sposób chcemy uczcić święto przyjaciela zwierząt - św. Franciszka”.
Mała Ania przyniosła świnkę morską, którą nazwała Prosiaczek. Dostała ją na piąte urodziny. Jak mówi jej tata, mając zwierzę w domu, dziecko uczy się nie tylko odpowiedzialności za nie, ale ma nadzieję, że w przyszłości jak dorośnie będzie opiekować się nie tylko zwierzętami, ale i innymi ludźmi.
6-letnia Basia wraz z mamą przyniosły do poświęcenia złotą rybkę. Dziewczynka bardzo się swoją rybką opiekuje. Codziennie ją karmi, a raz w miesiącu zmienia wodę w akwarium. Rybkę dostała w prezencie od mamy, bo była grzeczna u lekarza.
Wojtek przyniósł do poświęcenia malutką białą myszkę. Wprawdzie kupił ją kilka dni wcześniej, ale już uważa ją za swojego najlepszego przyjaciela. Zbudował nawet dla niej domek ze sklejki i kupuje jej same smakołyki, żeby miała u niego jak najlepiej.
Przemek w pudełku po butach przyniósł chomika Puszka. Kupił go od koleżanki. Od kiedy go ma, doszło mu kilka obowiązków, musi codziennie go karmić i raz w tygodniu sprzątać klatkę. Przyznaje, że nieraz nie chce mu się tego robić, ale jest odpowiedzialny i wie, że musi.
Nabożeństwo błogosławienia zwierząt zorganizowali Ojcowie Franciszkanie w parafii św. Jana Chrzciciela w Legnicy. Jak mówi nowy proboszcz Ojciec Roman na poprzedniej swojej placówce w dniu św. Franciszka również błogosławił zwierzęta. Jeden chłopiec przez pół miasta dźwigał akwarium z rybkami, żeby je poświęcić. Pewna pani przyprowadziła nawet kozę, która beczała przez całe nabożeństwo.
Podczas nabożeństwa rozmawiano, oczywiście, o czworonogach: jak należy je traktować, szanować i opiekować się nimi. Jak mówi Ojciec Roman: „chcemy uczulić wielu ludzi, by nie wyrzucali zwierząt na ulicę, z samochodów i nie przywiązywali ich w lasach do drzew. Takie przypadki zdarzają się zarówno zimą, jak i latem, np. przed wyjazdem na urlop. To są piękne spotkania, mam nadzieję, że podobne przyjmą się także w Legnicy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

To ile za te wypominki?

Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych

Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
CZYTAJ DALEJ

Abp Polak: ks. Popiełuszko został zabity z nienawiści, bo żył Ewangelią i głosił prawdę

2024-10-20 15:30

[ TEMATY ]

Ewangelia

prawda

abp Wojciech Polak

Bydgoszcz

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Episkopat News

Abp Wojciech Polak

Abp Wojciech Polak

Ks. Jerzy Popiełuszko został zabity z nienawiści, bo żył Ewangelią, głosił prawdę, upominał się o sprawiedliwość i prawdę, o godność i wolność każdego człowieka - powiedział w niedzielę w Bydgoszczy prymas Polski, metropolita gnieźnieński abp Wojciech Polak.

Abp Polak przewodniczył mszy w kościele pod wezwaniem Świętych Polskich Braci Męczenników, gdzie przed 40 laty ks. Popiełuszko po raz ostatni w życiu odprawił mszę i wygłosił rozważania różańcowe.
CZYTAJ DALEJ

Pieśń nad pieśniami. Oratorium Strachocińskie [zaproszenie]

2024-10-21 15:37

Archiwum organizatorów

Podczas jednej z prób przed premierą

Podczas jednej z prób przed premierą

Już w najbliższą niedzielę 27 października w parafii NMP Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie będzie można usłyszeć Oratorium poświęcone biblijnej „Pieśni nad pieśniami”. Jego twórcą jest Tomasz Kozubek z Diakonii Muzycznej Ruchu Światło-Życie Archidiecezji Wrocławskiej.

Oratorium jest oddolnym pomysłem realizowanym przez Fundację On Jest. Ma pokazać w muzyczny sposób biblijną księgę „Pieśni nad pieśniami”. – Ona jest taką szczególną księga, którą chcemy przedstawić muzycznie, angażując do tego aż 60 artystów. Wśród wykonawców w większości będzie to chór parafialny ze Strachocina, ale są też zaproszone osoby, które posługują muzycznie w różnych miejscach we Wrocławiu, chcą śpiewać i służyć swoim talentem – mówi Elżbieta Woźniak-Łojczuk i dodaje, że w całe przedsięwzięcie angażuje się jeszcze dodatkowo 10 osób, z których każda ma swoją działkę organizacyjną, realizowaną w ramach fundacji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję