W ubiegłym roku odnotowano w Niemczech prawie 100 aktów przemocy wymierzonych w chrześcijan, kościoły lub symbole chrześcijańskie - podała niemiecka Federalna Policja Kryminalna. Do co najmniej 14 czynów karalnych doszło między osobami starającymi się o azyl a uchodźcami.
Wśród zarejestrowanych przez policję czynów karalnych jest jedno domniemane morderstwo, dziewięć obrażeń ciała i jedno podpalenie. Sprawa morderstwa, którego dokonano w kwietniu w bawarskiej miejscowości Prien nad jeziorem Chiemsee, jest obecnie przedmiotem postępowania przed sądem.
Blisko jedna czwarta aktów przemocy dotyczyła ataków na kościoły lub symbole chrześcijańskie, a co najmniej 14 czynów karalnych doszło między osobami starającymi się o azyl a uchodźcami.
Minister spraw wewnętrznych Bawarii Joachim Herrmann powiedział, że integracja w Niemczech oznacza bezwarunkowe tolerowanie chrześcijańsko-zachodniej kultury wartości. - Jeśli chcesz tu mieszkać, musisz pożegnać się z antychrześcijańskim sentymentem. W przeciwnym razie po prostu nie jesteście mile widziany w naszym kraju - podkreślił w rozmowie z portalem Der Westen Herrman.
Politycy bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej(CSU) określili doniesienia mediów jako alarmujące i zaznaczali, że integracja imigrantów musi oznaczać bezwarunkowy szacunek dla chrześcijańskich wartości kulturowych. - Liczba blisko 100 domniemanych przestępstw antychrześcijańskich jest alarmująca. Ważne, abyśmy zrobili wszystko, by chronić chrześcijan i instytucje chrześcijańskie - mówi Ansgar Heveling, polityk z CSU.
Ewangelia jest dobrą nowiną, ale jej orędzie nie zawsze spotyka się z dobrym przyjęciem i trzeba to przetrwać, zamiast dostosowywać się do wszystkich kosztem wiary – ostrzega bp Alain de Remy.
Przypomina jedocześnie, że Ewangelia była odrzucana już wtedy, gdy głosił ją Jezus. Biskup pomocniczy Lozanny, Genewy i Fryburga, jako przedstawiciel Kościoła szwajcarskiego uczestniczył w pierwszym zgromadzeniu tak zwanej drogi synodalnej w Niemczech. Był na niej jedynie obserwatorem, nie mógł więc zabierać głosu. Przyznał jednak, że niekiedy miał na to ochotę, aby zgłosić swój sprzeciw, kiedy przy różnych wystąpieniach odnosił wrażenie, że za wszelką cenę usiłuje się przyciągnąć ludzi z powrotem do Kościoła.
Specjalne oświadczenie w sprawie ataków na Karola Nawrockiego opublikował prof. Andrzej Nowak z obywatelskiego komitetu poparcia. To odpowiedź na wezwanie do wycofania przez niego poparcia dla prezesa IPN. - czytamy na stronie Radia Maryja.
„Wyniki pierwszej tury wyborów przywróciły nadzieję, że kłamstwo, oszczerstwo, kampania oparta wyłącznie na nienawiści – nie przynosi triumfu tym, którzy nadużywają państwowej władzy…” Chciałbym móc powtórzyć te słowa pod drugiej turze wyborów – podkreślił prof. Andrzej Nowak.
Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.
W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.