Reklama

Kiedy rozum mówi nie

Niedziela kielecka 33/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Godz. 19.15, chciałabym skorzystać z telewizji publicznej i dowiedzieć, co słychać na świecie. W tym momencie, podobnie jak miliony Polaków, włączam odbiornik, zasiadam w fotelu.
Na początek dowiaduję się, że proszek Persil z długą listą określników - tak jakby długość nazwy powodowała zwielokrotnienie jego skuteczności - jest jeszcze bardziej skuteczny. Za chwilę supermodelka, siedząca gdzieś na masce samochodu, powie wszystkim, że woda Arctic „to twój dzień, to twoja woda”. Po wodzie przychodzi czas na danonki. Nie ja pierwsza zwróciłam uwagę, jaki to profesjonalizm w działaniu. Zaczyna się od prowadzenia programów o zdrowiu w szkołach czy przedszkolach. Taka zabawa z danonkami. Kogo nie oczaruje uśmiechnięta urocza twarz dziewczynki recytująca wierszykiem o pysznych danonkach? Ja się nie poddaje. Po takim występie każda mama jest już przekonana o tym, że bez danonków jej dziecko nie będzie się prawidłowo rozwijało i rosło. Nie wspomnę tu o „coraz skuteczniejszych” lekach na ból - a przy okazji, coraz droższych, bo przecież nie kto inny, ale my obarczeni jesteśmy kosztami ich promowania. Reklama dźwignią handlu - mówią specjaliści i doskonale znają wartość prawdy zawartej w tym powiedzeniu. Dlatego reklamy są perfekcyjnie przygotowane - tak, aby złapać nas umiejętnie w sieć i poprowadzić do sklepu po ten właśnie produkt. Na dzieci też są specjalne haczyki. Wielkie koncerny przemysłowe zatrudnią najlepszych specjalistów, a ci wyczarują wszystko. Nawet przeciętny towar w odpowiednim opakowaniu staje się gwiazdą na półkach.
Wcale nie mam zamiaru tu demonizować, jakie to reklamy są złe, jak czynią z nas niewolników kupowania etc. Powiem nawet, że niektóre są małymi arcydziełami filmowymi z dawką humoru i pewnie chciałyby pretendować do małej formy kultury. O tym jednak na szczęście my będziemy decydować. Bo nie sztuką jest powiedzieć, jak bardzo nie lubimy reklam, ale sztuką jest zachowanie zdrowego rozsądku przy robieniu zakupów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomoc dla powodzian z Żelazna – mała wieś, wielkie serca

2024-09-18 14:00

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

Żelazno

ks. Bartłomiej Łuczak

powódź w Polsce (2024)

Ochotnicza Straż Pożarna OSP GPR Solarnia

Żelazno, obraz po powodzi

Żelazno, obraz po powodzi

W miniony weekend mieszkańcy Żelazna w dekanacie Lądek-Zdrój, doświadczyli jednej z najgorszych tragedii w swojej historii. Powódź, która zalała miejscowość, zabrała ze sobą nie tylko infrastrukturę, ale także spokój mieszkańców, którzy od pokoleń uprawiają ziemię na tych górzystych terenach.

W tym trudnym czasie, kiedy rzeka Biała Lądecka przerwała swoje brzegi, a woda dosłownie pochłonęła domostwa, okazało się, że jedynym, co mogło przetrwać, była solidarność i duch wspólnoty.
CZYTAJ DALEJ

Radochów. Powódź zniszczyła 75 procent wioski

2024-09-17 22:28

[ TEMATY ]

Radochów

powódź w Polsce (2024)

ks. Robert Begierski

ks. Robert Begierski

Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

Fala powodziowa w Radochowie była tak wielka, że niszczyła domy

Woda, która w minionych dniach zalała Kotlinę Kłodzką, nie tylko zniszczyła domy i infrastrukturę, ale także zburzyła poczucie bezpieczeństwa mieszkańców. Radochów, mała wieś, stała się ofiarą żywiołu, który odebrał jej 75 procent powierzchni. To, co zostało, jest obrazem zniszczeń, które na długo pozostaną w pamięci.

We wtorek 17 września do Radochowa do parafii, gdzie proboszczem jest ks. Krzysztof Pełech, dotarł pierwszy transport humanitarny. Wśród osób, które przybyły z pomocą, był ksiądz Robert Begierski, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Bielawie. Jak sam mówi, zdjęcia nie oddają tego, co zobaczył na miejscu – skala zniszczeń przerasta wyobrażenia. Zalane domy, zniszczone drogi – to tylko część tragedii, z którą mieszkańcy muszą teraz się zmierzyć.
CZYTAJ DALEJ

Wilkanów. Pół tony pierogów z Rzeszowa jako wsparcie dla powodzian

2024-09-18 16:24

[ TEMATY ]

Rzeszów

góra Igliczna

ks. Wojciech Iwanicki

powódź w Polsce (2024)

wilkanów

fundacja pro spe

Iwona Tys

Archiwum prywatne

Pierogi z Rzeszowa (Pierożarnia Rzeszowska)

Pierogi z Rzeszowa (Pierożarnia Rzeszowska)

Już jutro w czwartek 19 września mieszkańcy wsi Wilkanów w Kotlinie Kłodzkiej oraz okolicznych miejscowości dotkniętych ostatnimi powodziami będą mieli okazję skosztować wyjątkowego daru z serca Rzeszowa.

Kustosz sanktuarium Matki Bożej Śnieżnej na Górze Iglicznej ks. Wojciech Iwanicki, ogłosił na mediach społecznościowych, że pół tony pierogów przyjedzie z Pierożarni Rzeszowskiej, by wesprzeć lokalną społeczność.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję