Reklama

Misjonarze dziękują Kościołowi w Polsce

[ TEMATY ]

misje

ewangelizacja

SWM WROCŁAW

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera


W tych dniach, przewodniczący Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, bp Jerzy Mazur SVD i o. Kazimierz Szymczycha SVD, Sekretarz tej Komisji, odwiedzili polskich misjonarzy i misjonarki w Ghanie, w Togo i na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Z okazji rozpoczynającego się 21 października Tygodnia Misyjnego, misjonarze wyrażają szczerą wdzięczność za każdą pamięć modlitewną i za ofiarowane w ich intencjach cierpienia. "To był prawdziwy maraton, ponieważ podczas dwunastu dni przemierzyliśmy prawie 3 tysiące kilometrów po afrykańskich drogach i bezdrożach" – podkreślił o. Szymczycha.
W czasie podróży rozpoczętej w stolicy Ghany Akrze, poprzez kolejne diecezje tego kraju: Koforidoua, Tamale i Yendi przedstawiciele Episkopatu dotarli do Togo. Tutaj rozpoczynając od diecezji Kara na północy, przemierzali ten kraj jadąc na południe, zatrzymywali się w diecezji Sokode i Lome, kończąc na południowym zachodzie w Kpalime. Następnie, drogą lądową powrócili do Ghany, aby z Akry już samolotem dolecieć do Wybrzeża Kości Słoniowej i spotkać naszych misjonarzy i misjonarki w Abidżanie i Yamoussoukro. Podczas tych dni delegaci KEP spotkali się z pięcioma biskupami misyjnymi i blisko osiemdziesięcioma polskimi misjonarzami. Wśród nich byli księża, osoby życia konsekrowanego i misjonarki świeckie.
Każdego dnia bp Jerzy Mazur przewodniczył liturgiom we wspólnotach lub parafiach. W homiliach podkreślał rolę misjonarzy i misjonarek w ewangelizacji tych terenów Afryki, prosząc mieszkańców Czarnego Lądu o nieustanną modlitwę za wszystkich, którzy krzewią tu Ewangelię.
Przeżywając w Afryce inaugurację Roku Wiary, bp Mazur wzywał do radosnego przeżywania wiary i do dzielenia się nią z entuzjazmem. Misjonarzom i misjonarkom gratulował misyjnego powołania.
Jak relacjonuje o. Szymczycha, polscy misjonarze i misjonarki podkreślali, że ich praca możliwa jest dzięki pomocy Polaków i Polek z ojczyzny i poza jej granicami. Wielu mówiło, że wszystko co tutaj mogli zrealizować, stało się dzięki darom serca ich rodaków. Misjonarze chwalili się pojazdami samochodowymi, motocyklami i rowerami otrzymanymi dzięki działalności MIVA Polska.
"Usłyszeliśmy słowa wdzięczności za wiadomości listowne i elektroniczne. Misjonarze i misjonarki dzieląc się radościami i smutkami ich powołania misyjnego, zachęcają młodych ludzi do wspaniałej przygody misyjnej" - zaznacza sekretarz Komisji Episkopatu ds. Misji.
Obecnie w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie do posługi w różnych częściach świata przygotowuje się 31 nowych misjonarzy.
Na całym świecie, w 93 krajach pracuje ok. 2,2 tys. polskich misjonarzy: świeckich, księży, zakonników i zakonnic. ksz svd, tk / Warszawa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-10-18 09:42

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Praca misjonarza wymaga cierpliwości

Niedziela Ogólnopolska 12/2023, str. 26-27

[ TEMATY ]

misje

bp Jan Piotrowski

Archiwum Komisji KEP ds. Misji

Bp Jan Piotrowski (w środku) wśród misjonarzy z Konga i Angoli

Bp Jan Piotrowski (w środku) wśród misjonarzy z Konga i Angoli

O różnych obliczach Afryki i pracy tarnowskich misjonarzy opowiada biskup kielecki Jan Piotrowski, przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Misji.

Katarzyna Dobrowolska: Ostatnia 3-tygodniowa, intensywna misyjna podróż Księdza Biskupa do Konga i Angoli (26 stycznia – 20 lutego) była powrotem do źródeł ewangelizacji Konga. Jakie były najważniejsze wydarzenia tej wizyty? Bp Jan Piotrowski: Nasza pielgrzymka była znakiem wdzięczności za 50-letnią obecność kapłanów diecezji tarnowskiej „fidei donum”, do której kiedyś należałem i w której miałem łaskę realizować powołanie misyjne w ówczesnej Ludowej Republice Konga. W ciągu 50 lat na misje do Konga zostało posłanych trzydziestu jeden kapłanów. Ich posługa została uwiarygodniona przez dzieła materialne, charytatywne, ale przede wszystkim przez oddaną pracę misjonarzy i misjonarek, męczeńską śmierć ks. Jana Czuby, zamordowanego w 1998 r., czy 25-letnią posługę w Oyo ks. Józefa Piszczka, który zginął w rzece Alimie.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

MSWiA: koniec manewrów „Zapad” nie oznacza otwarcia granicy polsko-białoruskiej

2025-09-16 13:51

[ TEMATY ]

granica

granica polsko‑białoruska

PAP/EPA/RUSSIAN DEFENCE MINISTRY PRESS SERVICE/HANDOUT

Zapad-2025

Zapad-2025

Zakończenie manewrów „Zapad 2025” nie oznacza otwarcia granicy polsko-białoruskiej; granica pozostaje zamknięta do odwołania - przypomniało we wtorek Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ruch zostanie przywrócony, gdy granica będzie w pełni bezpieczna – oświadczył resort.

„Podkreślamy, że decyzja, która zapadła, jest związana z manewrami rosyjsko-białoruskimi Zapad 2025, co nie oznacza zamknięcia granicy wyłącznie na czas tych ćwiczeń. Przywrócimy ruch wtedy, kiedy granica będzie w pełni bezpieczna, gdy potwierdzą to informacje przekazane przez służby” – podkreśliła w komunikacie rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję