Reklama

Niedziela Lubelska

Śp. Antoni Cybulski

Z miłości do Sienkiewicza

Na tablicy frontowej kościoła w Wadowicach znajduje się napis, który głosi, że Henryk Sienkiewicz był najlepszym synem Kościoła i Ojczyzny. O rozpowszechnianie jego dziedzictwa niestrudzenie dbał Antoni Cybulski, wieloletni dyrektor muzeum sienkiewiczowskiego w Woli Okrzejskiej. 5 lipca br. minęła pierwsza rocznica jego śmierci.

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum rodzinne

Małgorzata Kowalik i Antoni Cybulski

Małgorzata Kowalik i Antoni Cybulski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Poznałam go na początku lat 90. XX wieku. Już przy pierwszym spotkaniu emanowała z niego serdeczność dla drugiego człowieka i miłość do Sienkiewicza. Z zapałem pokazywał pamiątki po nobliście, opowiadał o nim ciekawostki biograficzne, dzielił się swoim bogatym doświadczeniem i troską o należyte miejsce autora „Quo vadis?” we współczesnym świecie; planował ważne przedsięwzięcia z tym związane. Zapraszał po wielokroć do sienkiewiczowskiego muzeum w Woli Okrzejskiej, którego był niestrudzonym twórcą i kustoszem, udostępniał materiały potrzebne do naukowej refleksji oraz praktyki pedagogicznej. Ze szczególnym szacunkiem odnosił się do osób duchownych, bezinteresownie oprowadzając je po sienkiewiczowskim dworku. Kierował nim 46 lat.

Reklama

Wielkoduszność i pasja spowodowały, że przeczytawszy ogłoszenie w prasie, Antoni Cybulski przyjechał na oględziny do Woli Okrzejskiej i poznawszy ogrom koniecznych prac potrzebnych w tym miejscu do wykonania, pozostał tu. Zrealizował wiele zadań: zgromadził liczne pamiątki po pisarzu, nawiązał kontakty z rodziną i entuzjastami oraz szkołami noszącymi jego imię, jak najszerzej upowszechniał informacje o miejscu urodzenia „Litwosa” i jego stronach rodzinnych (Okrzei, Burcu, Woli Gułowskiej, Grabowcach Górnych); współpracował z prasą ogólnopolską i zagraniczną. Przyczynił się do postawienia na szczycie kopca w Okrzei w 1980 r. popiersia pisarza z białego marmuru - dzieła wybitnego artysty rzeźbiarza z Siedlec Mariana Gardzińskiego. Zapobiegł też o upamiętnienie chrztu Sienkiewicza i 200. rocznicy zabytkowego kościoła w Okrzei, ufundowanego przez prababkę pisarza Teresę z Lelewelów Cieciszowską. Doprowadził do zintegrowania licznych szkół (ponad 250) noszących imię autora Trylogii, których przedstawiciele spotykają się co roku w różnych częściach kraju. W sposób szczególny pamiętamy spotkanie inauguracyjne w Woli Okrzejskiej z udziałem wnuczki pisarza Marii Korniłowicz, bp. Jana Mazura, gronem duchowieństwa, zwłaszcza z powiatu łukowskiego, aktorem Tomkiem Mędrzakiem, władzami oświatowymi i samorządowymi, sienkiewiczologami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kto raz zasmakował takiej atmosfery w rodzinnych stronach Sienkiewicza, czuł wielkie pragnienie udać się tam ponownie. Zawsze był witany z otwartym sercem przez pana Antoniego, który permanentnie ubogacał przybywających nową wiedzą i zaskakiwał imprezami, jak teatralne przedstawienie „Janka Muzykanta”, fragmentów „Quo vadis?”, czy wspaniały koncert fortepianowy w wykonaniu utalentowanej artystki z Chin. Wspólnie z nami przeżywał Msze św. w Okrzei. Trzeba przypomnieć zwłaszcza tę z 3 Maja 2002 r. z udziałem „Niedzieli Lubelskiej” (pokłosie: artykuł pt. „Dom Sienkiewicza” 36/466)), kiedy panowała atmosfera poruszenia wywołana słowem ks. kan. Zygmunta Ryciaka oraz Eucharystię z 5 maja 2010 r. odprawioną przez ks. Krzysztofa Piskorskiego oraz ks. Czesława Ciołka, w której uczestniczyło także 44 moich gimnazjalistów uświadamiając sobie, że „Litwos” to nie tylko powieściopisarz historyczny, ale i religijny, nadto człowiek osobistej modlitwy, którego warto naśladować.

Przywołując pamięć o śp. Antonim Cybulskim, który chlubnie wypełnił w życiu obowiązki wypływające z powołania, jesteśmy tak po ludzku wdzięczni. Dług wciąż staramy się spłacić czynionym dobrem.

2017-07-18 13:08

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Strażnik

Niedziela łódzka 21/2016, str. 6-7

[ TEMATY ]

sylwetka

Archiwum Straży Miejskiej

Radosław Kluska

Radosław Kluska

Jedni muśnięciem zaznaczają swoje życie, a inni, jak Radosław Kluska, pozostawiają ślady w granicie. Żył pięknie i szybko.
Tak jakby chciał zdążyć – z biegami, ze zbiórkami, z turniejami, pomocą, ale przede wszystkim z okazywaniem szacunku drugiemu człowiekowi. Czy zdążył? Tak

Pozostawił po sobie wyraźny ślad – rysę w granicie, bo ten ciepły, dobry, pełen empatii, serdeczności i uśmiechu człowiek żył, biegnąc ciągle do przodu i zagarniając po drodze ludzi. Przyciągał ich swoim autentyzmem, radością, sobą. Tym, że był porządnym człowiekiem. Zawsze i w każdej sytuacji. Dlatego po nagłej śmierci Radosława Kluski tak wielu nie wstydzi się łez. Przecież odszedł ktoś, kto tak bardzo był dla innych, ktoś nieprzeciętny, ktoś niezastąpiony. Strażnik. Nie tylko służbowo, jako szef wydziału dowodzenia łódzkiej straży miejskiej, ale też pełniący tę funkcję w życiu: strażnik rodziny, strażnik wiary, strażnik przyjaźni, strażnik tych potrzebujących pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Kobiety w USA przestają stosować tabletki antykoncepcyjne - donoszą media

2025-09-06 18:35

[ TEMATY ]

USA

antykoncepcja

hormonalna

tabletki

dalaprod/Fotolia.com

- Coraz więcej młodych Amerykanek kwestionuje sens przyjmowania tabletek antykoncepcyjnych - wynika z obszernego materiału opublikowanego w liberalnym dzienniku The New York Times. W artykule zatytułowanym „Kim jestem bez antykoncepcji?” publicystka Emma Goldberg opisuje, jak pod wpływem podcastów, mediów społecznościowych i doświadczeń rówieśniczek kobiety zaczynają poddawać w wątpliwość to, co przez lata uchodziło za oczywistość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję