Reklama

Koncert chwały na Placu Litewskim

Wielbić Jezusa

W Boże Ciało na ulice i place naszych osiedli, miast i wsi wynosimy Jezusa Chrystusa ukrytego w postaci eucharystycznej. Chcemy Go uwielbiać i w ten sposób świadczyć o naszej wierze. Dla wielu ludzi to ogromne przeżycie - powód do dumy i czas kroczenia za Królem królów, przewodnikiem na ścieżkach życia po dywanie z kwiatów - radość i wychwalanie. W tym roku przedłużeniem procesji Bożego Ciała był odbywający się w centrum Lublina na pl. Litewskim wielki koncert - okazja do głoszenia chwały Chrystusa i radosnej modlitwy, a nie tylko spektakularne przedsięwzięcie artystyczne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy są tutaj chrześcijanie?

Pl. Litewski, godz. 19.00. Na scenie kilkadziesiąt ubranych w białe szaty osób. Za nimi podświetlana scenografia: białe ogromne płótna - w środku z twarzą Chrystusa w cierniowej koronie, po obu stronach z gołębicami, symbolami Ducha Świętego. Kolor niebieski miesza się z różowym, liliowym i momentami fioletowym. Przed sceną młodzi i starsi, grupy znajomych i rodzice z dziećmi na rękach. Głośna chrześcijańska muzyka przyciąga spacerowiczów. Koncert zaczyna się występem zespołu „Gospel Rain”. Na początku trochę pada, ale niebo przejaśnia się po półgodzinie. Sześć osób związanych z Odnową w Duchu Świętym ze Wspólnoty Nowe Jeruzalem przedstawia pantomimę o historii stworzenia i zbawienia - niemą opowieść o miłości Boga do człowieka. Rozgrzewającej się atmosferze towarzyszą chwile refleksji. Po zainstalowaniu sprzętu dla dużego chóru, któremu przewodzi Grzegorz Głuch, na scenie pojawiają się Jan Pospieszalski i Jarosław Agaciński. Prowadzenie spotkania śladami sakramentu chrztu zaczynają od pytania: „Czy są na tym placu chrześcijanie?”. Ze strony tłumu okrzyk radości. Koncert Chwały nie jest zwykłym koncertem. Jest koncertem - modlitwą obfitującym w znaki przypominające uczestnikom ich chrzest.

Odnowienie

Reklama

Inicjatywa zorganizowania koncertu pojawiła się kilka lat temu w środowisku młodych ludzi skupionych w grupach charyzmatycznych. Pomysł spotkał się z życzliwością lubelskiego Metropolity, Proboszcza parafii archikatedralnej, na której terenie znajduje się pl. Litewski oraz władz miasta. Hasło „Oto wszystko czynię nowe” wskazuje, że organizatorom chodziło nie tylko o wydarzenie artystyczne, ale również o przeżycie duchowe - odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych i modlitwę za Lublin. Głównym koordynatorem był ks. Mirosław Ładniak, producentem i autorem koncepcji artystycznej - Jan Pospieszalski, autorem koncepcji muzycznej - Grzegorz Głuch. Za stronę modlitewną i liturgiczną odpowiadał ks. Robert Muszyński. Organizatorami byli także ks. Józef Maciąg, koordynator wspólnot Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Lubelskiej i ks. kan. Adam Lewandowski, proboszcz parafii archikatedralnej. Koncert to swoista kontynuacja ubiegłorocznego czuwania na pl. Litewskim wokół krzyża Światowych Dni Młodzieży, które zgromadziło ok. 5 tys. ludzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Znaki chrztu

Symbole i znaki chrztu przeplatane są z modlitwami w formie śpiewanej. Jest pieśń do Ducha Świętego, wypowiedzenie swojego imienia, poświęcenie wody przez kapłana i pokropienie nią zebranych. W czasie wyznania wiary wielu podnosi do góry otwarte dłonie. Niektórzy przymykają oczy, na ich twarzach widać spokój i delikatny uśmiech. Iwona i Andrzej Grzeszukowie publicznie składają świadectwo. Po błogosławieństwie „oleju radości” licznie przybyli kapłani i alumni lubelskiego seminarium duchownego podchodzą do zebranych. Znakowi krzyża na czole towarzyszą słowa: „Przyjmij moc i radość Ducha Świętego”. Błogosławiony olej pachnie kadzidłem i mirrą. Na placu pojawiają się duże chorągwie z chrześcijańskimi emblematami. Ich biały kolor symbolizuje czystość człowieka odnowionego łaską Chrystusa. Jest to również nawiązanie do szaty nakładanej podczas chrztu. Chór śpiewa Oto są Baranki młode, a tancerze z flagami przemieszczają się po placu.

Najświętszy Sakrament

Reklama

Kolejnymi elementami programu są: uroczyste wniesienie ikony Matki Bożej Jasnogórskiej (kopii obrazu z lubelskiej archikatedry) i jej intronizacja, zapalenie Paschału, odpalenie od niego pochodni przez 12 harcerzy i roznoszenie do ludzi ognia - symbolu Światła dla świata, odśpiewanie Litanii do Jezusa. O 21.00 następuje punkt kulminacyjny. „Powitajmy Jezusa i ogłośmy Jego chwałę w sercu Lublina” - wzywa Jan Pospieszalski. Z kościoła kapucynów przy Krakowskim Przedmieściu wyrusza procesja z Najświętszym Sakramentem. Najpierw zespół 22 tancerzy w białych szatach z kolorowymi chustkami w rękach, potem klerycy okadzający Najświętszy Sakrament. Monstrancję niesie bp Artur Miziński. Obok abp Józef Życiński i wielu kapłanów w białych albach w asyście. Przed sceną ustawia się szpaler pochodni. Z mocnego, narastającego rytmu bębnów wyłania się pieśń Hosanna. Po ustawienia Najświętszego Sakramentu na specjalnym postumencie cisza. Do góry unosi się dym z kilkunastu kadzielnic. Podświetlony mieni się różnymi kolorami. Ksiądz Arcybiskup rozpoczyna modlitwę.

Dziedzictwo

Po wniesieniu Ewangeliarza, odśpiewaniu Alleluja i czytaniach następuje wyrzeczenie się grzechów dzisiejszego świata oraz przyjęcie Jezusa jako Pana i Zbawiciela. W krótkim słowie Pasterz przypomina wciąż aktualną prośbę Jana Pawła II skierowaną do młodych 25 lat temu: „Pozostańcie wierni polskiej kulturze. Uczyńcie to dziedzictwo podstawą swojego wychowania. Uczyńcie je przedmiotem szlachetnej dumy. Przechowajcie je, pomnóżcie, przekażcie następnym pokoleniom”. „Będzie wam pokazywany obraz człowieka goniącego za sukcesem, chcącego się urynkowić bez względu na swoją godność i wartość. Waszym zadaniem jest obrona prawdziwego obrazu ludzkiego - człowieka reagującego na cierpienie i ból, wrażliwego, szanującego świętość życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Włączajcie prawdę Ewangelii w kulturę współczesnego świata” - mówi do zebranych Arcypasterz.

Uwielbienie

Na zakończenie następuje błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem i odprowadzenie Go do kościoła. Kapłani błogosławią także indywidualnie przez nałożenie rąk. Na nowo rozbrzmiewają pieśni chwały. Jeśli na placu jest tysiąc osób, to nad ich głowami kołysze się las dwóch tysięcy otwartych dłoni. Jest klaskanie, skakanie i tańce w kółkach. Tak wygląda radość w Duchu Świętym - jeden ze znaków rozpoznawczych chrześcijan. Wieczór Bożego Ciała 2004 jest dla Lublina, przyglądającego się w ostatnich dniach przejawom kultury śmierci (tragicznym skutkom głupoty „piratów drogowych” i agresji ulicznych bandytów), przypomnieniem o kulturze życia. Pl. Litewski jest miejscem głoszenia chwały Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego przez Jego Słowo, śpiew, taniec, ruch i gesty. Rytm muzyki łączy się z rytmem serc.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wypominki. Po co modlić się za zmarłych?

[ TEMATY ]

modlitwa

Wszystkich Świętych

wypominki

Karol Porwich /Niedziela

"Bóg przyjmuje łaskawiej i częściej wysłuchuje modlitw za zmarłych niż tych, które zanosimy za żyjących. Zmarli bowiem bardziej potrzebują tej pomocy, nie mogąc tak jak żywi, pomóc sobie samym i zasłużyć na to, ażeby Bóg ich wybawił" (św. Tomasz z Akwinu).

Od pierwszych wieków istnienia chrześcijaństwa znana jest i praktykowana modlitwa za zmarłych. Starożytni chrześcijanie dzień zgonu nazywali "dniem narodzin" do szczęśliwego życia w wieczności i wspominali go uroczyście w modlitwach liturgicznych. Kościół zachęca wiernych do pamięci w modlitwach o swoich najbliższych. Czyni to w myśl wskazań Pisma Świętego, które mówi, że "święta i zbawienna jest myśl modlić się za zmarłych, aby byli od grzechów uwolnieni" ( 2 Mch 12, 46).
CZYTAJ DALEJ

Św. Marcin de Porres. Jeden z najskuteczniejszych orędowników

[ TEMATY ]

świadectwo

Św. Marcin de Porres

pl.wikipedia.org

Jest jednym z najpopularniejszych świętych w Ameryce Południowej. Każdego roku przybywa cudów dokonywanych za jego wstawiennictwem.

U nas mało popularny św. Marcin de Porres za oceanem jest nieustannie proszony o wstawiennictwo i pomoc w otrzymaniu łask z Nieba. Mieszkańcy Ameryki widzą w nim jednego z najskuteczniejszych orędowników. Bóg obdarzył Marcina darem bilokacji, czytania w ludzkich sumieniach i przepowiadania. Ten czarnoskóry dominikanin z peruwiańskiej Limy, nazywany „murzyńskim psem”, swoją pokorą, spokojem w znoszeniu upokorzeń, łagodnością i miłością zaskarbił sobie serca wszystkich. Współbracia, którzy początkowo nim pogardzali, z czasem nazwali go „ojcem dobroczynności”.
CZYTAJ DALEJ

Sprostowanie tygodnika "Wprost" dot. o. Tadeusza Rydzyka

2024-11-03 23:05

[ TEMATY ]

Radio Maryja

O. Tadeusz Rydzyk

Karol Porwich/Niedziela

O. Tadeusz Rydzyk

O. Tadeusz Rydzyk

Tygodnik „Wprost” na swoim portalu zamieścił sprostowanie kłamliwego artykułu o Ojcu Tadeuszu Rydzyku CSsR. To pierwsze takie sprostowanie po wieloletniej oszczerczej kampanii wobec Dyrektora i Założyciela Radia Maryja - informuje portal radia.

W przestrzeni medialnej pojawia się wiele kłamstw na temat o. Tadeusza Rydzyka CSsR. Liberalno-lewicowe media atakują Dyrektora i Założyciela Radia Maryja od samego początku istnienia katolickiej rozgłośni.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję