Reklama

Niedziela Częstochowska

Abp Depo do neoprezbiterów

„Trzeba wciąż powracać do miary Ewangelii Chrystusowej, a nie do ludzkich sondaży i oczekiwań” – mówił w homilii abp Wacław Depo metropolita częstochowski, który w sobotę 3 czerwca 2017 r. podczas uroczystej liturgii w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie udzielił święceń kapłańskich sześciu diakonom Wyższego Seminarium Duchownego Archidiecezji Częstochowskiej.

[ TEMATY ]

Częstochowa

abp Wacław Depo

święcenia

M.B. Sztajner

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św. z abp. Depo koncelebrowali m.in. biskup nominat Andrzej Przybylski, duszpasterze z rodzinnych parafii neoprezbiterów i parafii praktyk duszpasterskich oraz przełożeni z Wyższego Seminarium Duchownego z rektorem seminarium ks. dr. Grzegorzem Szumerą. W uroczystości wzięli udział kapłani na czele z Kapitułą Archikatedralną, siostry zakonne oraz rodziny i przyjaciele neoprezbiterów.

„Kościół potrzebuje nowych żniwiarzy na polach ewangelizacji świata, Europy i Polski” - powiedział na początku Eucharystii metropolita częstochowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas święceń neoprezbiterzy wypowiedzieli swoje przyrzeczenia, zobowiązali się do posłuszeństwa biskupowi i jego następcom oraz do wiernego głoszenia Słowa Bożego i posługi sakramentalnej.

W homilii abp Depo odnosząc się do Księgi proroka Izajasza wskazał na inicjatywę Bożej miłości. - To sam Bóg powołuje i wybiera a następnie namaszcza dla wypełnienia misji zbawienia, ale nigdy wbrew i z przemocą narzucając swoją wolę – mówił abp Depo i dodał: „Dostrzegamy ciągłe wołanie Boga o prawdę i łaskę, która oświeca rozum i kształtuje wolność człowieka”.

Reklama

Za papieżem Franciszkiem metropolita częstochowski przypomniał, że „to wołanie i zaproszenie jest dowodem, że nie będzie żadnego dnia w naszym życiu, kiedy nie bylibyśmy przedmiotem zainteresowania Bożego. A dlaczego tak czyni Bóg? Jedynie dlatego, że nas miłuje. Nie opuszcza nas nie opuści nas nawet w chwilach prób i ciemności”.

„Skoro wierzymy, że Bóg nas kocha, wybiera, namaszcza, to nikt z nas nie może przestać pytać się w duchu proroka Izajasza, co jest prawdą, którą słyszę od Boga? A co jest kłamstwem, co jest dobrem, a co jest złem i nadużyciem wolności?” – kontynuował arcybiskup.

Metropolita częstochowski przypomniał również słowa św. Jana Pawła II, który nauczał, że „prawda jest zawsze źródłem godności sumienia”. „Dlatego Kościół pragnie służyć człowiekowi, aby nie poruszał nim każdy powiew nauki na skutek oszustwa ze strony ludzi, i aby sumienie nie odchodziło od prawdy o dobru człowieka” – pisał św. Jan Paweł II w encyklice „Veritatis splendor”.

Reklama

„Te słowa brzmią bardzo aktualnie, gdy już nie tylko w Belgii i w Unii Europejskiej uznano robota za osobę elektroniczną, mającą swoje imię, z przypisaniem ludzkich praw. Zobaczyliśmy już też propozycję kolejnego robota, który ma zastąpić w roli księdza, czyni znaki, rozmawia, podnosi ręce do błogosławieństwa. Stawiamy wiec pytanie o granice sztucznej inteligencji, która wkracza już w sferę religii jako prawo. I niedługo będziemy słyszeli, że zmieniono moralność według robotów i komputerów. Tym bardziej wołanie o prawdziwych żniwiarzy, pracowników Pańskich w Duchu Świętym jest aktualne” – kontynuował metropolita częstochowski i przypomniał słowa modlitwy Romana Brandstaettera, który pisał: „Spójrz Duchu Święty na ludzi idących przed siebie drogą nieskończonego postępu, na mędrców, którzy ulepili golema na własne podobieństwo i na własną zgubę”.

Arcybiskup wskazał również neoprezbiterom na „codzienne doświadczenia niesienia wielkiego skarbu naszej wiary i zawierzenia Bogu w naczyniach glinianych, z reguły poddanych kruchości” - Trzeba przyzywać darów Ducha Świętego. Trzeba wciąż powracać do miary Ewangelii Chrystusowej, a nie do ludzkich sondaży i oczekiwań. Trzeba nam nieustannie przerastać samych siebie i z uporem łaski szukać przebaczenia Bożego w sakramencie pojednania, aby wciąż odnowione w nas było synostwo Boga, które woła Ojcze! – wołał abp Depo.

Metropolita częstochowski podkreślił, ze „program Jezusa opiera się na miłości, w którym wyraźnie widać, że na Jego miłość oddania siebie za przyjaciół swoich trzeba odpowiedzieć miłością teraz i w przyszłości, i uwierzyć, i nigdy nie zwątpić, że jesteśmy w Sercu Jezusa i w Jego rękach”.

Reklama

Arcybiskup przypomniał również neoprezbietrom słowa papieża Franciszka, który powiedział, że „jeśli u początków każdego powołania znajdują się słowa: „Pójdź za Mną”, poprzez które zapewnia On nas, że zawsze będzie nas uprzedzał, to dlaczego mielibyśmy się obawiać? Z tą obietnicą chrześcijanie mogą iść wszędzie. Nawet przemierzając zranione części świata, gdzie sprawy wyglądają źle, jesteśmy wśród tych, którzy nadal żywią tam nadzieję. (...) Oczywiście, gdybyśmy mieli polegać wyłącznie na własnych siłach, to mielibyśmy rację, czując się zawiedzionymi i pokonanymi, ponieważ świat często okazuje się oporny na prawa miłości, wiele razy preferuje prawo egoizmu. Ale jeśli trwa w nas pewność, że Bóg nas nie opuszcza (...) to natychmiast zmienia się perspektywa. Podczas drogi obietnica Jezusa: „Ja jestem z wami” sprawia, że trwamy wyprostowani z nadzieją, ufając, że dobry Bóg już działa, aby dokonać tego, co po ludzku wydaje się niemożliwe”.

„Dajmy się więc zaskoczyć nowością łaski, która jest w Was, a którą może dać człowiekowi tylko Chrystus. Pozwólmy, aby Jego miłość rozlana w sercach naszych kierowała naszym życiem, i aby uderzenie Jego Serca i Serca Jego Niepokalanej Matki przemieniło zawsze nasz słaby, ludzki puls” – zakończył arcybiskup.

Przed święceniami neoprezbiterzy odbyli rekolekcje, które przeprowadził ojciec duchowny Wyższego Seminarium Duchownego w Częstochowie ks. dr Łukasz Dyktyński.

Nowi kapłani archidiecezji częstochowskiej jako patrona swojego rocznika wybrali św. Jana Pawła II, i jako hasło słowa: „Musicie być mocni mocą miłości”.

Święcenia kapłańskie otrzymali:

ks. Kamil Dobrowolski – Kiełczygłów, par. św. Antoniego z Padwy

ks. Adam Kępka – Częstochowa, par. św. Brata Alberta Chmielowskiego

ks. Dawid Kowalewski – Łyskornia, par. św. Marii Magdaleny

ks. Bartosz Lubczyński – Zawiercie, par. św. Stanisława Kostki

ks. Michał Sokalski – Działoszyn, par. św. Marii Magdaleny

ks. Piotr Szeląg – Częstochowa, par. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa

2017-06-03 18:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielsko-Biała: syn premier RP wśród kandydatów do święceń kapłańskich w bielskiej katedrze

[ TEMATY ]

święcenia

Ks. Daniel Marcinkiewicz

Biskup Roman Pindel udzieli w sobotę, 27 maja, w katedrze w Bielsku-Białej święceń kapłańskich trzynastu diakonom z terenu diecezji bielsko-żywieckiej. Wśród mężczyzn, którzy przyjmą sakrament święceń w stopniu prezbiteratu i przyrzekną posłuszeństwo ordynariuszowi i jego następcom, będzie syn premier RP, Tymoteusz Szydło.

Podobnie jak jego rocznikowi koledzy do sobotniego wydarzenia przygotowywał się przez sześć lat formacji w seminarium archidiecezji krakowskiej.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo s. Marii Druch: uratował mnie mój Anioł Stróż

[ TEMATY ]

świadectwo

Anioł Stróż

Krzysztof Piasek

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

S. Maria Druch prowadzi rekolekcje i głosi konferencje na temat aniołów.

Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej.

„Nie ma dzisiaj zakątka ziemi, nie ma człowieka ani takich jego potrzeb, których by nie dosięgła ich (aniołów) uczynność i opieka”. Wiecie, Drodzy Czytelnicy, kto jest autorem tych słów? Wypowiedział je nieco już dziś zapomniany arcybiskup mohylewski Wincenty Kluczyński, który założył w Wilnie (w 1889 r.) żeńskie bezhabitowe zgromadzenie zakonne – Siostry od Aniołów. Wspominam o tym nie bez powodu, bo autorką kolejnego świadectwa jest siostra Maria Druch z tego właśnie anielskiego zgromadzenia. Historia, którą specjalnie dla was, Drodzy Czytelnicy, dzieli się tu siostra Maria, dotyczy czasów jej dzieciństwa. Jednak mocno utkwiła jej w pamięci i z pewnością miała wpływ na późniejszy wybór drogi życiowej. Oddajemy zatem jej głos. „Miałam wtedy 13 lat. Spędzałam ferie zimowe u wujka. Jego dom był położony nieopodal żwirowni. Latem kąpaliśmy się w zalanych wykopach. Trzeba było uważać, ponieważ już dwa metry od brzegu było tak głęboko, że nie dało się złapać gruntu pod stopami. Zimą było to doskonałe miejsce na spacery. Woda zamarzała, lód był bardzo gruby, rybacy łowili ryby w przeręblach. Czułam się tam bardzo bezpiecznie. W czasie jednego z takich moich spacerów obeszłam dookoła wysepkę i znalazłam się w zatoce, gdzie temperatura musiała być wyższa. Nagle usłyszałam dźwięk… trtttttt. Zorientowałam się, że lód pode mną pęka. Nie znałam wtedy zasady, że powinno się położyć i wyczołgać z zagrożonego miejsca. Wpadłam w panikę. Zrobiłam rzecz najgorszą z możliwych. Zaczęłam szybko biec do oddalonego o około dziesięć metrów brzegu. Lód pode mną się nie łamał, ale był rozmokły i czułam, że im bliżej jestem celu, tym moje stopy coraz głębiej się w niego zapadają. Kiedy ostatecznie dotarłam do brzegu, serce chciało ze mnie wyskoczyć. Byłam w szoku. Dopiero po dłuższej chwili dotarło do mnie, co się wydarzyło. Według zasad fizyki powinnam znajdować się w wodzie. Nie miałam prawa dobiec do brzegu po rozmokłym lodzie, naciskając na niego tak mocno. Wiem też, jak tam było głęboko – nie biegłam po dnie pokrytym lodem. Pode mną były wielometrowe otchłanie. Wtedy uznałam to za przypadek, szczęście.
CZYTAJ DALEJ

Wszyscy chcą reform, ale nie wszyscy takich samych

2024-10-03 09:48

[ TEMATY ]

reforma

synodalność

synod biskupów

zmiana w Kościele

PAP/EPA

Debata na Synodzie Biskupów

Debata na Synodzie Biskupów

Podczas otwarcia XVI Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów na temat synodalności, jego sekretarz generalny kard. Mario Grech wyraził swój sceptycyzm wobec pomysłów reformatorskich w Kościele. „Wiele osób uważa, że celem synodu jest strukturalna zmiana w Kościele, reforma” - powiedział kard. Grech w środę wieczorem w watykańskiej auli synodalnej. To pragnienie jest obecne w całym Kościele. „Wszyscy tego chcemy, ale nie wszyscy mamy ten sam pomysł na reformę i jej priorytety” - powiedział kardynał. W tej sytuacji dobrze jest zaufać Bogu: „Gdyby Duch Święty nie miał pierwszeństwa w naszej pracy, cel synodu byłby administracyjno-prawny lub polityczny, a nie kościelny” - stwierdził.

Sekretarz generalny Synodu podkreślił, że zgromadzenie czeka intensywna praca i powtórzył, że Synod jest zasadniczo „szkołą rozeznawania”. "Na Synodzie Kościół gromadzi się wraz z papieżem, aby wspólnie rozeznawać w sensie dojrzałego wykonywania synodalności jako stylu i metody” - powiedział kard. Grech. W tym kontekście Kościół synodalny może być również propozycją dla dzisiejszego społeczeństwa. „Rozeznawanie kościelne może być przykładem dla każdego rodzaju zgromadzenia, które musi znaleźć złotą zasadę poszukiwania prawdy i dobra wspólnego, słuchając siebie nawzajem” - zaznaczył kardynał.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję