Reklama

Świat

Abp Hoser: ONZ i UE wspierają aborcję w krajach misyjnych

ONZ i UE wspierają aborcję w krajach misyjnych. To jest brutalna akcja prowadzona przez organizacje międzynarodowe – mówi dla portalu misyjne.pl i dla czasopisma „Misyjne Drogi” abp Henryk Hoser.

[ TEMATY ]

aborcja

abp Henryk Hoser

Afryka

diecezja.waw.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej w rozmowie z redaktorem naczelnym „Misyjnych Dróg” o. Marcinem Wrzosem OMI bardzo jasno objaśnia strategię, jaką przyjmują organizacje międzynarodowe wspierając aborcję. – To jest brutalna akcja prowadzona przez organizacje międzynarodowe począwszy od ONZ i jej agend aż do Unii Europejskiej. Te organizacje używają eufemizmów. Termin: zdrowie reprodukcyjne oznacza tak naprawdę walkę z rozrodczością. Organizacje międzynarodowe przymuszają do jego wprowadzania środkami natury ekonomicznej. Daje się biednemu państwu ekwiwalent pieniężny za to, że wprowadza się program sterylizacji czy szkodliwą, twardą, hormonalną, długotrwałą antykoncepcję wśród swoich obywateli – mówi.

Reklama

Na szczęście abp Hoser widzi alternatywę dla tego procederu. – Gdy 20 lat byłem na misjach w Rwandzie (1975–1996), opracowałem program będący odpowiedzią na tego typu działania. Ludzie, którzy na podstawie sygnałów, symptomów swojego ciała nauczyli się obserwować swoją płodność, mogą nią świadomie kierować – wyjaśnia. – Kiedy w zeszłym roku ponownie odwiedziłem ten kraj, zauważyłem, że program, który rozpocząłem, absolutnie pionierski i nowatorski, ogromnie się rozwija. Jestem pod wrażeniem ich osiągnięć. Program ma poparcie biskupów i miejscowych władz. To alternatywa dla antykoncepcji, która jest rujnująca w tamtych warunkach. Zresztą nie tylko w tamtych – podsumowuje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem arcybiskupa, Afryka jest w dzisiejszych czasach obiektem działania jeszcze gorszego niż poprzedni kolonializmu. – Dawne metropolie kolonialne inwestowały w swoje kolonie. Wspólnie z miejscową ludnością realizowały projekty w zakresie szkolnictwa, opieki zdrowotnej, infrastruktury, energetyki. W takiej Kinszasie (Demokratyczna Republika Kongo) istniała dawniej stocznia rzeczna, produkująca statki pływające do dziś. Dziś stoczni nie ma. Dawniej z Kinszasy prowadziła linia kolejowa do Lubumbashi, której dziś nie ma. Nie ma dawnych mostów, szos, które się rozpadły. Koncerny i korporacje międzynarodowe eksploatujące te kraje nie dbają o nie i o ich mieszkańców. Walka o złoża surowców w Afryce pomiędzy USA, Chinami i Unią Europejską też nie działa korzystnie na te kraje. Z drugiej strony istnieje ogromny nacisk kultury globalizacyjnej – skrajnie świeckiej, lewackiej, pozbawiającej kulturę Afrykańczyków religijnego, tradycyjnego wymiaru. Szybko postępuje ekspansja wojowniczego islamu - mówi abp Hoser.

Reklama

Zapytany, czy z polskiego Kościoła wyjeżdża jego zdaniem dużo misjonarzy, odpowiedział: "Zdecydowanie za mało jak na możliwości polskiego Kościoła – nawet dzisiaj, przy zmniejszającej się liczbie powołań. Warto porównać to chociażby z Holandią. Jeszcze niedawno z tego niewielkiego kraju pochodziło 15 tysięcy misjonarzy. Te nasze liczby, które oscylują w wokół dwóch tysięcy, są zatem niewielkie" – ocenił.

Wyjaśnił następnie, co jest tego przyczyną: "Widać z tego, że mamy jeszcze małą świadomość misyjną, która nie dotarła do Kościołów lokalnych. Nadal mamy ogromne możliwości posyłania misjonarzy, chociażby ze zgromadzeń zakonnych – z których niektóre są specyficznie misyjne, np. werbiści, kombonianie, oblaci".

Były przewodniczący Papieskich Dzieł Misyjnych podkreślił również, jak ważne jest przygotowanie świeckich. – Trzeba pokornie przyznać, że przygotowanie świeckich do wyjazdu na misje jest jeszcze w powijakach. Niektóre zgromadzenia zakonne, np. salezjanie, robią to bardzo dobrze. Jednak wydaje mi się, że przygotowanie świeckich powinno mieć inną formę i treść niż to, które proponuje się zakonnikom czy księżom diecezjalnym - powiedział.

Arcybiskup wyjaśnił także zagrożenia krótkotrwałych wolontariatów misyjnych. – Taki wyjazd może być bardziej obciążeniem niż pomocą. Potrzebne są kompetencje językowe, kulturowe. Trzeba tych „żółtodziobów misyjnych” wprowadzać, dbać o nich, wyjaśniać im, być ich tłumaczem. I gdy taki człowiek zacznie to wszystko rozumieć, już musi wracać do kraju - dodaje abp Hoser.

2017-05-22 21:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W diecezji płockiej trwa kampania „Aborcja? – Adopcja!”

[ TEMATY ]

aborcja

adopcja

kampania

Agnieszka Bugała

Promocja adopcji oraz przypomnienie zachęty polskich biskupów z 2008 r. by „nie bać się adoptować dzieci” – to cele prowadzonej w parafiach diecezji płockiej kampanii pod hasłem: „Aborcja? – Adopcja! Dwie Litery Zmieniają Wszystko!”. Celem tej akcji jest również ukazanie zła aborcji oraz dobra, jakim jest adopcja – podkreślają jej inicjatorzy z duszpasterstwa rodzin diecezji płockiej i Stowarzyszenia Rodzin Katolickich.
CZYTAJ DALEJ

Toruń: objęcie kanoniczne diecezji toruńskiej przez bp. Arkadiusza Okroja

2025-06-04 20:10

Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Pelplińskiej

Nowenną do Matki Bożej Nieustającej Pomocy rozpoczęło się w środę 4 czerwca w katedrze toruńskiej kanoniczne objęcie diecezji przez bp. Arkadiusza Okroja. W modlitwie uczestniczyli emerytowany biskup toruński Andrzej Suski oraz biskup pomocniczy Józef Szamocki, kanonicy kapituły katedralnej, kapłani, osoby konsekrowane i wierni świeccy z całej diecezji.

Przed nabożeństwem nastąpiło podpisanie dokumentów potwierdzających objęcie diecezji toruńskiej przez bp. Arkadiusza Okroja. Dokumenty zostały podpisane przez bp. Okroja, kolegium konsultorów i kanclerza Kurii Diecezji Toruńskiej.
CZYTAJ DALEJ

Miesiąc pontyfikatu Leona XIV

2025-06-05 13:42

[ TEMATY ]

Leon XIII

Vatican News

Z okazji zbliżającej się rocznicy – miesiąca od wyboru Leona XIV, znany watykanista Francesco Grana przeprowadził rozmowę z kard. Camillo Ruinim, jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II, który przez wiele lat był wikariuszem papieskim dla Diecezji Rzymskiej i stał na czele Episkopatu Włoch.

Kardynał uczestniczył w dwunastu kongregacjach generalnych kardynałów, które odbyły się podczas Sede Vacante, przed konklawe, chociaż w samym konklawe nie wziął udziału, bo ma 94 lata. I to wówczas kard. Ruini sformułował swoje oczekiwania dotyczące Kościoła i nowego papieża: „Ufam, że będzie to Kościół, który jest dobry i miłosierny, doktrynalnie solidny, rządzony zgodnie z prawem i wewnętrznie głęboko zjednoczony”. Wyraził wówczas nadzieję, że nowy Biskup Rzymu „będzie miał duże zdolności do rządzenia, bo jest to sprawa ważna we wszystkich czasach, również i w przyszłości”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję