Reklama

Polityka

Rząd przyjął program "Za życiem"

Rząd przyjął uchwałę w sprawie programu kompleksowego wsparcia dla rodzin „Za życiem”, przedłożoną przez ministerstwo rodziny, pracy i polityki społecznej. Program ma wspierać rodziny z osobami niepełnosprawnymi, w szczególności wychowujące niepełnosprawne dzieci. W 2017 r. na realizację programu zaplanowano 511 mln zł, a łącznie w latach 2017-2021 - 3,7 mld zł.

[ TEMATY ]

rząd

sejm

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Program "Za życiem", zdaniem resortu, obejmuje kompleksowe rozwiązania dotyczące wsparcia dla kobiet w ciąży i ich rodzin, wczesnego wspomagania dziecka i jego rodziny, usług wspierających, rehabilitacyjnych i mieszkaniowych. Program zapewnia "koordynację wsparcia, poradnictwa i informacji".

Powstanie programu „Za życiem” premier Beata Szydło zapowiedziała na początku października 2016 r. Nad programem pracował międzyresortowy zespół, powołany przez prezes Rady Ministrów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 2017 r. na realizację programu zaplanowano 511 mln zł. W latach 2017-2021 na program zostanie przeznaczonych łącznie 3,7 mld zł.

W programie przewidziano różne formy wsparcia osób niepełnosprawnych i ich rodzin, począwszy od zapewnienia dostępu do wszechstronnej opieki nad kobietą w okresie ciąży, w tym powikłanej, porodu i połogu oraz wczesnego wspomagania rozwoju dziecka.

Istniejące domy dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży zostaną doposażone - docelowo zakłada się funkcjonowanie ok. 40 takich placówek na terenie kraju.

Zaplanowano także utworzenie 380 ośrodków koordynacyjno-rehabilitacyjno-opiekuńczych, umożliwiających objęcie wsparciem osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci w wieku do 7 lat.

Reklama

Członkowie rodziny zostaną wsparci w opiece nad osobą niepełnosprawną poprzez możliwość uzyskania pomocy w formie tzw. opieki wytchnieniowej. Ma ona polegać na wsparciu w załatwieniu codziennych spraw, czy zastępstwie członka rodziny/opiekuna w przypadku jego odpoczynku lub podjęcia pracy. Przewidziano 120 godzin rocznie takiej pomocy.

Zasiłek opiekuńczy (opieka nad chorym dzieckiem między 14. a 18. rokiem życia) zostanie wydłużony z 14 do 30 dni w przypadku opieki nad dzieckiem chorym ze znacznym stopniem niepełnosprawności albo orzeczeniem o niepełnosprawności łącznie z określonymi wskazaniami.

Program zakłada także stworzenie miejsc w ośrodkach wsparcia pomagających osobom niepełnosprawnym (w szczególności "z niepełnosprawnością sprzężoną i spektrum autyzmu") w osiągnięciu samodzielności i niezależności w życiu społecznym i zawodowym oraz tworzenie i rozwój mieszkalnictwa chronionego oraz wspomaganego (zapewnienie całodobowej pomocy dorosłym osobom niepełnosprawnym). Rocznie ma powstawać 50 mieszkań dla blisko 500 osób.

Urzędy pracy otrzymają dodatkowe środki na działania aktywizacyjne dla bezrobotnych rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych, niezbędne do podjęcia zatrudnienia lub rozpoczęcia działalności gospodarczej.

Program ma - w opinii rządu - skoordynować wszystkie działania na rzecz rodzin z osobą niepełnosprawną, zapewnić dostęp do informacji oraz wzmocnić funkcję ok. 5 tys. asystentów rodziny, a także promować wartości rodzinne, poprzez samorządy, media i organizacje pozarządowe.

Reklama

W chwili przyjęcia ustawy zwolennicy zaostrzenia przepisów dotyczących możliwości dokonywania aborcji przekonywali w rozmowie z KAI, że tytuł samej ustawy i programu dotyczy wprawdzie pomocy dla rodzin z osobami niepełnosprawnymi, ale mylnie sugeruje, że nowa propozycja rządu rozwiązuje problem aborcji.

"Projekt ustawy niestety w żaden sposób nie ogranicza prawnie procederu aborcji. Nie przyznaje prawa do życia dzieciom w łonie matki, u których zdiagnozowano niepełnosprawność. Nadal będzie można zabijać dzieci" - powiedział KAI Mariusz Dzierżawski, szef fundacji PRO-Prawo do życia.

Z kolei zdaniem Pawła Wosickiego, prezesa Polskiej Federacji Ruchów Obrony Życia, propozycja rządu wychodzi naprzeciw postulatom zgłaszanym od lat zarówno przez obrońców życia, jak i same rodziny z dziećmi niepełnosprawnymi. Przypomina, że wsparcie kierowane pod ich adresem nie obejmuje jedynie sfery finansowej, ale chodzi o pomoc systemową, dotykającą różnych obszarów życia.

Wosicki wskazał, że wprawdzie różne formy wsparcia dla rodzin z dziećmi niepełnoprawnymi są od lat realizowane zarówno w sektorze publicznym, jak i pozarządowym, ale powstający rządowy program mógłby pomóc w bardziej skutecznym dotarciu do nich i przełamaniu administracyjnych barier.

Wciąż natomiast – wskazał - pozostaje nierozwiązana kwestia poprawienia ochrony życia nienarodzonych w obowiązującej ustawie z 1993 r. Przypomniał, że w Sejmie leży zgłoszony przez PFROŻ projekt zapewniający prawną ochronę życia wszystkim poczętym dzieciom. W odróżnieniu od odrzuconego projektu obywatelskiego „Stop aborcji” utrzymuje obecnie obowiązujące rozwiązanie, które wyłącza spod sankcji karnej kobietę poddającą się aborcji.

Sejmowa komisja ds. petycji ma się zająć tym projektem na pierwszym posiedzeniu w nowym roku.

2016-12-21 09:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zbyt duża dawka prawdy

W PRL panował niepisany zwyczaj, że w miesiącach wakacyjnych należały się czytelnikom prasy teksty bardziej optymistyczne, dlatego co najwyżej można było postraszyć turystów w Tatrach informacją o pojawieniu się na szlakach niedźwiedzi. Wspomniany zwyczaj był po to, aby nie zakłócać ludowi pracującemu miast i wsi zasłużonego wypoczynku. Obecnie ponad 2 mln osób „odpoczywa” niezasłużenie na bezrobociu, kolejne 3 mln Polaków jest w rozjazdach za granicą w poszukiwaniu pracy, dlatego, jak sądzę, im żadna prawda nie zaszkodzi. Może uda mi się jednak popsuć wypoczynek tym, którzy na niego „zasłużyli”. Mam na myśli głównie posłów, senatorów, ministrów, a nawet członków PO i PSL, którzy udali się na urlopy w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku. Ich dobre samopoczucie płynie stąd, że uchwalali najlepsze rozwiązania w ustawach, zawsze mając przed oczyma dobro wszystkich obywateli. I dlatego uznali np., że należy odebrać ulgę na pierwsze dziecko rodzinom dobrze zarabiającym, a dać te pieniądze rodzinom wielodzietnym. Ktoś powie: Salomonowe rozwiązanie. Absolutnie nie, ponieważ skorzysta na tym w większości budżet państwa. Z badań GUS wynika, że liczba rodzin żyjących poniżej granicy skrajnego ubóstwa wynosi obecnie blisko 2,5 mln. Tych osób nie stać już na pokrycie kosztów utrzymania mieszkania oraz wyżywienia. Ale co ważne: w tak skrajnie biednych warunkach żyje blisko 15 proc. rodzin z dwójką dzieci, blisko 28 proc. rodzin z trójką dzieci i wreszcie blisko 50 proc. rodzin z czwórką i większą liczbą dzieci. Wniosek: większość rodzin wielodzietnych nie skorzysta ze zwiększonej ulgi, ponieważ nie osiąga odpowiednio wysokich dochodów. Jaki więc był sens majstrowania przy ulgach? Ktoś, kto nazywa takie rozwiązanie polityką prorodzinną, musi być albo z PO, albo z PSL! Przypomina się podobna decyzja rządu i parlamentu, równie bałamutnie tłumaczona, o wydłużeniu wieku pracy do 67 lat z dwóch powodów: rzekomo dzięki temu otrzymamy kiedyś wyższe emerytury oraz z powodu braku środków na bieżące wypłaty rent i emerytur. W sytuacji rosnącego w całej Europie bezrobocia, czy ktoś wyobraża sobie 67-letnich pracowników w kopalni, w fabryce, w budownictwie itp.? Jaki pracodawca będzie trzymał takich staruszków? A co do braku pieniędzy na bieżące wypłaty, warto zapytać: gdzie wyparowują składki z kont emerytalnych w ZUS należące do osób, które umierają, nie dożywszy emerytury? W ubiegłym roku było to ponad 8 mld zł. Zapewne sejmowa i rządowa ekipa Tuska, udając się na zasłużony urlop, uważa, że nadal „Polska rośnie w siłę, a ludziom żyje się dostatniej”. Potwierdzą to zwłaszcza młode rodziny bez własnego mieszkania, którym koalicja PO-PSL zabiera program „Rodzina na swoim”. Mówiąc językiem rządzących, ma to być dobre rozwiązanie, ponieważ Polacy są już wystarczająco zadłużeni: obecnie 2 mln Polaków żyje już w „pętli zadłużenia” na 30 mld zł, ponadto 14 mld zł długu jest na kartach kredytowych. Zakłócając urlopowy spokój rządzącym partiom, przypomnę im, za co lud ich kocha i wybiera: za zmniejszenie zasiłku pogrzebowego o 50 proc., za zmniejszenie becikowego o 50 proc., za trzykrotny wzrost podatku od „użytków wieczystych”, za likwidację prawie wszystkich ulg podatkowych, za wzrost cen wody i energii, za likwidację ok. 1500 placówek oświatowych - szkół, przedszkoli, burs, schronisk młodzieżowych, za podwyżkę VAT na książki, za podwyżkę przeglądów rejestracyjnych aut, za podwyżkę akcyzy na papierosy, za podwyżkę VAT na żywność i na ubranka dziecięce, za podwyżkę stóp procentowych, a co za tym idzie - za problemy ze spłatami kredytów, wreszcie za wysokie ceny paliwa oraz brak rewaloryzacji progów podatkowych PIT. Ponadto wyborcy okażą dopiero wdzięczność za wprowadzenie podatku dachowego, śniegowego i od deszczówki. Skądinąd też wiadomo, że rząd po cichu pracuje nad podatkiem katastralnym, ze świadomością, że doprowadzi to do nędzy kilka milionów Polaków. Ale za to uratujemy przed bankructwem zagraniczne banki, które pożyczały nam bez opamiętania. A zbliża się ten publiczny dług do konstytucyjnego progu: wynosi teraz 815 mld zł. Ktoś optymistycznie przypomni mi, że przecież dzięki PO mamy otrzymać 300 mld zł z budżetu Unii Europejskiej. „Bo tylko Platforma jest w stanie zapewnić ten transfer do Polski” - obiecywał w kampanii wyborczej premier Tusk i PO. Ciekawe, dlaczego nikt z dziennikarzy nie zapyta premiera o te obiecane unijne pieniądze. Jak znam życie, nawet tak duża dawka prawdy nie zmąci zasłużonego odpoczynku rządzących. Ale może kiedyś poruszy wreszcie ich wyborców.
CZYTAJ DALEJ

Pierwsza rzeźba przyszłego świętego millenialsa – Carla Acutisa

2025-08-24 14:40

[ TEMATY ]

Carlo Casini

Vatican Media

W Asyżu odsłonięto rzeźbę przedstawiającą bł. Carlo Acutisa klęczącego u stóp Chrystusa. Dzieło zostało wykonane z brązu przez znanego kanadyjskiego artystę Timothy’ego Paula Schmalza – informuje agencja SIR. To pierwsza rzeźba, która oddaje hołd przyszłemu świętemu z pokolenia millenialsów, który zostanie kanonizowany 7 września wraz z Pier Giorgio Frassatim.

Acutis, znany jako „influencer Boga”, wykorzystywał internet do szerzenia kultu Eucharystii, dokumentując eucharystyczne cuda z całego świata i ukazując, jak wiara może łączyć się z technologią. W rzeźbie Carlo trzyma laptopa, na którego ekranie widnieją kielich i patena – symbol tego, że za pomocą technologii ukazywał światu Najświętszą Eucharystię. Przy jego plecaku zawieszona jest także proca, którą artysta Schmalz interpretuje jako odniesienie „do Dawida stojącego naprzeciw Goliata: młodzieńca, który stawia czoło współczesnej kulturze świeckiej za pomocą narzędzi świata cyfrowego, a swoją siłę czerpie z filaru krzyża”.
CZYTAJ DALEJ

Góralka na misjach w Boliwii: możemy pomagać dzięki ofiarności Polaków

2025-08-25 16:58

[ TEMATY ]

misje

pomoc

Boliwia

góralka

ofiarność Polaków

Adobe Stock

Sytuacja większości dzieci w Boliwii jest bardzo trudna

Sytuacja większości dzieci w Boliwii jest bardzo trudna

Siostra Iwona Urbańska ze Zgromadzenia Sług Jezusa w niedzielę 25 sierpnia dzieliła się z wiernymi z parafii NMP Królowej Polski w Miętustwie koło Czarnego Dunajca swoim świadectwem o kilkunastoletniej pracy na misjach w dalekiej Boliwii.

Jak przyznała na początku swojej wypowiedzi sytuacja większości dzieci w Boliwii jest bardzo trudna.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję