Reklama

Wysokie Mazowieckie

Oni są wciąż tacy młodzi

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O kapłanach wyświęconych w 1964 r. słyszałem niejeden raz. Było ich szesnastu. Opowiadał mi o nich ks. Stefan, z którym pracowałem przez dwa lata na jednej parafii. Mogłem usłyszeć wtedy słowa o kapłańskiej solidarności, o wspaniale przeżytych wspólnotowych dniach, o wzniosłych seminaryjnych wydarzeniach z tamtych lat. Mogłem usłyszeć, ale i zobaczyć, jak powinno wyglądać życie wspólnotowe. Od chwili święceń minęło 37 lat. A oni są wciąż razem. Zabrakło tylko ks. Tomasza Dąbrowskiego, którego Bóg odwołał do siebie 24 maja 1976 r. Ale i on został objęty pamięcią i gorącą modlitwą.

Wysokie Mazowieckie. Parafia pw. św. Jana Chrzciciela, w której proboszczem od 1993 r. jest ks. prał. Edward Zambrzycki. W tym roku to on zorganizował kursowy zjazd kolegów-kapłanów. Spotkanie zostało wyznaczone na 23 maja. Podjeżdżam pod budynek parafii. Wzorowa czystość mieni się w majowym, południowym słońcu. Soczysta zieleń i kolorowe kwiaty witają serdecznie każdego z przybyłych gości. Na straży porządku czuwa ks. Tomek. Przyjeżdża bp Tadeusz Zawistowski. Powitania, uśmiechy, rozmowy. Ksiądz Prałat zaprasza do środka. Co i rusz pod plebanię podjeżdżają inni kapłani - ci kursowi i ci z dekanatu. Wszyscy zapraszani są do środka. W plebanii słychać głośne rozmowy i trudno się dziwić - to radość tak przemawia, że znowu wszyscy razem. Obecny jest abp Józef Michalik, za chwilę przybywa biskup ełcki Edward Samsel. Duże poruszenie wywołuje pojawienie się ks. prał. Stanisława Wierzbickiego. On był ich profesorem i prefektem. Ten fakt zostaje przypomniany przez Arcybiskupa: "Ksiądz Profesor był dobry, mógł nas przecież wyrzucić, a nie wyrzucił" - wspomina. Zaczynają się rozmowy "na całego". Każdy chce podzielić się swoimi przeżyciami, doświadczeniami. Obecny na spotkaniu ks. prał. Henryk Korża zabiera głos w sprawie Żydów. Odczytuje specjalną modlitwę. Wszyscy słuchają z zaciekawieniem, potem dyskutują.

Centralnym punktem każdego zjazdu jest Eucharystia. Ta miała rozpocząć się o godz. 12.00. Przed jej rozpoczęciem do Wysokiego Mazowieckiego przybywa również biskup drohiczyński Antoni Dydycz. W samo południe procesja udaje się z Domu Parafialnego do świątyni. Mszy św. przewodniczy bp Tadeusz. W czystej i pięknej świątyni rozpoczyna się ofiara Mszy św. W klimat kapłańskiego święta wprowadza śpiew parafialnej scholi i chóru. Zaczynają się powitania. Ciepłymi słowami witają Jubilatów przedstawiciele miejscowych władz, "Mlekowity", grup parafialnych, chóru, członkowie Odnowy w Duchu Świętym, Rodzina Radia Maryja. Szczególnie ciepłe słowa skierował do kapłanów dyrektor szkoły Antoni Stanisławski. Witając gości, gospodarz spotkania - ks. prał. Edward Zambrzycki wyraził radość z przybycia na uroczystość. " Cieszymy się, że jest nas tak wielu, że jest wśród nas Arcybiskup, Księża Biskupi, moi koledzy kursowi, księża z dekanatu. Rok temu nasze kursowe spotkanie odbywało się najpierw w Filipowie (diecezja ełcka), potem w Fatimie. Byliśmy tam 11 dni. Dziś Bóg pozwolił nam spotkać się w parafii u boku św. Jana Chrzciciela w Wysokim Mazowieckim. Cieszę się, że jest wśród nas bp Tadeusz. Kiedy niedawno, podczas bierzmowania zapraszałem bp. Tadeusza na naszą uroczystość, ten odpowiedział bez chwili zastanowienia: ´Edwardzie, przyjadę, na mnie możesz liczyć´" .

Do zgromadzonych kolegów kursowych i wiernych zgromadzonych w świątyni homilię wygłosił abp Józef Michalik. Wspominał chwile sprzed 37 lat i modlitwy, "aby zawsze byli jedno". "Były to trudne czasy. Wiedzieliśmy, że będziemy doświadczani, że Chrystusowe ideały nie łatwo będzie wdrażać w życie, a jednak poszliśmy za głosem powołania. Dzięki profesorom nabraliśmy odwagi do bycia Chrystusowymi (...). Od naszych święceń minęło już 37 lat. Szmat czasu. Czas nam, bracia, dokonywać podsumowania życia, czas coraz częściej odpowiadać na pytanie: jak zrealizowaliśmy nasze powołanie? Jaką damy odpowiedź?" - pytał Arcybiskup. Udzielił także odpowiedzi, co powoduje, że po tylu latach kurs potrafi się spotkać w tym samym czasie i miejscu. "Tą siłą, naszą siłą jest bycie sobą i chęć spotkania, chociażby najkrótszego" - wyjaśnił.

O jedności, o byciu razem mówili także po Mszy św. bp Antoni Dydycz i bp Edward Samsel, który serdecznie podziękował gospodarzowi - ks. prał. Edwardowi Zambrzyckiemu za wspaniałą gościnę i niezapomniane przeżycie.

Po zakończeniu Eucharystii udaliśmy się do Groty Matki Bożej Fatimskiej, gdzie odmówiliśmy wspólnie Anioł Pański. Modlitwa ta została ofiarowana za zmarłych ks. Tomasza i ks. inf. Józefa Biernackiego. Za rok kolejny zjazd. Tym razem swoich kolegów zaprosił do Broku ks. prał. Stanisław Skarżyński. Zaproszenie przysłał również ks. Kulesza z Brazylii. Gdzie będą obchodzić swoją 38. rocznicę święceń kapłańskich? Znając ich na pewno będzie to Brok... i Brazylia.

Na zakończenie pozwolę sobie na moją krótką refleksję. Uczestnicząc w tej uroczystości, żałowałem, że nie jestem jednym z nich. Za taką wspólnotę, za taką otwartość warto jest poświęcić nawet swoją młodość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV do ruchów ludowych: ziemia, dom i praca to święte prawa, o które warto walczyć

2025-10-23 18:04

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Ziemia, dom i praca są świętymi prawami, warto o nie walczyć, chcę, żebyście usłyszeli: «Wchodzę w to!», «Jestem z wami!»” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla uczestników V Światowego Spotkania Ruchów Ludowych, jakie w dniach 24-26 października odbywa się w Rzymie.

„Jednym z motywów, dla których wybrałem imię Leona XIV jest encyklika «Rerum novarum», napisana przez Leona XIII w czasie rewolucji przemysłowej” - wyznał papież. Wyjaśnił, że tytuł „Rerum novarum” znaczy „Nowe rzeczy”. „Z pewnością istnieją «nowe rzeczy» na świecie, ale kiedy mówimy o tym, zazwyczaj patrzymy od strony centrum i mamy na myśli takich rzeczy jak sztuczna inteligencja czy robotyka. Dziś jednak chciałbym spojrzeć z wami na «nowe rzeczy», zaczynając od peryferii” - stwierdził Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Różaniec jako wędrówka w stronę Nieba

2025-10-22 20:55

[ TEMATY ]

różaniec

rozważania różańcowe

Adobe Stock

Przypomnij sobie słowa Matki Bożej z Fatimy o konieczności odmówienia przez Franciszka Marto wielu różańców. Wizjoner do końca swego krótkiego życia odmawiał tę modlitwę codziennie, wielokrotnie. Odchodził na bok, by nienagabywany do zabaw z rówieśnikami sięgać po różaniec. Nie chciał biegać wokół spraw tego świata, chciał biec do Nieba. Jego różaniec był „wędrówką”.

Długa wędrówka – a ta jest właśnie taka – jest zawsze wysiłkiem. Jest nużąca, wiąże się nawet ze zmęczeniem i bólem. Wszystko rekompensuje perspektywa osiągnięcia wyznaczonego celu. W przypadku różańca-wędrówki jest podobnie. Nie jest on przyjemnością, lecz trudem drogi. Nie musisz go nawet lubić! Możesz traktować go jako pokutę i właśnie to przede wszystkim ofiarować Niebu. Bo łatwo jest robić to, co lubimy, co sprawia nam przyjemność. Wiele większą zasługę ma ten, kto umie się przemóc, zmotywować i wykonać rzeczy wiążące się w wysiłkiem i cierpieniem. Każdy paciorek jest jak kolejny mały krok w stronę Nieba. Niebawem znajdziesz się tak blisko niego, że zauważysz zmiany. Coś z niebieskiego światła zacznie Cię nasączać, z wolna zaczniesz dostrzegać, że stać Cię na rzeczy tak niemożliwe jak zapomnieć głębokie urazy czy przebaczyć wielkie krzywdy… Odmawiasz różaniec jako wędrówkę, a ten owocuje w Twoim życiu nie dzięki Twej modlitwie dającej Ci radość, zanurzającej Cię w kontemplacji Boga, lecz dzięki modlitwie, która jest wysiłkiem kroczenia pod górę, by z każdym krokiem znaleźć się bliżej Nieba. Nielubiony i nierozumiany różaniec jako akt pokuty? Tak, bardzo owocnej.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do ruchów ludowych: ziemia, dom i praca to święte prawa, o które warto walczyć

2025-10-23 18:04

[ TEMATY ]

pomoc humanitarna

Papież Leon XIV

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

„Ziemia, dom i praca są świętymi prawami, warto o nie walczyć, chcę, żebyście usłyszeli: «Wchodzę w to!», «Jestem z wami!»” - powiedział Leon XIV podczas audiencji dla uczestników V Światowego Spotkania Ruchów Ludowych, jakie w dniach 24-26 października odbywa się w Rzymie.

„Jednym z motywów, dla których wybrałem imię Leona XIV jest encyklika «Rerum novarum», napisana przez Leona XIII w czasie rewolucji przemysłowej” - wyznał papież. Wyjaśnił, że tytuł „Rerum novarum” znaczy „Nowe rzeczy”. „Z pewnością istnieją «nowe rzeczy» na świecie, ale kiedy mówimy o tym, zazwyczaj patrzymy od strony centrum i mamy na myśli takich rzeczy jak sztuczna inteligencja czy robotyka. Dziś jednak chciałbym spojrzeć z wami na «nowe rzeczy», zaczynając od peryferii” - stwierdził Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję