Reklama

Dawne sanktuarium pasyjne Mazowsza

Góra Kalwaria swą dawną świetność zawdzięcza rezydującemu w Warszawie biskupowi poznańskiemu Stefanowi Wierzbowskiemu (1620-1687), który zbudował tu sanktuarium Męki Pańskiej znane niegdyś szeroko nie tylko na Mazowszu. Dziś duszpasterze miasta, Księża Marianie nawiązują do dawnych tradycji pasyjnych. W Wielki Piątek ulicami miasta przejdzie Droga Krzyżowa. Wyjdzie ona z kościoła „na Górce” (d. Domu Piłata) i przejdzie na cmentarz. Jest to tradycja zapoczątkowana - po wielu latach przerwy - w Roku Jubileuszowym 2000.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Transakcja za 12 tys. zł

Gdy bp Wierzbowski za 6 tys. zł kupował w 1666 r. od braci Mikołaja i Konstantego Górskich zrujnowaną część wsi Góra, nikt nie przypuszczał, że niedługo stanie się ona znanym sanktuarium. Hierarcha wkrótce dokupił drugą część Góry (za taką samą kwotę od Anny Niemierzyny) i postanowił, że powstanie tu zespół budowli sakralnych, który przypominałby wiernym Kalwarię w Jerozolimie. Aby nadać miejscu odpowiednią rangę, zwrócił się do króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego o zgodę na założenie w Górze miasta. Władca zgodził się (r. 1670), a w trzy lata później fundację pod nazwą Nowa Jerozolima zatwierdził Sejm. Król nadał Górze herb. Nawiązywał on do cudownego ukazania się nad wzgórzem kalwaryjskim krzyża w otoczeniu wstającego słońca i księżyca, co miało miejsce w grudniu 1667 r.
W mieście mogły powstać cechy rzemieślnicze. Pozwolono wznieść ratusz, zbudować kramy, organizować targi i jarmarki.

Ku czci Męki Pańskiej

Według koncepcji bp. Wierzbowskiego miasto miało być zbudowane na planie krzyża łacińskiego. Jego podstawę stanowiło specjalnie usypane wzgórze - Kalwaria. Budowę Nowej Jerozolimy rozpoczęto od odbudowy drewnianego kościoła, który wcześniej zawalił się. W 1670 r. dobudowano do niego mały murowany klasztor i przekazano Bernardynom. Zakonnicy mieli sprawować opiekę i nadzór nad całą Kalwarią. Odpowiedzialni byli za koordynację wszystkich akcji duszpasterskich i zobowiązani do przewodniczenia pielgrzymom podczas odprawiania Drogi Krzyżowej. Urządzali najważniejsze nabożeństwa pasyjne, z procesjami, kazaniami, śpiewami, przy udziale stałej orkiestry. Szczególnie wielu pielgrzymów przybywało do Nowej Jerozolimy na święta Wniebowzięcia i Narodzenia Matki Bożej oraz w Wielkim Tygodniu.
Kościół Bernardynów szczycił się też posiadaniem relikwii Krzyża św. oraz św. Waleriana, męczennika rzymskiego, ogłoszonego patronem Ziemi Czerskiej. Kiedy w drugiej połowie XVIII w. drewniany kościół popadł w ruinę, a jego kresu dokonał pożar, z pomocą finansową pośpieszył marszałek wielki koronny i starosta czerski Franciszek Bieliński. Jego sumptem stanął w Nowej Jerozolimie nowy, murowany kościół.
Bernardyni pięknie zapisali się w dziejach Góry Kalwarii. Za patriotyczną postawę podczas Powstania Styczniowego (ich klasztor pełnił rolę kwatery powstańców) byli represjonowani. Kiedy musieli opuścić klasztor, kościół nadal służył kultowi Bożemu, a w 1881 r. zamieniono go na parafialny. W 1952 r. w klasztorze zamieszkali Księża Marianie.
Obecność Marianów datuje się w Górze Kalwarii jednak dużo wcześniej. Przybyli oni tam w 1677 r. na zaproszenie bp. Wierzbowskiego, aby - obok sześciu innych zakonów - prowadzić pracę duszpasterską wśród pielgrzymów. Im bp Wierzbowski przekazał kościół zwany Wieczernikiem, zbudowany na wzór budynku, w którym Chrystus spożył z Apostołami Ostatnią Wieczerzę. Stąd wielu pielgrzymów rozpoczynało tu swoją pokutną drogę. Marianie spowiadali, głosili kazania i na wyznaczonych odcinkach Drogi Krzyżowej przewodniczyli pątnikom.
Bp Wierzbowski ufundował też w miejscu zwanym Kalwarią kościół Świętego Krzyża. Po stu latach istnienia kościół ten popadł w taką ruinę, że groził zawaleniem. Nabożeństwa przeniesiono do niewielkiej kaplicy, zwanej Ratuszem lub Domem Piłata. Na miejscu rozebranego kościoła urządzono cmentarz. Od Ratusza Piłata zaczynała się Droga na Kalwarię, wzdłuż której usytuowany był zespół dwunastu kaplic kalwaryjskich. Przebudowy kaplicy Piłata na istniejący do dzisiaj kościół dokonano pod koniec XVIII w. Świątynia otrzymała wezwanie Podwyższenia Krzyża Świętego. To w jej podziemiach znajduje się grób bp. Wierzbowskiego.
Kolejnym kościołem wybudowanym przez bp. Wierzbowskiego był kościół Narodzenia Pańskiego, zwany Betlejem, z klasztorem Ojców Pijarów. Tu od początku znajdował się obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem przeniesiony później do kościoła parafialnego. W Górze Kalwarii był też niegdyś klasztor i kościół dominikanów obserwantów oraz klasztor dominikanek.

Ślady minionej przeszłości

Z zespołu kalwaryjnego, liczącego 35 kaplic, 6 kościołów i 5 klasztorów, w stanie pierwotnym zachował się jedynie kościół Wieczerzy Pańskiej na Mariankach. Relikty kościoła i Kolegium Pijarskiego można znaleźć w podziemiach Państwowego Domu Pomocy Społecznej. Ponadto na miejscu pierwotnych fundacji powstał kościół. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, obecnie parafialny, w którym od 1944 r. odbiera cześć łaskami słynący obraz Matki Bożej Górskiej, kościół na miejscu Ratusza Piłata i barokowy kościółek z cudowną figurą św. Antoniego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Pójdź za mną”!

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 9, 57-62.

Środa, 1 października. Wspomnienie św. Teresy od Dzieciątka Jezus, dziewicy, doktora Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Ciepło kurtki, ciepło serca – o dawaniu i dzieleniu się w czasie zimy

2025-09-30 20:44

[ TEMATY ]

ciepło kurtki

ciepło serca

dawanie

dzielenie się

czas zimy

Materiał sponsora

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich

Zima to czas, w którym szczególnie odczuwamy potrzebę ciepła. Grube kurtki, szaliki i rękawiczki stają się codziennymi towarzyszami drogi, chroniąc nas przed mrozem i zimnym wiatrem. Kurtka zimowa nie jest tylko elementem garderoby – to symbol troski o siebie i swoich bliskich. W chrześcijańskim spojrzeniu możemy dostrzec w niej również przypomnienie o tym, że każdy człowiek potrzebuje ochrony, zarówno fizycznej, jak i duchowej. Tak jak dbamy o ciepło ciała, tak też powinniśmy troszczyć się o ciepło serca i relację z Bogiem.

Ewangelia przypomina nam słowa Jezusa: „Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie” (Mt 25,36). Ten fragment uświadamia nam, że każdy dar, nawet tak prosty jak ciepłe ubranie, ma ogromną wartość w oczach Boga. Dając komuś kurtkę, której już nie nosimy, albo kupując nową dla potrzebującego, nie przekazujemy jedynie tkaniny i zamka błyskawicznego. Przekazujemy ciepło, nadzieję i poczucie godności. W tym sensie kurtka zimowa staje się nie tylko odzieżą, ale także narzędziem budowania wspólnoty i praktycznym świadectwem miłości bliźniego. To właśnie w takich gestach realizujemy chrześcijańskie powołanie do troski o słabszych.
CZYTAJ DALEJ

Przyszłość dzieci w naszych rękach

2025-10-01 19:42

Marzena Cyfert

Pod takim hasłem w niedzielę 5 października przejdzie przez Wrocław Marsz dla Życia i Rodziny.

Jego uczestnicy dadzą świadectwo swojego przywiązania do wartości życia, rodziny i wspólnoty. Marsz został objęty patronatem honorowym abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję