Reklama

Wizy rozczarowania...

Niedziela w Chicago 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polacy, sojusznicy Stanów Zjednoczonych w konflikcie irackim, nie powinni sądzić, że dzięki swojej lojalności wobec Ameryki cokolwiek zyskają. Takie sygnały otrzymywaliśmy niemal ze wszystkich stron. Ambasador USA w Polsce Christopfer Hill przekonywał, że wizyta prezydenta Kwaśniewskiego nie będzie przełomowa, a w kwestii wizowej - najbardziej drażliwej sprawie, jaką omawiano podczas ostatniej wizyty - „żadnych złudzeń, panowie”, że zacytujemy „ulubionego” przez Polaków cara Aleksandra I. Dlaczego Polaków nie traktuje się jak sojuszników, skoro są nimi de facto? Bo, tu dalej cytat z Pana Ambasadora: „Zniesienie wiz dla Polaków wymagałoby zmian w amerykańskim prawie imigracyjnym...”. Z kolei wiceprezydent Cheney obiecywał stworzenie „mapy wizowej” dla Polaków udających się do USA. Szef prezydenckiego Biura Sprawa Międzynarodowych Andrzej Majkowski mówił na chwilę przed lądowaniem prezydenckiego samolotu, że cudów nie będzie - prezydent Bush myśli co najwyżej o złagodzeniu reżimu wizowego dla Polaków. Gdy urzędnik Białego Domu mówił o łagodzeniu, trwały już rozmowy na temat: jak to zorganizować? Lotniskom grożą korki. A co, jeśli urzędnicy imigracyjni zaczną cofać Polaków z lotnisk amerykańskich z powrotem do Polski. Zaproponowano więc dokonywanie części żmudnych formalności jeszcze na terenie Polski. Amerykanie chcą jednak, by Polska nie tylko zapewniła sprzęt i pomieszczenia, ale i płaciła amerykańskim pracownikom (!).
Polacy w kraju i w USA są oburzeni nieustępliwością władz amerykańskich. Czujemy się oszukani, zbagatelizowani i traktowani po macoszemu. Tak brzmi dziś polskie vox populi po obu stronach Atlantyku. Polonusi wysyłają listy protestacyjne pod adresem Białego Domu, w nadziei, że liczony w miliony elektorat polski w USA ma jakąś siłę.
- Polska jest naszym przyjacielem, ale nie możemy zrobić dla Polaków wyjątku w polityce wizowej. Rząd USA nie może też wtrącać się w przyznawanie kontraktów w Iraku - powiedziała w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” doradca prezydenta George’a Busha Condoleezza Rice.
Niektórzy „złośliwcy” radzą nieustannie przypominać Amerykanom, że Polacy w każdej chwili mogą zacząć zachowywać się jak Brazylijczycy, czyli odpłacić pięknym za nadobne i wprowadzić wizy po 100 dolarów od osoby, fotografować i zdejmować odciski palców na lotniskach, żeby było jak w filmie gangsterskim. Radzą też trzymać Amerykanów za słowo, a obiecywali nam intratne kontrakty dla polskich firm przy odbudowie Iraku. Dziś okazuje się, że mamy „równe” szanse” z państwami, które odwróciły się wówczas do Amerykanów plecami, np. Francją czy Niemcami.
I jak tu wierzyć w sprawiedliwość ludzką. Czy znów aktualne jest powiedzenie: „Mądry Polak po szkodzie? A może także i dopowiedzenie „I po szkodzie głupi”?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głodujący w intencji ks. Olszewskiego dla niedziela.pl: nie dotrzemy do rządu przez ich skorupę serc i umysłów

2024-10-21 15:31

[ TEMATY ]

Ks. Michał Olszewski

Karol Porwich/Niedziela

Od lewej: Piotr Kalisz, Jan Karandziej, Stanisław Oroń,

Od lewej: Piotr Kalisz,  Jan Karandziej, Stanisław Oroń,

Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu! – tak o sprawie ks. Michała Olszewskiego mówi głodujący w jego intencji Jan Karandziej – członek Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża, od 1980 roku Komitetu Założycielskiego WZWWW.

14 października Jan Karandziej rozpoczął protest głodowy w siedzibie NSZZ Solidarność w Częstochowie. Dołączył do niego Stanisław Oroń, który był uczestnikiem strajku w Lokomotywowni i Węźle PKP Lublin w dniach 16-19 lipca 1980 r. oraz członkiem Komitetu Strajkowego. W rozmowie z portalem niedziela.pl podkreślają, dlaczego podjęli się takiego trudu. - Poruszyło mnie to, że pan Jan Karandziej zaczął głodówkę sam, postanowiłem więc dołączyć. Czekamy na następnych, chcemy ruszyć ludzkie sumienia – mówi pan Stanisław. Pan Jan dodaje: - Do rządu nie jesteśmy w stanie dotrzeć, zbyt gruba skorupa w sercach i umysłach, więc próbujemy w ten sposób ruszyć Polaków. Dziś ksiądz Olszewski i panie urzędniczki, jutro może to być każdy z nas. Stawajmy w obronie tych, którzy są krzywdzeni, nie bądźmy obojętni wobec przemocy i zła. Każdy, kto toleruje przemoc i zło, jest winien temu złu!
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Episkopat Flickr

22 października będziemy wspominać w Kościele postać wielkiego Polaka - świętego papieża Jana Pawła II. Zapraszamy do odmawiania razem z nami nowenny przed wspomnieniem św. Jana Pawła II.

Nowennę odmawiamy między 13 a 21 października.
CZYTAJ DALEJ

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych upamiętnił Armię Ludową, a "zapomniał" o ks. Popiełuszce

2024-10-22 12:47

[ TEMATY ]

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

Karol Porwich/Niedziela

Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych postanowił nie wziąć udziału w obchodach 40. rocznicy męczeńskiej śmierci bł. ks. Jerzego Popiełuszki, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa. Oburzenie w tej sprawie wyraził Jan Józef Kasprzyk, były szef UdSKiOR - informuje portal wPolityce.pl.

"Układa się to w pewien dziwny ciąg, bo jakoś w ostatnich miesiącach i obecny szef Urzędu, i jego zastępca znajdowali czas, żeby np. upamiętniać sowiecką agenturę w Polsce, czyli Armię Ludową i robili to dwukrotnie - w sierpniu i we wrześniu. Nie znaleźli czasu, by upamiętnić wysiłek zbrojny sił niepodległościowych - myślę tu o Narodowych Siłach Zbrojnych. A teraz nie znaleźli czasu, by oddać hołd kapelanowi "Solidarności" - powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Józef Kasprzyk.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję