Od 11 do 12 października wspólnie z koleżankami z naszej szkoły przebywałam na dniach skupienia zorganizowanych przez Siostry Sercanki w Krakowie.
Przed wyjazdem miałam wiele obaw, wahań i wątpliwości. Miałam przecież przez dwa dni przebywać w klasztorze, w otoczeniu sióstr zakonnych. Jak się odnajdę w tej
sytuacji? O czym będziemy rozmawiać? To były pytania, które sobie zadawałam.
Jednak ostatecznie zdecydowałam się pojechać i nie żałuję. Już w czasie pierwszego posiłku byłam zdumiona i zaskoczona tym, jak pięknie można modlić się przed posiłkiem
i dziękować Bogu za dary, które spożywamy. Większość czasu spędzałyśmy na modlitwie oraz na spotkaniach rekolekcyjnych, których zadaniem było zawiązanie wspólnoty. Bardzo podobała
mi się forma i sposób prowadzenia tych spotkań. Okazało się, że wstyd przed publicznym zabraniem głosu może pomóc przełamać zwykła piłka. Zakonnik, który prowadził zajęcia, podawał piłkę kolejnym
osobom i ta osoba, która piłkę otrzymała, musiała powiedzieć coś o sobie. Szczególnie zainteresował mnie postać Siostry Honoraty, osoby o przesympatycznym i miłym
usposobieniu. Wzięłam także udział we Mszy św. odprawionej w przepiękny sposób, wzbogaconej śpiewem Siostry Honoraty. Po Mszy św. miałam okazję porozmawiać i nawet zaprzyjaźnić
się z Siostrą Honoratą. Kiedy tak wspaniale mówiła o swoim życiu i rodzinie, ja, słuchając, zdałam sobie sprawę, jak bardzo jej słowa mogą mi pomóc w dalszym
życiu. Do tej pory nie znałam tak mądrej, wspaniałej, wręcz magicznej osoby. Siostry Sercanki okazały się bardzo sympatyczne, osobiście nie miałam pojęcia, że mają takie poczucie humoru i potrafią
tak żartować. Wyjazd ten był czymś niepowtarzalnym w moim życiu. Chcę podziękować Siostrze Honoracie za dobre słowo oraz za to, że dzięki niej i wszystkim Siostrom
zbliżyłam się do Boga. Dziękuję także pani Kindze Lizak, która zabrała mnie na te dni skupienia.
Przejście wolontariuszy Caritas z kolegiaty Świętego Krzyża do auli PWT
Już w przyszłym miesiącu, 20 września w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie, odbędzie się pielgrzymka Wspólnoty Caritas pod hasłem “Szukajcie nadziei”. - Zachęcamy wolontariuszy, pracowników, sympatyków Caritas i wszystkich, którym bliska jest idea działań Caritas, aby dołączyli do wydarzenia. Celem jest umocnienie wspólnoty i ukazanie, jak wielkie dobro rodzi się z ludzkich serc i wspólnego działania - poinformował Caritas Polska.
Pielgrzymka to wyjątkowa okazja do spotkania dla wszystkich, którzy tworzą wielką rodzinę Caritas: pracowników, członków Parafialnych Zespołów Caritas, Szkolnych Kół Caritas oraz wolontariuszy.
Nauczanie i uprawianie teologii w środowisku wspólnoty klasztoru miało w średniowieczu pogłębiać duchowość. W XII wieku wybitnym przedstawicielem teologii monastycznej był Bernard z Clairvaux, opat cystersów, który przysporzył zakonowi ogromną liczbę nowych braci; za jego słowem i postawą poszło wielu, ponadto w ciągu całego życia założył 68 nowych klasztorów i objął swoim kierownictwem 160.
Bernard urodził się k. Dijon – stolicy Burgundii, w roku 1090. Jego rodzice byli pobożni. Ojciec był rycerzem i doradcą księcia Burgundii, matka pochodziła z możnego rodu. Po śmierci matki 17-letni chłopiec oddał się w opiekę Matce Bożej, jednak u progu dorosłości przeżył załamanie wewnętrzne. Trwająca 2 lata walka z pustką duchową przyniosła niezwykłe owoce. 22-letni młody człowiek wrócił do Boga i zapragnął życia w oddaleniu od świata. Uczynił to, pociągając za sobą ojca, kilku krewnych i niemal dwudziestu przyjaciół. Po 3 latach życia w cysterskim opactwie w Citeaux, wybudował i objął klasztor w dzikiej kotlinie Szampanii, a miejscu temu po oswojeniu nadał nazwę Clairvaux – Jasna Dolina. Przez 38 lat był tam opatem, jednak jego działalność nie ograniczyła się ani do tego miejsca, ani do ludzi, którymi przewodził. Zreformował życie klasztorne, brał udział w istotnych wydarzeniach politycznych i kościelnych, wiele podróżował, utrzymywał kontakty z wszystkimi ważniejszymi postaciami swoich czasów. Jego zdanie i poparcie były decydujące m.in. podczas organizowania drugiej wyprawy krzyżowej w 1147 r. Zmarł 20 sierpnia 1153 r. Do chwały świętych wyniósł go Aleksander III w 1174 r. Doktorem Kościoła ogłosił go Pius VIII w 1830 r.
Frombork nie jest tylko miejscem pamięci po Mikołaju Koperniku – to wciąż żywe miejsce idei. W sierpniu ponownie stanie się areną spotkania nauki, kultury i duchowości podczas Future Frombork Festival by Copernicus Open. O znaczeniu tego wydarzenia, duchowym wymiarze patrzenia w gwiazdy i roli Kościoła w rozmowie o przyszłości – opowiada ks. Jacek Wojtkowski, proboszcz katedry we Fromborku.
Rok temu rozmawialiśmy o pierwszej edycji Future Frombork Festival, która odbyła się we Fromborku we wrześniu. Tym razem Festiwal będzie miał miejsce od 22 do 24 sierpnia i wzbogacony zostanie o tradycje „Copernicus Open”. Zacznijmy może od drobnego sięgnięcia do historii – jak udała się ubiegłoroczna edycja?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.