Reklama

Wołanie o miłość

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Media biją na alarm. Wzrasta przestępczość wśród młodzieży. Fala agresji przetacza się przez kraj. Jednocześnie telewizja pełna jest bezmyślnej produkcji rodzimej i zachodniej, gdzie motywem przewodnim jest przemoc, a odróżnia ją jedynie kształt i wielkość karabinów maszynowych. Propagowany wzór osobowy, to bezwzględny twardziel. Kreatorzy tych wzorów np. w polskim filmie, powinni pomyśleć raczej o biciu się w piersi, niż o biciu po twarzy.

Kolorowy blichtr

Reklama

Lansowany model sukcesu finansowego, kultu pieniądza, nieograniczonej konsumpcji streszcza popularne powiedzenie: "wiejska chata, ładna skóra, dobra fura". I to wszystko! Cały ten kolorowy blichtr jest propagandowym oszustwem, gdyż nie ma nic z siermiężną rzeczywistością młodych Polaków. Realia są takie, że młodzież jest niepewna swojej egzystencji, zagubiona i bezradna w prawdziwym świecie drogich studiów, drogich mieszkań, bezrobocia. Troska o start życiowy młodych, wyrównywanie szans, to frazesy na użytek kolejnych kampanii wyborczych. Bo jakie szanse może mieć na studia w Warszawie, młody sosnowiczanin, który pochodzi z rodziny, gdzie średnia dochodu na głowę nie przekracza 500 zł? Państwo ogranicza swą rolę opiekuńczą, umywa ręce, minimalizuje współodpowiedzialność za wychowanie młodego pokolenia. Widoczny kryzys rodziny, gdzie całą energie poświęca się zapewnieniu egzystencji, powoduje, że w naszych domach, nasze dzieci żyją nie z nami, ale obok nas. Wiele wymaga się od szkoły, lecz trudno oczekiwać od nauczycieli, by za swoją jałmużnę robili więcej niż robią. Postawa siłaczki jest nieracjonalna, to nie te czasy. Święte słowa wypowiedział Stanisław Staszic: "Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie" . Młodzież z natury dobra i wrażliwa, ufna, ale też krytyczna, dlatego twórców życia społecznego uwikłanych w ciągłe utarczki i niejasne sprawy za autorytety raczej nie uzna. Brak wzorców moralnych oraz rozsądnej alternatywy powoduje zniechęcenie i frustrację, dlatego młodzi łączą się w grupy nieformalne, często patologiczne, sięgają po alkohol i narkotyki. Wymiar tego groźnego zjawiska przedstawia młodzież z kilku klas sosnowieckich szkół średnich na lekcjach katechezy. Może te szczere wypowiedzi spowodują refleksję.

Nasz styl...

Jarek: - Nie lubię satanistów, gdyż jak ktoś wierzący o coś ich spyta mogą mu złamać rękę lub nogę. Denerwuje mnie wygląd panków i skinów, nie rozumiem też dlaczego szalikowcy wiecznie się biją.

Piotrek: - Ja jestem szalikowcem. Czasem biorę udział w rozróbach. Zdarzyło mi się dołożyć innym i przez to czułem się lepiej. Kiedyś z tego wyrosnę.

Łukasz: - Narkotyki i używki to moda. Po trawie nic nie odczuwam, wolę wypić piwo. Trzy lata temu byłem pankiem, jestem za tolerancją. Noszę pentagram, to mój amulet. Chcę być inny, wyróżniać się. Mam swój styl. Na naukę nie mam czasu.

Paweł: - Jestem hiphopowcem. Robiłem grafitti, dwukrotnie zbąbiłem mur. Jestem za czysta formą pozbawioną wulgaryzmów. Naszą ideologia jest protest np. przeciwko policji.

Marcin: - Od dziecka mnie uczono, by stronić od alkoholu i narkotyków. Boli mnie los ludzi uzależnionych, którzy cierpią. Starałem się wpłynąć na kolegów, ale mi się nie udało. Wpływ rodziny, szkoły, Kościoła jest raczej mały. Pociąga mnie kontakt z naturą.

Darek: - Trawa daje mi to, co alkohol. Zabawę. To nie ucieczka od rzeczywistości, nie mam takiej potrzeby. To przyjemność. Wolę zapalić niż pić, gdyż alkohol wyzwala agresję.

Droga przez Miłość

Kiedyś późnym wieczorem byłam świadkiem takiej sytuacji. Do młodego człowieka siedzącego na kamiennych schodach, podszedł starszy mężczyzna i lekko ujmując go za ramię wypowiedział banalne słowa: " czas chyba wracać do domu, rodzice będą się niepokoić". Młodzieniec podniósł głowę i cynicznie odpowiedział: "oni nie mają czasu zauważyć, że mnie nie ma w domu".

To jest dramat niejednego młodego człowieka, pozostawionego samemu sobie. W świecie pełnym agresji i przemocy wołają o miłość, której nie otrzymują ze strony najbliższych. Odłączeni od prawdziwego źródła, jakim jest miłość, pozbawieni autorytetów, szukają swojego spełnienia w różnego rodzaju nałogach, w odpowiedniej dawce narkotyku, który na krótki czas pozwala im zapomnieć o samotności i wyrwać ich z tego bezdusznego świata. Młodzi nie oczekują od dorosłych pouczeń, nie chcą słów o miłości, ale chcą być prawdziwie kochani. Pragną akceptacji siebie takimi, jakimi są. Mają prawo do buntu i poszukiwań, a tym samym do błędów. Nikt z nas nie jest dojrzały, to proces trwający przez całe życie. W tym trudnym czasie dojrzewania młodych każdy może być pomocny, ale droga wiedzie tylko przez Miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Leon XIV: Nabożeństwo do Maryi ma szczególne miejsce w moim sercu

2025-10-06 19:40

[ TEMATY ]

papież

różaniec

Bartolo Longo

bł. Bartolo Longo

Vatican Media

W poniedziałkowe popołudnie Papież odwiedził rzymski dom pielgrzyma Domus Australia, prowadzony przez ojców marystów i służący głównie anglojęzycznym pielgrzymom. Przewodniczył tam pierwszym nieszporom ze wspomnienia NMP Różańcowej, a wcześniej poświęcił obraz Matki Bożej z Pompejów, podarowany zakonnikom przez bł. Bartola Longo. W homilii podczas nabożeństwa, mówił o Maryi, jako wzorze nadziei i zachęcał do jej naśladowania.

„To nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę dzielić ten moment z australijską wspólnotą, obecną na uroczystym poświęceniu odnowionego wizerunku Matki Bożej z Pompejów” – podkreśił Ojciec Święty, zwracając się do ojców marystów i wszystkich osób związanych z Domus Australia. Ten dom pielgrzyma, znajdujący się w centrum Rzymu, skrywa wyjątkową pamiątkę: wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej, podarowany przez popularyzatora nabożeństwa do Maryi czczonej w tym wezwaniu – błogosławionego, a wkrótce świętego Bartola Longa. Obraz, będący kopią tego, który znajduje się w pompejańskim sanktuarium, został odrestaurowany na kilka dni przed tegorocznym konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

[ TEMATY ]

nowenna

św. Carlo Acutis

/diecezja.waw.pl/peregrynacja

Nowenna do odmawiania pomiędzy 3 a 11 października (przed wspomnieniem św. Carlo Acutisa) lub w dowolnym terminie.

Trójco Przenajświętsza, Ojcze, Synu i Duchu Święty, dziękuję Wam za wszystkie przysługi i łaski, którymi wzbogacona została dusza św. Carla Acutisa podczas 15 lat przeżytych przez niego na tej ziemi i za pośrednictwem wszelkich zasług uwielbionego Anioła Młodości proszę o udzielenie mi łaski…
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa o pokój u Matki Bożej w Pompejach

2025-10-06 17:14

[ TEMATY ]

Pompeje

Vatican Media

Setki osób uczestniczyły w modlitwie do Matki Bożej Różańcowej w Pompejach, zanoszonych o dar pokoju na świecie. Uroczystość odbyła się w pierwszą niedzielę października w 99. rocznicę śmierci Bartola Longo. Zostanie on kanonizowany 19 października.

Podziel się cytatem Intensywnie modlić się o pokój W trakcie uroczystości wiele dzieci również podjęło modlitwę, o której przypomniał podczas Anioł Pański Papież Leon XIV, duchowo łącząc się z wiernymi zgromadzonymi w Pompejach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję