Nie bez powodu hasło to będzie towarzyszyć nam w nadchodzącym roku. Kościół ze swej natury jest misyjny i wciąż ludzie wierzący w Chrystusa odkrywają na nowo to, co należy do ewangelicznych zadań Kościoła. Gdy myślimy o misjach, to najczęściej wskazujemy na odległe kraje i kontynenty, egzotyczne miejsca i kultury mocno odległe od naszych i wskazujemy na działalność misjonarzy duchownych i świeckich, którzy zostawili wszystko i wyruszyli w dalekie strony. Tymczasem „misje” potrzebne są tu i teraz, w naszej Ojczyźnie, naszych miastach i wsiach, w naszych parafiach. Poza tym każdy ochrzczony, niezależnie od wieku, wykształcenia i statusu społecznego, na mocy słów Jezusa, jest zaproszony, aby być uczniem – misjonarzem albo ambasadorem Bożej sprawy we współczesnym świecie.

Program duszpasterski na rozpoczynający się nowy rok duszpasterski jest kontynuacją kilkuletniego programu, który tym razem priorytetowo stawia na misyjne dzieło Kościoła, przez formację uczniów – misjonarzy i przypomnienie o powszechnej misyjnej działalności Kościoła, nie tylko lokalnego, ale i powszechnego, zwłaszcza w czasach, gdy przez Internet, świat jest tzw. globalną wioską i bez problemu można za pomocą sieci rozmawiać z ludźmi z całego świata.

Hasło „Uczniowie – Misjonarze” jest też zaproszeniem, aby spojrzeć na własne życie z perspektywy działalności na rzecz Królestwa Bożego. Możemy to czynić w najprostszych gestach i postawach takich jak: cierpliwość w budowaniu relacji czy opieki nad osobami chorymi lub starszymi, okazywanie życzliwości, umiejętność słuchania, reagowanie dobrem na zło oraz tworzenie przestrzeni, w których inni mogą doświadczyć obecności Boga. Nie trzeba wyjeżdżać daleko, żeby mówić o Chrystusie, a nasza postawa w tym zadaniu jest niejednokrotnie kluczowa.

Przy wyborze hasła kierowano się także zachętą papieża Franciszka, który przez cały swój pontyfikat podkreślał, że należy „wstać z kanapy”, a także kładł nacisk, aby wychodzić poza granicę swojego komfortu i zwrócić uwagę na tych, którzy odeszli albo są na rubieżach Kościoła. Dlatego też rok 2025/2026 ma być czasem, w którym wierni odkryją swoją rolę w Kościele i świecie: jako uczniowie Jezusa, pozwolą się prowadzić swojemu Mistrzowi, a przez to zaniosą Go tam, gdzie jest najbardziej potrzebny.

Rozpoczynający się rok duszpasterski ma być inspiracją do odważnego, dojrzałego i odpowiedzialnego przeżywania wiary i dzielenia się nią. To nie jest tak, że od razu zmienimy rzeczywistość, ale nawet najmniejszy krok w budowaniu Królestwa Bożego tu na Ziemi będzie zwycięstwem, bo gdyby choć w jednej duszy zagościł Chrystus, wielka radość będzie w Niebie.