Tigrajczycy stanowią ok. 7% ludności Etiopii. Region Tigraj jest piątym pod względem wielkości regionem administracyjnym Etiopii, a stolica regionu – Mekelie (310 tys. mieszkańców) jest czwartym pod względem ludności miastem państwa. To region górzysty, z najwyższym szczytem sięgającym prawie 4 tys. m.
Wojnę w Tigraju wywołał konflikt wewnętrzny między siłami rządowymi a władzami regionu Tigraj, które rząd oskarżał o korupcję, urzędnicy z Tigraju natomiast zarzucali centrali marginalizowanie regionu. Ze sprzeczki polityków rozgorzał konflikt trwający 2 lata – od listopada 2020 r. do listopada 2022 r. Według szacunków, mogło wtedy zginąć nawet milion ludzi, w zdecydowanej większości cywili.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W czasie konfliktu obszar Tigraju został niemal całkowicie odcięty od świata zewnętrznego. Według UNICEF, w lipcu 2021 r. 100 tys. dzieci było bliskich śmierci z powodu niedożywienia. Ograniczony był również dostęp do wody. W wyniku wojny w Tigraju ponad 800 tys. osób stało się uchodźcami. Według międzynarodowych organizacji, tysiące Etiopczyków opuściło swoje domy i przedostało się w głąb kraju, gdzie nie toczyły się walki, lub uciekło za granicę. W trakcie wojny miały miejsce również czystki etniczne i masakry na ludności cywilnej (zwłaszcza w zachodnim Tigraju). Wiele źródeł oskarżało rządy Etiopii i Erytrei o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości i ludobójstwo na ludności tigrajskiej.
To niejedyny konflikt militarny na terenie Etiopii. Kraj ten jest nękany wojnami od lat 60. XX wieku. Początkowo walczono o niepodległość, ale najstraszniejszą i najdłuższą, bo trwającą od 1974 r. do 1991 r., była wojna domowa. Obróciła ona w ruinę i tak już biedny kraj, a kolejna (1998 – 2000) między Etiopią i Erytreą przyczyniła się do śmierci ogromnej liczby ludzi, a przyniosła niewielkie zmiany graniczne. W 2023 r. wybuchła kolejna wojna – tym razem między rządem Etiopii i amharską milicją Fano, która w wojnie w Tigraju stanęła po stronie rządu. /red.
