Reklama

Moim zdaniem

To już nie są żarty

W grze o przyszłość liczą się inwestycje, projekty i tworzenie miejsc pracy w dziedzinach, które niedługo eksplodują jako najbardziej profitogenne.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jeżeli Polska nie przestanie się tak lawinowo zadłużać, to czeka nas wariant grecki, w którym będziemy zmuszeni oddawać obcym nasze zasoby i majątek – przede wszystkim lasy, złoża geologiczne. Polityka Tuska prowadzi do coraz większej zapaści gospodarczej. Na dodatek Polacy nie są w ogóle informowani o tym, dokąd idą setki miliardów z polskiego budżetu i państwowych firm. Trwają rabunek polskich zasobów i niekontrolowane afery gospodarcze, z których największa to tzw. stosunki gospodarcze z Ukrainą. Nikt nie wie, kto, ile i kiedy przeznacza na Ukrainę z kieszeni polskich podatników. Sam Narodowy Fundusz Zdrowia tylko za ten rok będzie miał deficyt ponad 14 mld zł spowodowany – w głównej mierze – ukraińskimi wyłudzeniami, turystyką medyczną oraz pobieraniem świadczeń zdrowotnych przez ludzi z Ukrainy, którzy nigdy nie płacili w Polsce składek zdrowotnych. Nie jest możliwe, aby tak skrajnie niekorzystne dla Polski działania na rzecz ościennego kraju przebiegały bez uzyskiwania korzyści korupcyjnych przez odpowiadających za to polityków. W tej sprawie konieczna jest publiczna komisja śledcza, która może odsłonić rozmiary afery – przy niej afera FOZZ wyda się jedynie wprawką. Kiedy nie wiadomo, dlaczego nasze wspólne środki są tak niekorzystnie zarządzane, wytłumaczeniem zawsze są pieniądze!

Reklama

O ile zła polityka finansowa rujnuje nas tu i teraz, to rozstrzygnięcia, które zniszczą nasze perspektywy rozwojowe, są dorobkiem przynajmniej dwóch ostatnich rządów. Spójrzmy na – przyznaję – kontrowersyjny politycznie projekt chińskiego „Jedwabnego Szlaku”. Niezaprzeczalne jest, że jego przebieg przez polskie terytorium skutkowałby dopływem do naszego budżetu setek miliardów złotych choćby tylko z tytułu opłat tranzytowych. Tymczasem ten projekt, bez podania przyczyn, osobiście blokowali politycy PiS... nie dając, oczywiście, odpowiedzi na pytanie: co w zamian? Mówiono jedynie o tym, że Amerykanie sobie tego nie życzą. Teraz Tusk zdecydował o zamknięciu granicy z Białorusią. Spowodowało to natychmiastową wizytę w Polsce ministra spraw zagranicznych Chin, który zresztą wyjechał z Polski mocno podminowany. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Właśnie dotarły do mnie informacje o tym, że Chińczycy zdecydowali o zmianie przebiegu europejskiej części swojego gigantycznego projektu. Rozważana, a właściwie przesądzona jest trasa omijająca nasz kraj. Z Rosji „Jedwabny Szlak” pobiegnie przez Bałtyk prosto do Hamburga. Tym samym Polskę ostatecznie ominą gigantyczne zyski wynikające z rozwoju infrastruktury i z opłat tranzytowych. Niemcy zgarną gros zysków. Ta informacja potwierdza także fakt trwania nieoficjalnych uzgodnień między Moskwą i Berlinem, które toczą się niezależnie od wojny na Ukrainie. Podsumujmy: Polska bezpowrotnie – za sprawą decyzji premiera Tuska – traci szansę na olbrzymie zyski, które zostaną skierowane wprost do Niemiec. W tym kontekście zrozumiały staje się fakt wygaszania i sabotowania przez obecne władze projektu budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Przy unieważnieniu polskiej nitki największego lądowego szlaku handlowego na świecie CPK przestaje po prostu mieć sens. Wszystko przejmą niemieckie porty lotnicze. Politycy wyrządzają Polsce gigantyczną szkodę, której nikt nam nie powetuje. Czy kiedykolwiek poniosą za to osobistą odpowiedzialność?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W nowym rozdaniu geopolitycznym Polska – przez ewidentny sabotaż – ląduje na peryferiach rozwoju. Skazujemy nasze dzieci na dolę mieszkańców słabego, zadłużonego kraju, bez projektów rozwoju i z ogromnie wpływową obcą agenturą u steru. Teraz właśnie dzieją się sprawy, które wpłyną na dziesięciolecia – może zatem pora rozliczać konkrety zamiast wdawać się w propagandowo podsycaną bijatykę między dwiema grupami politycznymi, które podobnie niszczą polskie perspektywy rozwoju?

W grze o przyszłość liczą się inwestycje, projekty i tworzenie miejsc pracy w dziedzinach, które niedługo eksplodują jako najbardziej profitogenne. Polska tymczasem skupia się na emocjach i grzęźnie w irracjonalnej polityce utrzymywania Ukrainy. Zainwestowaliśmy w wojnę, teraz pozbawiamy się naturalnych sposobów zarabiania. Sprzedany handel, wygaszany przemysł, niedługo syndyk na naszych lasach i złożach naturalnych. Czy tacy politycy nie są gorsi niż wojna?

Oceń: +1 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dyzma, Żorżyk i… Dawidek Modny

Dawidek Modny zagraża nam dziś wszędzie i może doprowadzić nasze życie publiczne do prawdziwej depresji.

Tadeusz Dołęga-Mostowicz zapewne dziś różniłby się ode mnie oglądem sytuacji w wielu sprawach, jedno wszakże musiałbym mu przyznać – wprowadził znakomitą typologię najbardziej charakterystycznych polskich przywar. Przyglądając się naszej scenie publicznej, nieodmiennie odnosimy wrażenie, jakbyśmy byli zawieszeni między notorycznymi idiotami i chamami a wariatami. Miotamy się zatem między Nikodemem Dyzmą a Żorżykiem Ponimirskim. Niestety, w ten dyskurs wdarł się przemocą jeszcze jeden typ, najbardziej doskwierający – pewny swojej omnipotencji, wykształcony kiepsko i po łebkach (jak oferuje to współczesna edukacja) cham, który uważa, że zjadł wszelkie rozumy i sensy świata. Ten typ jest najbardziej wkurzający i dewastuje nam przestrzeń publiczną.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Huragan zdemolował misję na Jamajce, gdzie posługują misjonarze z diecezji kieleckiej

2025-10-29 19:49

[ TEMATY ]

Kielce

Marta Socha/ facebook

„Armagedon” - tym słowem misjonarka świecka Marta Socha określa stan misji misjonarzy diecezji kieleckiej na Jamajce, w parafii Ducha Świętego w Maggotty, w diecezji Mandeville po przejściu huraganu Melissa, który spustoszył wyspę.

Parafią i misją kieruje ks. Marek Bzinkowski z Oleśnicy, siostry sercanki (w tym siostra z parafii Bukowa) i świecka misjonarka Marta Socha z parafii w Kostomłotach. Wspólnota niedawno obchodziła swoje 25-lecie, a obchodom przewodniczył bp Andrzej Kaleta.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję