Trwa ogólnopolska akcja zbierania podpisów pod obywatelskim projektem zmiany Ustawy Prawo oświatowe oraz Ustawy o systemie oświaty, przygotowanym przez Stowarzyszenie Katechetów Świeckich. Inicjatywa „Wartości dla przyszłości” ma na celu ochronę obecności lekcji religii i etyki w polskiej szkole oraz wzmocnienie konstytucyjnego prawa rodziców do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. To czas odpowiedzialności i konkretnego działania.
Wobec zagrożenia
Od ponad roku pojawiają się głosy kwestionujące sens i miejsce nauczania religii w szkołach publicznych. Padają propozycje przeniesienia lekcji religii poza ramowy plan nauczania, a nawet całkowitej rezygnacji z ich finansowania. Już ograniczono wymiar zajęć z religii do godziny w tygodniu oraz wprowadzono zasadę łączenia klas na lekcjach. Tymczasem religia – jako przedmiot nauczany na podstawie umowy między państwem a Kościołem – od lat pełni ważną funkcję nie tylko wychowawczą, ale też kulturotwórczą. Jest także konkretnym wyrazem realizacji konstytucyjnych praw rodziców i dzieci.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W odpowiedzi na te zagrożenia powstała obywatelska inicjatywa ustawodawcza „Wartości dla przyszłości”, wspierana przez liczne środowiska obywatelskie, prorodzinne i edukacyjne, w tym przez wielu nauczycieli, rodziców i samorządowców reprezentujących różne opcje polityczne. Jej celem są ochrona obecności religii w szkole, zabezpieczenie jej rangi w systemie edukacyjnym oraz wzmocnienie głosu rodziców w sprawach wychowania i światopoglądu dzieci.
Założenia inicjatywy
Projekt zmiany ustaw oświatowych przygotowany przez SKŚ obejmuje m.in.:
– zachowanie religii i etyki jako przedmiotów zamiennych, obowiązkowych, ale do wyboru,
– możliwość zmiany do 10 lipca przedmiotu (np. rezygnacji z religii i zapisania się na etykę),
– zakaz łączenia klas na zajęciach z religii,
– utrzymanie wliczania oceny z religii/etyki do średniej ocen.
Jak podkreślają autorzy inicjatywy, „chodzi o to, by szkoła nie odcinała dzieci od duchowych korzeni, ale wspierała je w integralnym rozwoju – intelektualnym, moralnym i religijnym”.
Czas działania
Inicjatorzy mają czas do połowy czerwca na zebranie 100 tys. podpisów poparcia, które są konieczne, by projekt ustawy trafił do Sejmu. Akcja prowadzona jest w parafiach, we wspólnotach i w środowiskach lokalnych. Na stronie internetowej inicjatywy można znaleźć formularz do druku oraz instrukcję dla wolontariuszy. W wielu diecezjach powstały już lokalne komitety i punkty zbierania podpisów. Jak informują organizatorzy, największe zaangażowanie widać w diecezjach południowych i wschodnich. W wielu parafiach tych regionów podpisy zbierane są systematycznie, często po każdej Mszy św., a wierni nie tylko podpisują, ale również zabierają formularze, by włączyć do akcji rodzinę i znajomych.
Reklama
W innych rejonach Polski, zwłaszcza w większych miastach jej centralnej i zachodniej części, akcja rozwija się wolniej. Organizatorzy apelują więc o większą mobilizację i przypominają, że podpis może złożyć każdy pełnoletni obywatel Polski – nie trzeba być osobą wierzącą, by poprzeć ideę wolności wychowania i obecności religii w szkole.
Wolontariusze podkreślają, że akcja jest nie polityczna, lecz obywatelska i duchowa: – Chodzi nie o walkę z kimkolwiek, ale o danie świadectwa, że wiara i wychowanie w wartościach są dla nas ważne – mówi jedna z katechetek z woj. łódzkiego zaangażowanych w zbiórkę.
– Zbieram podpisy, bo nie chcę, byśmy obudzili się w rzeczywistości, w której decyzje będą zapadały bez udziału rodziców i ludzi dobrej woli – dodaje rodzic z Mazowsza.
Co możemy zrobić?
Przede wszystkim – podpisać się. To konkretne działanie, które może mieć realne skutki. Po drugie – włączyć się w akcję zbierania podpisów. Warto wykorzystać zamieszczoną w bieżącym numerze Niedzieli listę na podpisy. Każdy może zostać wolontariuszem, wystarczą dobre nastawienie, trochę czasu i chęć spotkania z drugim człowiekiem. Każdą liczbę zebranych podpisów należy przesłać pocztą na wskazany na dokumencie i zdjęciu powyżej adres (prosimy nie przesyłać ich na adres Niedzieli).
Warto także rozmawiać – z sąsiadami, w parafii, w miejscu pracy. Warto przypominać, że religia w szkole to nie przywilej Kościoła, lecz prawo obywatela. Chodzi nie o narzucanie czegokolwiek, ale o zachowanie równowagi i wolności w przestrzeni publicznej. W dobie dynamicznych przemian społecznych i coraz silniejszego nacisku ideologicznego wartość obywatelskich działań staje się nie do przecenienia.
Wsparcie Kościoła
Reklama
Konferencja Episkopatu Polski wsparła inicjatywę. Podczas 400. Zebrania Plenarnego KEP biskupi wyrazili sprzeciw wobec zmian wprowadzonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
– To był także nasz projekt w rozmowach z rządem – podkreślił w wypowiedzi medialnej bp Wojciech Osial, przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP.
Jednocześnie poszczególni biskupi w listach lub komunikatach wzywają do zaangażowania w akcję w swoich diecezjach:
„Zwracam się z apelem do rodziców, wychowawców i wszystkich ludzi dobrej woli, którym leży na sercu obecność lekcji religii w polskiej szkole, o poparcie tego projektu obywatelskiego i złożenie swojego podpisu wspierającego inicjatywę ustawodawczą (...). Proszę księży proboszczów i administratorów o umożliwienie wiernym po Mszach św. i nabożeństwach wyrażenia swojego poparcia niniejszej inicjatywie” – pisze w liście do wiernych biskup gliwicki Sławomir Oder.
To jest ten moment
Nie tylko na refleksję, ale przede wszystkim na działanie. Wartości nie obronią się same. Potrzebują naszego zaangażowania. W tej sprawie – tak jak w każdej naprawdę ważnej – nie można być obojętnym. „Wartości dla przyszłości” to nie slogan. To wybór. Wybór, którego nie można zrzucić na innych. Wybór, którego trzeba dokonać już teraz.
Autor jest ekspertem ds. systemu oświaty, byłym mazowieckim wicekuratorem oświaty, dyrektorem szkoły w Warszawie.