Spotkanie młodzieży i służby liturgicznej dekanatu jabłonowskiego i golubskiego wypadło akurat w dzień pogrzebu papieża Franciszka. Program związany był przede wszystkim z nadzieją, która dana od Boga jest cennym skarbem w życiu chrześcijanina. Nie zabrakło również innego tematu – Miłosierdzia Bożego.
We wprowadzeniu młodzież usłyszała o patronce sanktuarium bł. Marii Karłowskiej – osobie przepełnionej nadzieją. Dzieliła się nią z tymi, którzy jej nie mieli albo ją utracili czy też została im ona odebrana. Pomagała zagubionym kobietom przywrócić wiarę w siebie i w to, że wszystko można zacząć od początku, bo z Bogiem wszystko jest możliwe. Nie zabrakło również słów papieża Franciszka do młodych i zachęty do odkrywania swojego powołania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kolejnym punktem programu była gra terenowa, którą poprowadził kpt. Sławomir Żochowski wraz z uczniami klas mundurowych Zespołu Szkół w Jabłonowie Pomorskim. Na terenie zamku zorganizowali oni punkty z zadaniami dla uczestników spotkania. Były one na pewno niemałym wyzwaniem, jak np. przenoszenie rannego na noszach, udzielnie pomocy poszkodowanemu czy też poznanie działania wojskowych militariów. Wśród zadań nie zabrakło testu z wiedzy o Jabłonowskim Wzgórzu, sanktuarium i założycielce zgromadzenia pasterek.
Reklama
Przyszedł również czas na spotkanie z Bożym Miłosierdziem. W temat wprowadził nas ks. Przemysław Witkowski. Później młodzi mogli skorzystać z sakramentu pokuty i pojednania. Eucharystii przewodniczył ks. kan. Grzegorz Tworzewski w koncelebrze przybyłych kapłanów. Kazanie wygłosił ks. Patryk Frankiewicz. Nawiązał do dwóch poruszanych podczas spotkania aspektów w życiu chrześcijanina, jakim jest nadzieja i miłosierdzie, łącząc je w jedno: przyjaźń. Nie sposób mówić o przyjaźni, nie mając za Przyjaciela Jezusa, bo On prawdziwie jest obecny, zawsze gotowy do pomocy i działania, ma zawsze czas i nie zniechęca się naszymi słabościami. Przekaz – nie tylko dla młodych, ale dla wszystkich, którzy tego dnia przybyli na modlitwę – był jeden: „Pozwól być Jezusowi twoim przyjacielem, a nie zawiedziesz się!”.
Po przyjęciu błogosławieństwa, z odnowionymi sercami bijącymi tego dnia inaczej, żywiej, młodzież rozjechała się do domów i miejsc, gdzie czekają ludzie spragnieni i potrzebujący prawdziwej nadziei.
Ten dzień uzmysłowił nam to, że wspólnota Kościoła jest żywa, że jesteśmy sobie nawzajem potrzebni, że każdy wnosi jakieś dobro i że każdy jest powołany do tego, aby świadczyć o Jezusie i nieść nadzieję. Wszyscy błądzimy, ale z Bogiem możemy wejść na prostą drogę nadziei.